Giszman-po ME/str.63

Wodyn bardzo ciekawe jest to co piszesz,hmm...zastanawiam się nad tym co napisałeś że nie powinno się jednak mieszać ruchów szybkich z wolnymi w trakcie jednego treningu.


NO PISAŁEM TEZ O TYM ZEBY NIE MIESZAC SPRZECZNYCH BODZCOW NA JEDNYM TRENINGU, dlatego tez tak "pimpuje" plany "15/10/5" - nie mieszasz sprzecznych bodzcow a kazdy trenng jest zupelnie innym bodzcem nawet jesli nie zmienisz cwiczen

dlatego ja w inny dzien robie bica w seriach składanych 15+15, w inny 8+8 i w jeszcze inny 3+3 (calosc zabiera poltora tygodnia), pozniej przez nastepne poltora tygodnia bic jedynie bierze udział w wiosłowaniu jednoracz jako miesien drugoplanowy/trzecioplanowy... odpowiednio wykonujac 15, pozniej 8 a oastatniego dnia 3 powt

pozniej powtorka

aha

jak juz mieszac bodzce to najpierw sila-szybkosc a pozniej
"powolny-pedantyzm"


odwrotna kolenosc to jak aeroby przed siłowką

BodyLine


Nie wierzę w "zapomnienie" ,podczas jednej sesji treningowej,bodźców jakie stosowaliśmy przez pewien czas,natomiast,radykalna zmiana sposobu trenowania,


Spokojnie, nie pisałem tak

mialem raczej na mysli pojedyncze treningi i "niepelne zapominanie"

przykladowo robie 15 powt raz na poltorej tygodnia, ale w miedzyczasie mam trening na 8 i trening na 2-3 powt, ta 15tka juz jest powoli zapominana, ale nie do konca preciez w tak krotkim czasie... kiedy do niej powracam szok jest amortyzowany ow "pamieca", jednak szokiem jest nadal

ogolnie nie lubie slowa "szok", uzylem go bo takipanuje tu żargon. wole płyniie małymi kroczkami dodawac intensywnosci, cykl sie wydłuza ale koniec koncow wiecej zyskuje nizna krotkim cyklu na ktorym szok powoduje wypalenie po 3chtrenigach (czym dluzej cwicze tym mniejtygodni moz\ge sie zylowac, ostatecznie pozegnalem sie z treningiem danej partii raz na tydzien kiedy po kazdych 2ch tygodniach musialem rozbic trening na 60% mozliwosci)



co do mieszania bodzcwo - jak dla mnie progresja typu PIRAMIDA POWTORZEN jest cienka, regresja jest spoko, ale tez bez specjalnego naciskuna faze wytrzymalosciowa, zejscie tylko do 60CM% na ok 15-20p , ponizej 50% CM juz powduje U MNIE zastoj


ale jak pisalem juz takod 2ch lat nie cwicze- a chwalilem sobie regresyjki poprzedzone rozgrzewka jaka zaraz opisze, od tamtego czasu doszło mi ok 10-13 kg wagi, plus mam mniej stresu na treningu

lubie progresje ze stała liczba powt, jesli chce atakowac ciezar na 3 powt to poprzedze go powiedzmy 10 seriami progresji po 3 pot zamiast sie meczyc 5ma seriami PIRAMIDY POWT / "niby-rozgrzewkowymi" 15-12-10-8-6 , bo w ten sposob te 3 powt juz nie maja sensu skoro paliwo poszlo na co innego a miesnie majac juz sporo mikrourazow sa bardziej narazone na naderwania, co z tego ze krwi wiecej




Zmieniony przez - WODYN w dniu 2009-03-13 09:52:02

Wczorajszy trening nóg:
1.Wyprosty nóg siedząc
1s-25kgx15p
2s-35kgx12p
3s-40kgx10p
Powolne ruchy negatywne i dokładne spięcia.
2.Przysiady
1s-60kgx15p
2s-100kgx12p
3s-115kgx10p
4s-130kgx6+3p.niepełne
3.Przysiady ze sztangą trzymaną na barkach
1s-75kgx11p
2s-80kgx9p
3s-80kgx6p+3p.niepełne
4.Wyciskanie na suwnicy
Postanowiłem w tym tygodniu odpocząć od serii łączonej z wykrokami i zrobić te dwa ćwiczenia osobno.
1s-300kgx12p
2s-300kgx10p
3s-300kgx8p
5.Wykroki z hantlami:
1s-5kgx20p
2s-5kgx17p
3s-5kgx16p
6."Żuraw"
1s-8p
2s-7p
3s-6p
7.Uginanie nóg leżąc
1s-35kgx9p
2s-30kgx8p
3s-25kgx10p
4s-20kgx10p
8.Martwy Ciąg na prostych nogach(hantle)
1s-10kg-12p.
Tą jedną serie mc potraktowałem tylko jako serię rozciągającą bo dwójki były konkretnie spięte.

