W MMA spam legendarny, każdy zimny i surowy jak klimat polarny

j**ać papieroski z kolegami ... chyba już lepiej piwo wypić ! Od nowego roku nie piję NIC , 100 % abstynent ... więc ostatnio na święta w towarzystwie zastąpiłem to papieroskami .. dziś na sparingach zrobiłem 2 rundy ( po 3 minuty - 100% obciążenie ) a do 3 nie wyszedłem bo byłem gorzej niż Pudzian z Silvią ... Smutno :(

Papierochy to g****, nie pal tego. To jest beznadziejne - drogie, smród i niezdrowe. Lepiej piwko raz na parę dni niż papieros, zdecydowanie.

oj tam oj tam

Jak można browara papierosami zastąpić :( Zgadzam się z Kondi w 100% , od czasu do czasu wypić nie zaszkodzi jak się nie jest zawodowcem , 100% abstynencja to też ciężka sprawa , każdy weekend z kumplami sprowadza się do jednego .

Słyszeliście jak wand zrobił wszystkich w chvja na prima aprillis ?

Że chciał wejść za Gustaffsona, tak?

A ja Wam powiem, że postanowiłem zmienić swoje życie. Na obecne studia mam już właściwie wyebane, bo zdecydowałem że będę kandydować do Szkoły Aspirantów Straży Pożarnej, konkretnie w Poznaniu. Mam 3 miesiące do egzaminów, zacząłem trenować, jak nie dam rady to spróbuję za rok, jak nie to za dwa lata, mam czas do 2016 żeby startować o ile ktoś nie zmieni ustawy, w co wątpię.

a co studiujesz obecnie?

Mechatronika

Mnie też jakiś kryzys złapał i się dziś cały dzień zastanawiam nad przyszłością i czy warto ciągnąć studia czy spróbować z czymś innym, gdzieś indziej, czy wyjechać, itd...

Jak sie tak zastanawiasz od dłuższego czasu to pewnie warto.

Oj tam wyjazd sryjazd. W naszym pięknym kraju też można się kabony dorobić - jest tu pełno ludzi bogatych, znam ich trochę i szczerze powiedziawszy - z połowa to kompletni idioci. Takie skąpe małe gnoje. Niektórzy są tak zj**ani, że schylają się z chciwości po 5 zł, a 50 właśnie im wylatuje z kieszeni Jadą na lewo latami, bezczelnie i nikt im nic nie robi. Więc pytanie nasuwa się samo - skoro taka miernota może, czemu nie mam móc i ja Z resztą to tylko kasa. Ja sobie mogę wyjechać i zarabiać z 50% więcej co mam na etacie i to w euro, ale coś czuję, że nie byłoby mi wesoło u helmutów.