Proszę moda, ja nie kłamię, wszystkie kłótnie wygrywam w spamie

Machida vs Mousasi 8 lutego ch**e - dzięki komu!?????????? - dzięki Bogu!

To nie tak. Nie mówił że to Bóg zesłał mu wiedzę, tylko mówi że wiedza jaką jest mechanika kwantowa - opisuje świat który pochodzi od Boga-Absolutu

Nieno tyle to ja rozumiem. Niech on sobie mówi, że to pochodzi od absolutu. Niestety sie myli

Dobra ja lece spać bo mnie zagadałeś Boga nie ma dobranoc.

To, że czegoś nie umiemy wyjaśnić nie znaczy, że jest to coś nadprzyrodzonego.

nie wyjaśnia, bo w jaki sposób chciałbyś to wyjaśnić? Tak można rozkminiać o wszystkim do usranej śmierci i tak nic z tego nie wyjdzie...
Tak się geny jakoś tworzyły od Twoich przodków, że TY "wyszedłeś" taki akurat teraz a nie np X lat temu jako Twój dajmy na to dziadek. Jakiś wyższył sił bym do tego nie dorobiał, bo IMO nie idzie tego inaczej wytłumaczyć, gdybanie.. nic innego.

Jak można to wyjaśniać? tylko właśnie reinkarnacją moim zdaniem. Jesteś tym kim sobie zasłużysz i w miarę możliwości wybierzesz. To o czym dalej piszesz to nie istota bytu (ależ to mądrze brzmi ) ale to tylko predyspozycje - geny itp.

zadawałeś sobie takie pytanie? dlaczego tu i teraz a nie 1000 lat temu?
urodziłeś się tu i teraz i nie miałeś na to żadnego wpływu, najmniejszego. Urodziłbyś się gdzieś w Afryce w domku z gliny to byś inaczej odbierał otoczenie, podchodził do życia, niż jak się urodziłeś w o wiele bardziej rozwiniętym środowisku.

Hehe, już widzisz dlaczego to co mówisz jest niekompletne i dziurawe?

Czyli po śmierci Twoje JA się resetuje, gdzieś fruwa w chmurkach i mówi sobie "o teraz wejdę do małego murzynka z getta". Zapomina, że wcześniej było Puarem i staje się murzynem z getta. Tego zastrzeliła policja w wieku 15 lat i znów jego Ja się resetuje i wędruje do przyszłego papieża?

Prawdopodobnie (Ty chyba lepszego pomysłu nie masz), sądząc po opowieściach ludzi w czasie regresji hipnotycznej albo dzieciaków, które jeszcze co nieco pamiętały. Ian Stevenson nawiasem mówiąc opisywał wiele takich przypadków.

Akurat na reinkarnacje są bardzo fajne badania przeprowadzone.

Seba-

To nie tak. Nie mówił że to Bóg zesłał mu wiedzę, tylko mówi że wiedza jaką jest mechanika kwantowa - opisuje świat który pochodzi od Boga-Absolutu

Nieno tyle to ja rozumiem. Niech on sobie mówi, że to pochodzi od absolutu. Niestety sie myli

Dobra ja lece spać bo mnie zagadałeś Boga nie ma dobranoc.

To, że czegoś nie umiemy wyjaśnić nie znaczy, że jest to coś nadprzyrodzonego.

Co to znaczy wyjaśnić? Nie można wyjaśnić ISTNIENIA, można tylko opisywać to opisywać, ale DLACZEGO jest tak a nie inaczej to tego nigdy się nie dowiemy konwencjonalnymi metodami. Erwin się nie myli, mylisz się Ty i Ernest

Przeczytaj ten wywiad jak będziesz miał czas:
http://uleszka.uprowadzenia.cba.pl/webacja/szypow.htm

A tu odnośnie jeszcze reinkarnacji i latających duchów, ciekawa rzecz:

http://cs4friends.eu/pliki/mn-wd.pdf

Nie jestem jeszcze póki co NA STO PROCENT przekonany do tego co piszę ale raczej tak jest według mnie... dlatego czekam na wyniki projektu AWARE.

http://www.horizonresearch.org/

Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-11-01 23:55:56

Przeleciałem na szybko, jutro przeczytam

Ale już moge powiedzieć, że te brednie, że musi być absolut to brednie

No dobra, skoro absolut stworzyłwszystko, to kto stworzył absolut?

A moze po prostu świat sobie istniał od zawsze? Skoro ktoś wierzący w boga twierdzi w taką rzecz, że bóg istniał od zawsze, to czego sie sprzeciwia temu, że wszystko mogło od zawsze istnieć?

nie do końca kumam czemu twierdzisz Puar, że to dziurawe i nie kompletne? Nie prawdę mówię, w tym zdaniu które podkreśliłeś?

