5x60kg
5x65kg
4x70kg +5kg (ostatni trening)
2x80kg zawaliłem to
2)PRZYSIAD
Będzie zrobiony w niedziele
3)WIOSŁOWANIE POL SZTANGA
5x65kg
5x70kg
5x75kg (waga samych talerzy ostatni trening)
5x80kg zaliczone -film
Te ćwiczenie miło mnie zaskoczyło bo poszło dość ładnie i miałem zapas wiec w niedzielnym treningu zaatakuje 90kg albo 1x100kg
____________________________________________________________________________________________________________________________________
podsumowując
W kilku ćwiczeniach widać dużą poprawę siły tak wiec wszystko progres spoko ,
Czas treningu 1h 10 min
rozgrzewka 10 min -orbitrek
rozciąganie 10 min
po treningu poszedłem do jakuzzi i sauny odpocząć bo czuje ze jutro będą niezłe micro-urazy
pozdrawiam
Szacuny
2
Napisanych postów
1452
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
9032
witam
Dziś moja kochana zona wyraziła swą opinie na temat mnie i siłowni
tzn. powiedziała ze chodzisz na siłownie a jesteś coraz grubszy Coś w tym jest prawdy bo przez ostatnie 3 miesiące przybrałem na wadze.
Zastanawiam sie teraz czy nie zrobić 3-4 tygodnie redukcji zgubić brzuch,
Dziś zrobię pomiary i porównam z ostatnimi i zobaczymy gdzie mi przybyło za dużo.
Przy redukcji około 1kg tygodniowo potrzebował bym 6 tygodni
jak by wszystko było zgodnie z rozpiska -kurcze sam nie wiem co zrobić.
pozdrawiam
Szacuny
5
Napisanych postów
5699
Wiek
54 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
37378
Dziś zrobiłem inny trening tzn zrobiłem kilka ćwiczeń z zestawu A i kilka z Zestawu B
Z***a !
To nie było rozsądne posunięcie, zwłaszcza że jadąc przez kilka miesięcy z góry wytyczonym schematem notując przy tym postęp.
Niszczysz wyniki swojej pracy w najciekawszym momencie czyli przy pomiarze swoich możliwosci siłowych.
Mieszanie ćwiczeń które celowo i nie przypadkowo były wykonywane w oddzielnych dniach, nie wpłynęło na Twoje maksowanie.
Już wyjaśniam, weźmy na przykład wyciskanie na górnym skosie [o technice napisze później] . Napsiałeś sam cytuję 2x80kg zawaliłem to Gdybyś przed tym ćwiczeniem które było w planie A , nie wyciskał od czubka głowy które było w planie B , miałbyś więcej mocy i przednie aktony barków oraz tricepsy pomogłyby Ci wywalczyć więcej.
Tak samo dotyczy wiosłowania jednorącz w którym ogólnie nawet dobrze Ci poszło, poszło by jeszcze lepiej gdybyś nie poprzedził go seriami MC .
Teraz z innej beczki.
Gratuluję wyników mimo że mogły być lepsze.
Najlepiej oceniam wiosło i MC, choć mogłeś atakować 170 kg chociaż na jedno powtórzenie- ja bym atakował.
Co do wyciskania od czubka głowy, hmm tak po prawdzie do czubka brakowało kilka centymetrów
Wybaczam ponieważ nie było asekuranta. Tutaj liczyłem ze 100 kg zaliczysz.
Na skosie górnym porwałeś się na konkretny cieżar, tyle że widać ze brakowało Ci sił bo celowo czy też nie, nie schodziłeś gryfem do klatki stąd wygląda to jak dociskanie i praktycznie wykonałeś następną serię pierwszego ćwiczenia tyle tylko że w innej płaszczyźnie w której bardziej angażowała się klata.
Tak jak wspomniałem wcześniej wyciskanie od czubka głowy odbiło się na wyniku skosie
Dziś moja kochana zona wyraziła swą opinie na temat mnie i siłowni
tzn. powiedziała ze chodzisz na siłownie a jesteś coraz grubszy
Coś w tym jest prawdy bo przez ostatnie 3 miesiące przybrałem na wadze.
Szacuny
2
Napisanych postów
1452
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
9032
witam
po przeczytaniu posta wiem ze zawaliłem końcówkę cyklu ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
To nie było rozsądne posunięcie, zwłaszcza że jadąc przez kilka miesięcy z góry wytyczonym schematem notując przy tym postęp.
Niszczysz wyniki swojej pracy w najciekawszym momencie czyli przy pomiarze swoich możliwosci siłowych.
Mieszanie ćwiczeń które celowo i nie przypadkowo były wykonywane w oddzielnych dniach, nie wpłynęło na Twoje maksowanie.
tak naprawdę nie wiedziałem jak to rozegrać i dlatego tak zrobiłem .
dziś zrobię maxy w zestawie A ,myślę ze poprawie wyniki a we wtorek w zestawie B .
i będzie jak trzeba,tak sadze
Też się dziwię że skoro kręcisz tyle aero i wracasz do szatni w mokrej koszulce waga rośnie zamiast spadać.
Myślę że problem tkwi w diecie.
Demolub -to nie tak do konca jest ,prawda jest taka ze sa dni
ze michę mam kiepską a co do wagi to sa niezłe skoki
W okresie świąt byłem 3 tyg w domu i wiadomo zero dietki i siłki na efekty nie trzeba było czekać ,przybyło 2 kg , ale sam wiesz ze nie tak łatwo trzymać porządna dietę .
5x18kg
5x20kg
5x22kg
5x24kg
5X26kg tu tez dobrze poszło
6)PROSTOWANIE RAMION W DOL
5x48kg
5x56kg
5x60kg
5x65kg
5x80kg 80kg to max ,wiecej nie dałem rady ,wszystko mnie boli
7)WIOSŁOWANIE POL SZTANGA
5x60kg
5x70kg
5x80kg
3x85kg
3x100kg (waga samych talerzy)
tego sie nie spodziewałem ,ale jak poszło 3x85kg dołożyłem 15kg i pomyślałem choć jeden raz a tu 3x 100kg
8)UGINANIE NÓG
5x60kg
5x70kg
5x80kg
3x90kg brak siły ,nogi jak z waty ,efekt piątkowego treningu
9)PRZEDRAMIONA uginanie nadgarstków sztanga
5x25kg
5x30kg
5x35kg
5x37,5kg tylko 2,5kg dodane ,
10)BRZUCH
Barbell rollout-
niezrobione , zakwasy
serie głowne pogrubione -oznacza luzik .
-oznacza spoko daję radę .
-oznacza rozczarowanie i zaskoczenie.
-oznacza że poszło tragicznie ale wykonano progresie
-oznacza że nie wykonano zamierzonej progresji
podsumowując to jest tak jak kolega Demolub napisał
zawaliłem końcówkę treningu , próbowałem to dzis naprawić ale tego sie nie da .
Mam zakwasy dość duże ,muszę mieć dwa dni przerwy żeby wszystko wróciło do normy .
Ale dość użalania sie nad soba ,było minęło -będzie lepiej
Żałuje tylko ze nie udało mi sie zrobić filmu z przysiadów,
miałem na sztandze 150kg z szedłem na dol siadajac na ławke ,ale wstac było bardzo ciezko az bałem sie ,odlozyłem sztange poszedłem do aparatu a tu nargałem goscia na ławce obok mnie
zdenerwowałem sie ale drugi raz nie podszedłem juz
czas treningu 1h45min
spalone cal-974cal
srednie hr- 126
rozciaganie -10 min po treningu
po treningu poszedłem do sauny na 20 min ,
pozdrawiam