Czwórki mocno, dwójki lekko Pan i Pani
1. Prostowanie nog -2s w rozciągnięciu
12-15
12-15
180x14
150x14
2. Reverse Banded hack(zielona) 3010
8-10
10-12
12-15
160x12
130x13
110x13
3. Bułgary 3010
10-12
12-15
25x12
20x12
4. Przywodzenie - 2s w spięciu
12-15
12-15
130x12
100x14
5. Uginanie podudzi leżąc jednonóż
8-10 - 2s w spięciu
10-12 - 2s w spięciu
12-15 - stałe tempo
70x9
55x10
45x12
Trening można powiedzieć, ze udany dołożone względem ostatniego takze z tego jestem zadowolony. Juz 2 tydzien sztywnej michy, nawet na wyjeździe była dopięta takze z tego jestem chyba najbardziej zadowolony, ze w końcu sie ogarnalem.
Makro cały czas bez zmian czyli:
350g B
300g WW
50g T
Bez podziałki czy do dzien treningowy czy nie, na dodatnim bilansie będę sie bawić w rotowaniem tego, teraz deficyt jest na tyle spory ze niema co wg mnie.
Co do posiłków, żarcia, produktów to jem 4-5-6 posiłków w ciagu dnia zależnie od tego jak wypadanie dzień, na co mam ochotę itd. Posiłki komponuje na bierząco nie jem pod makro na posiłek. Korzystan, ze wszystkich produktów oraz licze Makrosy ze wszystkiego.
Treningow mam 5-6 w tygodniu, kroków robie po 18-20k dziennie, a i więcej, bo sprawia mi to przyjemność (spacerowanie). Fajnie mi to robi na głowę, wrzucam sobie jakiś podcast na słuchawki i lecę przed siebie. :)
Fotka z wczoraj jak wrocilismy z gizycka