muffinek -
matko...co robi mareting w tych czasach to jest masakra.
alliiii teraz reklamują...bosh...
a my kobiety łykamy tego tony...
Mnie bardziej podoba się reklama aqua coś tam - "zamień kluseczki na figurę laseczki" i laska, która jest syta po jednym groszku zielonym - zawsze na tym ryczymy ze śmiechu z Małżem
Alli to jedno g**** - a z tego co wiem, to zdesperowane kobiety kupują też meridię przez neta (niewiadomo z jakiego źródła
) i żrą ją bez konsultacji z lekarzem...
podoba mi się też super porada w reklamie płatków fitness czy jakoś tak - żeby zjeść te super płatki i jeden inny posiałek - qr*a, co za *****i** - normalne, że jak będę żarła mniej niż 1000 kcal, w dodatku w 2 posiłkach w ciągu dnia, to schudnę - ale jaki efekt później??? jojo jak złoto i rozwalony metabolizm..
a dieta dukan????
bosh bosh boshe....bylam na niej nerki se rozwaliłam,,,co z tego ze szybko sie chudnie???
i tak mialam jajko po niej...'
wczoraj z ciekawości weszłam na wizaż - dżizas - tam dopiero laski się odchudzają
np. dieta 1200 kcal (przy czym możesz zjeść wszystko np. dwie czekolady) byle nie przekroczyć 1200 kcal. do tego np. 3 godziny hula-hop
kiedys koles w sklpie z odzywakmi mi powiedzial ze zawsze bo cudnieciu i jakiejkolwiek dieciejest lekki efekt jojo nawet jak dieta jest super przmeyslana...
ojtam ojtam - jak Twoja dieta polega na zmianie nawyków żywnościowych na całe życie, to jojo nie będzie. co innego jak po np. trzech miesiącach założonej diety wracasz do fast-foodów i słodyczy ....
dzisiaj zrobie pastę z awokado!!!przekonałas mnie i napiszę ci jak smakuje...
najpierw policzę kcal...;p
smacznego
mam nadzieję, że Ci posmakuje. spróbuj sobie też takiej pasty, ale dodaj jeszcze do mieszaki jajca
też dobre. jak się zbiorę, to wpiszę przepis do kuchni ladies (mam jeszcze przepis na guacamole
w wweeeknd chce upiec pasztet ze straczkow-juz sie zawzielam i ciaglel o tym sobie przypominam aby czasem nie zepomniec;p ihihhihih
też myślę o tym pasztecie, ale kolejne kilka weekendów jestem w rozjazdach, więc nie będzie czasu - z resztą NIENAWIDZĘ przebywać w kuchni dłużej niż konieczne, więc pasztet pewnie nie powstanie w końcu - może prześlesz kawałek do spróbowania
powiedz mi mialas jakies skutki uboczne po spalaczach?a moze ta twoja tarczyca to przez spalacze??/
wiesz ja żarłam dosyć rozsądnie - raz miałam (głupia) taki hardkorowy, pozostałe to na bazie l-karnityny (kiedyś) i spalacze na bazie skoncentrowanych ziół/przypraw - nawet 4nn zapytała jak jej wkleiłam skład ostatniego "super specyfiku" czy nie lepiej tymi przyprawami posypać potrawę
skutków ubocznych nie zauważyłam, ale jak piszę - używałam rozsądnie. Wiem jednak, że takie skutki bywają (na forach ludzie skarżą się na duszności, kołatanie serca itd., szczególnie po tych spalaczach z efedryną). Co do tarczycy, to nie sądzę, żeby mi guzy na niej wyrosły po termogenikach - zmiana w poziomie hormonów, zapalenie - może tak, ale guzy?
**************
halo
Obliques lub 4nn - zastawiam się czy uczynić coś z dietą. Wywaliłam nabiał (sama z siebie, celem testowania, bo żarłam dużo) - i jest super - nie puchnę, raczej nie mam problemów z pójściem do kibelka. Wprowadziłam za to
płatki owsiane i chleb żytni razowy na zakwasie. Obwody stoją w miejscu lub rosną (to puchnięcie, o ktorym pisałam)-a to już 3 tygodnie. Pomiary w sobotę, ale mogę na 100% stwoerdzić, że nic nie poleciało bo czuję po ciuchach. Dodatkowo ciągle mam problem z dobiciem do 1800 kcal - na siłę dopycham orzechami albo odżywką i rano jestem przejedzona.
Nie wiem czy coś zmieniać czy męczyć się tak dalej. Pllllllllisssss help
Zmieniony przez - pavilna w dniu 2011-04-07 12:46:54