Yosis/Rekompozycja wspomagana przez Trec Nutrition start str.87/pods. str. 107

czekoladą na serio łatwiej dobić
Wieprzowiną zamiast indyka też i śledziami zamiast pstrąga

Zmieniony przez - martasi w dniu 2011-03-11 20:55:07

Na poczatku przewaznie nie wie sie jakie wziąść ciężary. Weź sobie tyle by dac z siebie jak najwiecej . I nie bój sie, podejdź do tego jak do walki z zelastwem, którą zawsze sie wygrywa. I nie daj sie. Progresja ciezary jest twoim wyzwaniem

Mysle, ze bilans będziesz miec troche zmieniony, ale to musisz trzymac diete przez ten tydizen by było wiadomo, z czego bedziemy modyfikować. Wazne by duzo energii wykorzystac na treningach, a zobaczysz, ze to co teraz jesz później będzie za mało

Kiedy pomiary?

I zadnej czekolady!


Zmieniony przez - akneraj w dniu 2011-03-11 21:13:17

tam u Michaila jest kilka treningów, mam wziąc pierwszy z brzegu? one się chyba kolejnością różnią. i np takie wspianie na palce stojąc, to to ze sztangą (pustą) czy sztangielki? czy to bez różnicy?

pomiary były na początku wątku, myślę, że po pierwszym tygodniu od treningu pierwszego dopiero będzie sens się mierzyć.

Wybierz sobie I, II albo III. z obwodowych. Po dwóch tygodniach wjdziemy z czymś konkretnym. Te cwiczenia na łydki mozesz wyrzucić.

Pomiary były na poczatku, czyli 2.03? To teraz zrób pojutrze. Zobaczymy co robiłas przez ten tydzień.



Zmieniony przez - akneraj w dniu 2011-03-11 22:13:03

Większość ma problem z wyrobieniem kalorii na początku. Takie jedzenie jest większe objętościowo
Później już tylko przychodzi głód, z którym trzeba się zaprzyjaźnić

no dobra, to trzymajcie za mnie kciuki, jutro z rozpiską pierwszy raz zajrzę w kąt z siłaczami..

yosis powodzenia, trzymam

Na początek pytanie do miski z wczoraj: wcisnęłam te dwa jajka na kolacje jednak, ale w formie kogla-mogla z 8 gramami ksylitolu i stewią - można coś takiego? mój luby jadł obok czekoladę i by się nie złamać taka namiastka słodyczy. dodałam tarte migdały też, dlatego bilans z wczoraj jednak 1600 kcal B124 g T78 g W108 g

micha z dziś:




jakoś udało mi się dociągnąć te kalorie i BTW, ale ciężko mi idzie, serio, jestem objedzona.. od razu oprzedzam zyebe: te ten jeden posiłek to latte z malutką ilością cukru... wszyscy jedli wielkie ciacha obok mnie, więc przez ten pryzmat byłam twarda..
nie umiem latte bez cukru, obiecuję, że teraz będzie zwykła kawa. bo kawę z ekspredu możemy, hm?
ach i te orzeszki SOLTINO bo solone z automatu na zajęciach, to było najlepsze co mogłam stamtąd wybrać.
czy poza tymi wtopami to micha ok? to moje pierwsze kroki w układaniu michy a la Ladies SFD..

no i trening





10 min rozgrzewki, poszukiwanie maszyn pytania i robienie po raz pierwszy, potem druga seria, 20 min areo (bieżnia) i to wszystko 90 min. długo.. ale będzie szybciej

jeden pan mi pomagał w tych poszukiwaniach co i jak mam zrobić, a potem lukał jak mi idzie, czy sztangielki nie za duże a koleś co tam pracuje nie bardzo się mną zajął bo właśnie zajmował się dwoma Panami i z nimi łaził i pokazywał, no ale przypominałam się co chwila.
ciężary tak dobierałam na oko, starałam się zwiększać. tylko przy ćw nr 9 przy ostatnich powtórzeniach czułam, że mi się twarz niekontrolowanie wykrzywia - taki grymas
reasumując - nie taki diabeł straszny i będzie fun myślę.

