(L)Terco/dziennik treningowy/rekompozycja (foty str.7,26)

Mera

hantlemopa dostałam na gwiazdkę


14 luty

trening

30 minut aero
1. thrusters - 20kg - 12,12,12*
2. wypady dalekie - 36kg -12,12,42kg - 12
3. wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia - 20kg - 12, 26kg -12/12**
4a. wznosy bokiem - 5kg -12,10,10
4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia 2,5kg -12,3kg-12/12
5. plank na piłce - 70sekund
6. wznosy bioder leżąc na piłce -3x12

*tu muszę już zwiększyć i wreszcie mogę bo tak to miałam możliwość 20kg albo 36 a to trochę za duży przeskok nawet jak dla mnie
**w wiosłowaniu zmniejszyłam w stosunku do poprzednich treningów ale czuję że nareszcie robię to poprawnie

a chyba o 23 robiłam jeszcze trening Marty na plecy - mój chłopak już nawet nie komentuje moich wyczynów

Micha:
standardowe śniadanie - razowiec, jajka, sałata, ser grani
orzechy + rodzynki
razowiec, sałata, cyc (niestety w panierce) była opcja zjeść szybko i iść biegać albo coś upichcić ale już trening by przepadł
ryż, tuna, oliwa, pomidory
2 jabłka, marchew, inne warzywa
barszcz czerwony dużżżo buraków

15luty DNT
nie skalałam się żadnym wysiłkiem fizycznym no chyba że 10 minutowy spacer z grubaskiem zaliczyć jako aero eee zbierałam siły na dzień 3 i jakąś wytrzymkę
Zmieniony przez - terco w dniu 2011-02-16 11:52:31

Zmieniony przez - terco w dniu 2011-02-16 12:18:28

Jakie ładne hantelki

Pokaż mopa

mopa nie pokażę to dla mnie zbyt intymne i osobiste narzędzie pracy (pracy która według niektórych mężczyzn jest dla nas źródłem nieustającej radości i satysfakcji )


Marta dziś wypróbuję dzienniki sfd (czasu mi brak non stop! ten trening na kręgosłup od Ciebie robiłam wczoraj o północy )

--------------------------
I moje pytanie:

Co dalej???? najchętniej dałabym sobie jeszcze czas do 27 lutego na zaczitowanie tym czego nie mogłam w ciąży (głównie będzie to winko/piwo) bo najlepsza kumpela mi ucieka do Szkocji no i chciałam też na jakąś romantyczną kolację z moim mężczyzną wyjść odreagować te ostatnie stresy.

Nie ciągnie mnie do żadnych słodyczy, syfów typu fast food nigdy nie lubiłam więc nie będzie u mnie problemu z czystą michą.

edit: już jest czysto;)
CO RADZISZ!? Chciałam od 28 lutego (żeby nie było że od 1 ) zacząć już regularną wypiskę z miski i zmienić nazwę dziennika tylko nie wiem czy ma być redukcja? rekompozycja? czy rzeźbienie ciała? W tym tygodniu zrobie pomiary, ważyłam się wczoraj, wkleję jeszcze foty i może coś doradzisz/doradzicie

Zmieniony przez - terco w dniu 2011-02-16 12:35:20

Terco to poraduj się jedzeniem Skoro bez syfów będzie, to okay

Daj foty i wymiary, to zobaczymy jak Cię potraktować

....

A i mam propozycję Weź udział w wiosennej zabawie: https://www.sfd.pl/WIOSENNE_PORZADKI__zabawa_-t699593.html

Dobrze Ci taki tydzień dobroci dla samej siebie zrobi

no właśnie wczoraj przyuważyłam i tak myślę że to by był dobry początek wiosny:) tylko muszę szybko się rozejrzeć za produktami - dzikie mięso (a ja głupia królika wydałam a był bardzo dziki taki spasiony na 2 dni by mięsa wystarczyło )

to się pochwaliłam dziś treningowo dobrze bo i interwały i siłowy i ogólnie zyebałam się tak że prawie zasnęłam na podłodze za to dopadła mnie handra, i wpadło kilka jakiś dziadostw do michy - złapałam doła od tego siedzenia w chacie i od tego braku czasu/możliwości żeby wyjść pobiegać albo na rower wtedy kiedy mam ochotę...kuva mam nadzieję że będzie coraz lepiej bo póki co mam mega doła i nie starczają mi te treningi w domu




Zmieniony przez - terco w dniu 2011-02-16 13:02:42

Zmieniony przez - terco w dniu 2011-02-17 00:13:00

Terco jesteś bardzo dzielną i konsekwentna młodą kobieta , matką podziwiam cie za to że mimo problemów zdrowotnych małego i zmęczenia trwałaś dalej przy treningach i sie nie poddałaś . Masz prawo do zwątpienia i zmęczenia do narzekania i chęci rzucenia wszystkiego , ale tym róznisz się od większości młodych mam że się nie poddajesz i myślisz także o sobie a nie tylko o tym kochanym berbeciu
A teraz juz nie marudź tylko dawaj zdjęcia i pomiary bo ciekawi mnie jak sie wylaszczyłaś kochana

eeee taki dzień jakiś miałam foty będą w weekend pewnie:)

hantle

Śliczne

Terco, czy młodzieniec już jakieś papinki spożywa?