UWAGA!!!-Ocena jakości odżywek wysokobiałkowych na rynku polskim

Cena podobna do wpc Olimpu, więc nie spodziewałbym się jakiś cudów. A biorąc jeszcze pod uwagę, że się migają od odp to sądzę, że jest to znikoma ilość wpi.

A mi się wydaje, że problem może leżeć zupełnie w innym miejscu...

Jeżeli producent rejestruje produkt z etykietą, gdzie podany jest jedynie skład jakościowy, a ilościowy - zastrzeżony (co pozostaje w całkowitej zgodzie z przepisami), to potem nie może podawać składu ilościowego - bo operowałby informacją niezgodną z etykietą, na co przepisy już chyba nie zezwalają.

czyli jest sporo prawdopodobienstwo ,ze jest tam 99% wpc +1%wpi

inne firmy chetniej lub mniej chetnie ale podaly. Podejrzewam,ze jakbybylo sie czym chwalic - mix typu 55+45 to by bylo podane

Dibo22 wszystkie niemieckie podają % zawartość mieszanek, ale nie wiem, czy to przypadkiem ich przepisy tego nie wymuszają. Mam białka 3 różnych firm niemieckich i na każdym opakowaniu jest podany dokładny udział poszczególnych frakcji.

zasłanianie się tajemnicą handlową, recepturą i inna bzdurą przy Whey Complex jest śmieszne, a jak to zestawić z artykułem Jakość Premium to jest komedia... Odpowiadają prawie jak Hi Tec o kazeinie :D

To fakt, mimo, że jestem fanem tego białka, na każda porcje o smaku kokosowym czekam codziennie z niecierpliwością, to nie rozumiem z czego tu robić tajemnice. Przecież to tylko białko, nie ma tu 10 składników jak w przed treningówkach, o różnych proporcjach

Różnica jest jednak zasadnicza: w przypadku Hi-Teca chodzi o praktyki niezgodne z przepisami, w przypadku Olimpu - pozostające w całkowitej zgodzie z przepisami.

Gdyby w tym białku Olimpu nie było WPI lub znalazła się niedeklarowana kazeina, sytuacje można by było porównywać...

W wypadku tych mieszanek jest mały problem , jednak za oceanem to coś naturalnego , firmy robią wyścig i nawet delikatny dodatek powodujący lepszy smak , wybija ich produkt ( to nie nasz rynek krajowy ) Jednak jak by to było oficjalne każda firma z tyłu również by podrasowała produkt .

Olimp jednak także działa za granicami kraju i stąd może od górnie takie ustalenia w zarządzie firmy . ( moje domysły )

Czy to białko ( aromaty smakowe i ich sposób pozyskiwania, różnego rodzaju dodatki ) czy naturalne w bardziej skomplikowanych produktach .

Nasz rynek jest ubogi choć się mocno rozwija , ale za granicami produkt nie przetrwa jeśli nie ma potwierdzonej jakości i wyjątkowości . Oczywiście powstają laboratoria piwniczne jak i u nas ale jedynie do sprzedaży na rynku ze straganami .

Osobiście uważam że chciałbym mieć pełną etykietę kupując białko tym bardziej po tym artykule .




Zmieniony przez - Tomasz1405 w dniu 2013-06-18 08:41:47

ambroziak

RGdyby w tym białku Olimpu nie było WPI lub znalazła się niedeklarowana kazeina, sytuacje można by było porównywać...

Nikt nie zarzuca że Complex to wałek. Co najwyżej nieetycznie postępowanie.
Ukrywanie prawdziwego składu tego suplementu jednoznacznie pokazuje że Olimp nie ma czym sie chwalić i WPI na etykiecie znajduje sie wyłącznie z powodów marketingowych. Można domniemywać że udział WPI jest śmiesznie niski. Produkt niemal w stylu "Micellar Casein" Hiteca.

Sławku, a może tobie przychodzi do głowy inny powód by ukrywać skład Whey Protein Complex?

Tomasz - trafiłeś w sedno...

Olimp ma ambicję być obecny ze swoimi produktami w każdej grupie asortymentowej, więc ta odżywka powstała jako odpowiedź na białka amerykańskie.