Generalnie temat rzeka można by spam zamknąć w tydzień i tak by nic nie wynikło.
Ja w Boga nie wierze, w stworzenie czego kolwiek z jakiś wyższych powodów, życie po śmierci i inne takie duperele.

Akurat Schroedinger był ateistą.

Poza tym jak już rzucacie cytatami sławnych ludzi, to ktoś powiedział coś w stlu: nie ma chrześcijan, są tylko dzieci chrześcijan. Zawsze myślałem, że gdybym wychował się w katolickim domu, to byłbym w 99% takim samym człowiekiem jak teraz. Obecnie pracuję nad wczesnym wykrywaniem guzów mózgu, która to praca ma ratować ludziom życie. I robię to, bo system filozoficzny, który mi się przez lata wykształcił mówi, że to jest dobre. A gdybym był katolikiem, to pewnie bym robił to samo, tylko, że motywacją by było "Jezus mówi 'kochaj bliźniego swego' "

ktośtam

precz z islamizacją!

Jakbyście klepali biedę w bogatszym kraju zachodniej Europy, to byście szybko zmienili zdanie. W Paryżu pyszny kebab kosztuje 7 euro, a obiad w pierwszej, lepszej knajpce z lokalnym, francuskim jedzeniem > 20 eu :) Niech żyje islam!

brock

Ciekawe czy jakby żydzi mieli rację, to inne religie by się na judaizm nawróciły

Żydem trzeba się urodzić, co najwyżej mogliby wszyscy się na żydówki rzucić :)

Seba-

Przeleciałem na szybko, jutro przeczytam

Ale już moge powiedzieć, że te brednie, że musi być absolut to brednie

No dobra, skoro absolut stworzyłwszystko, to kto stworzył absolut?

A moze po prostu świat sobie istniał od zawsze? Skoro ktoś wierzący w boga twierdzi w taką rzecz, że bóg istniał od zawsze, to czego sie sprzeciwia temu, że wszystko mogło od zawsze istnieć?

Zarówno wersja że świat istniał od zawsze jak i że od zawsze istniał Bóg są... nie logiczne, albo przynajmniej tak się wydaje komuś kto nie jest na jakimś tam poziomie rozwoju duchowości (podobno). Może jest tak że jak za pomocą medytacji, bycia dobrym czy tam wnikliwemu wgłębiania się w rzeczywistość dojdzie się do momentu w którym wszystko będzie jasne i ze wszelkich wcześniejszych wątpliwości będziemy mieć jedynie bekę. W śmierci klinicznej też tak podobno mają tylko że nie trwa to ciągle...

Wiesz analizując logicznym umysłem osobę pijaną, patrząc na składniki tego czym się upiła nie pojmiesz tego jak pracuje teraz jej umysł (zakładając że nigdy nie piłeś). Dopiero jak sobie yebniesz kilka kielichów to wtedy wszystko staje się jasne a problemy to chvj

Być może te "poznanie" czy "obudzenie" i zagarnięcie najwyższej wiedzy to coś na tej zasadzie tylko znacznieee głębsze rzecz jasna.

Akurat Schroedinger był ateistą.

Nie był, chyba że na początku. Nie wierzył w osobowego Boga z brodą który siedzi sobie gdzieś tam we wszechświecie, ale wiele razy opisywał coś co jest przyczyną wszystkiego i powoływał się tu właśnie na filozofię indyjską, na Brahmana który jest "wszystkim". Czyli wychodzi taki Absolut

nie do końca kumam czemu twierdzisz Puar, że to dziurawe i nie kompletne? Nie prawdę mówię, w tym zdaniu które podkreśliłeś?

No wyjaśniłeś tak na prawdę dlaczego dane ciała mają określone predyspozycje. Nijak się ma to do odpowiedzi na pytanie "dlaczego akurat w tym czasie pojmuję ten świat". A moim zdaniem już sam fakt że trzeba stawiać sobie takie pytania wskazuje na to, że nasze dusze, czy tam kontinua świadomości zstępują do określonych ciał, a nie że najgłębsze JA = ciało.

Generalnie temat rzeka można by spam zamknąć w tydzień i tak by nic nie wynikło.
Ja w Boga nie wierze, w stworzenie czego kolwiek z jakiś wyższych powodów, życie po śmierci i inne takie duperele.

Dlatego idę grać w GTA, za długo już tu ględziłem

Mówię, poczekajmy najpierw na wyniki Parni, czy w czasie śmierci klinicznej rzeczywiście ludzie coś widzą dookoła, bo to można jak najbardziej naukowo sprawdzić w przeciwieństwie do tego jak ktoś opisuje że był w zaświatach itp.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-11-02 00:18:39