W MMA spam legendarny, każdy zimny i surowy jak klimat polarny

chyba każdy miał zajawkę na parkour, ja miałem w gimnazjum i jakoś sama w sobie przeszła, raz taki skok zapomniałem jak się to nazywa, że był stół do ping ponga w parku taki marmurowy i przeskakiwaliśmy przez niego na długość, że taką małpe, że nie dotykając nóg samymi rękami tak to świetnie wyglądało jak Ci lepsi to robili jak 1 raz spróbowałem to mało zębów nie straciłem dobrze, że szybko się rękami zasłoniłem w powietrzu jak wyj**ałem

co do Puara to fajnie, że broni swoich poglądów, ale on rzeczywiście wp******u nie dostał chyba albo żyje w innym świecie albo jakieś drugi mocne bierze, bo jak można chcieć palców w oczy w MMA - nie ogarnę tego nigdy

Wiadomo, ale chciałbyś, żeby jak to ładnie ktoś ujął Velasquez zamiast masakrować BF łokciami przegryzł mu wtedy krtań?

pewnie by chciał, bo by nie musiał rewanżu oglądać i by z Overeemem walczył i większe zainteresowanie na forum

i na koniec jeszcze na niego nasrać i od razu 5 mln PPV sprzedanych przy kolejnej walce

Parkour- dzieciństwo wszystko się zaczęło od tego że obejrzałem 13 dzielnice ( nawet fajny film). David Bell jest niemożliwy...

13 dzielnice może po 30 razy każdą z części oglądałem

pamiętam taki filmik z francuską muzą, ale akcja działa sie na ukrainie , koleś skakał po pustostanach, zaj**isty był, ale za ch**a nie moge go znaleźć na yt

Kondi, Puar trenuje/trenował w london shootfighters ,nie wiem czy nigdy nie dostał

xper w shootfighters nie ma sparingów dla amatorów