Długie sprawozdanie, mam nadzieje, że doczytacie do końca no i proszę o komentarze.
Pozdrawiam!

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-03-13 00:06:55

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-03-13 00:13:59

ale w formie kogla-mogla z 8 gramami ksylitolu i stewią - można coś takiego
- znów słodkie?

od razu oprzedzam zyebe: te ten jeden posiłek to latte z malutką ilością cukru... wszyscy jedli wielkie ciacha obok mnie, więc przez ten pryzmat byłam twarda.
- dobra, odpuszczam, nastepnym razem juz nic nie powiem konkretnego;

nie umiem latte bez cukru, obiecuję, że teraz będzie zwykła kawa. bo kawę z ekspredu możemy, hm?
- to nie pij latte, kawe mozesz, ale nie w ilosciach litrowych;

Ten tydzien był przejściowy, ale jesli tak dalej będzie to yosis bedzeisz się kręcić w kółko i do niczego nie dojdziemy. Nie bedziemy wiedzieć co odsunąc lub dodać, lub zmodyfikować.

Ważne jest też byś wprowadziła tłuszcze zwierzęce (z miesa, mozesz tez sery żółte, ale niepasteryzowane, mleko pełne niepasteryzowane), tłuste ryby, orzechy - są bardzo wazne w twoeje diecie.

Trening mi tez tyle zajał na poczatku.
ad2: Maszyna obojętna.
ad4: moze byc,
ad5: ok,
ad6: zrób sobie wiosło sztangą w pochyleniu, szerokim nachwytem.
ad7: jesli jestlekko dodaj sobie ciężar,
Rozgrzewkę tak możesz robić 5-10 minut.

Nastepnym razem próbuj zwiększac ciezar jak czujesz, ze dasz rade więcej , jesli nie to progresuj ciężarem. Ten tydzień jeszcze miej ten trening. Za tydzień ułoże ci cos konkretnego.

Chciałabym bys diete miała dopietą w tym tygodniu, BTW ładnie wyliczone; no i żadnego cukru. I jesli np: masz jakies wazne spotkanie, zajecia, gdzie trudno jest dostac jedzenie szykuj sobie w domu i pakuj w pojemniki albo w woreczek. Np: mix orzechów mozesz sobie sama w domu zrobić, pełnowartościową kanapke takze...

Jak pomiary?

Zmieniony przez - akneraj w dniu 2011-03-13 06:32:53

Dzięki Akneraj!
Na razie mi trudno z dietą, ale będzie lepiej na pewno. W tej chwili dążę do 1600 z rozkładem BTW 120/80/100. Ale widać, co na razie z tego dążenia idzie.
W środę (trzeci trening) zwiększę do 1700 kcal o węgle - tzn taki plan, zgodnie z artykułem "Odchudzenie łopatologicznie".

Micha z dziś:




Tak naprawdę zaczęłam 11.03, także mój tydzień rozliczeniowy leci od piątku, więc to nawet tygodnia nie było. I dopiero pierwszy trening za mną, jutro drugi.

ad2: Maszyna obojętna.
ad4: moze byc,
ad5: ok,
ad6: zrób sobie wiosło sztangą w pochyleniu, szerokim nachwytem.
ad7: jesli jestlekko dodaj sobie ciężar,
Rozgrzewkę tak możesz robić 5-10 minut.

ad 6. muszę sobie poszperać z necie jak to ma dokładnie wyglądać to wiosłowanie
ad 7. przy drugiej serii skapnęłam się, i dodałam 5 kg w krążku.

mam pytanie o rozciąganie - robimy i przed i po treningu, czy tylko po? I jak szybko po, czy mogę 30 min po zakończeniu treningu już na spokojnie jak dojadę do domu?

szykuj sobie w domu i pakuj w pojemniki albo w woreczek. Np: mix orzechów mozesz sobie sama w domu zrobić, pełnowartościową kanapke takze...
taa.. wielbłądem jestem od dawna już, dziwnie na mnie szef patrzy jak przychodzę z wypchaną torbą, czasem tylko coś mnie wyjątkowo zaskoczy i trzeba się ratować

Pomiary zgodnie z poleceniem:





Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-03-13 19:14:42