Dieta:Z pierwszego posiłku odjąłem dżem,o wiele łatwiej wszedł ten omlecik na sucho.

Wodyn dzięki za tak obszerne objaśnienia.

Zmieniony przez - Giszman w dniu 2009-03-13 18:20:48

A jak samopoczucie?

W przysiadach ze sztangą na karku to są twoje maxy na taką ilość powtórzeń czy zostawiasz sobie kilka powtórzeń zapasu.
Rozumiem że prawie każde powtórzenie jest powolne i ruch dopracowany do perfekcji?

Pozdr.

Zmieniony przez - Rybas w dniu 2009-03-13 18:59:22

powolny ruch rzadko jest bliski fizjoligicznej perfekcji , nie mowie przez to ze maxowanie jest fizjologicznie perfekcyjne

witam
jak ci sie robil martwy z hantlami?

Giszman - masz sponsora który opłaci Ci koszty przejazdu i startu w Mistrzostwach Europy oraz eliminacji do kadry polskiej (chyba takie są wymagane)czy to Twój wkład w realizację tego drogiego hobby?

Rybas samopoczucie jak najbardziej ok.,jedynie mogę narzekać na delikatny ból dolnego odcinka lędźwiowego spowodowany przeciążeniem,ale do tego już zdążyłem się przyzwyczaić,nie jest to nic groźnego.
Jeśli chodzi o ciężar w siadach,to można powiedzieć że w ostatniej serii z ciężarem 130kg robię na maksa.Z tą techniką,dokładnością oraz dosyć krótkim czasem na odpoczynek nie jestem w stanie ćwiczyć z większym ciężarem.W seriach poprzedzających tą najcięższą zostawiam zapas na jedno,może góra dwa powtórzenia.

Koles08 lubię robić odmianę tego ćwiczenia od czasu do czasu,bardzo fajnie można wyczuć rozciąganie dwugłowych.

Ojan,kwalifikacje do ME uzyskałem wygrywając Ms.Irlandii,więc będę w kadrze Irlandii,nie Polski,niestety...
Z tego co wiem w takim przypadku,związek powinien pokryć większość kosztów,jeśli nie to będę liczył na pomoc sponsora jakim jest TREC NUTRITION,któremu już pragnę z tego miejsca podziękować za dotychczasową współpracę i pomoc./
Każdy z nas wie,jak drogi jest ten sport i jak nie wdzięczny ale kochamy to co robimy,więc choćby świat się walił wyciągnę pieniążki choćby z pod ziemi żeby móc stanąć w maju na scenie wraz z najlepszymi chłopakami z całej europy.
Doskonale zdaję sobie sprawę z poziomu jaki mnie tam czeka,ale już sam udział w ME będzie dla mnie dużym wyzwaniem,gdyby udało mi się dostać do finałowej szóstki byłbym bardzo szczęśliwy.

Ps.Ktoś prosił mnie o filmik z wykroków,zaraz postaram się go wrzucić.

Wczorajszy trening:Barki/Kaptury/Łydki

1.Wyciskanie sztangi sprzed głowy(szyna)
1s-55kgx15p
2s-75kgx10p
3s-90kgx6p
4s-90kgx5p+55kgx5p+2p z pomocą
Ostatnia seria zrobiona na maksa,za***iście spompowałem barki.

2.Seria Łączona: Unoszenia sztangielek bokiem siedząc + Unoszenia sztangielek w opadzie tułowia
1s-5kgx10p-10kgx10p
2s-7,5kgx10p-10kgx10p
3s-10kgx10p-10kgx10p

3.Unoszenia sztangielki przed siebie
1s-7,5kgx12p
2s-7,5kgx??
3s-7,5kgx??
Chyba mi się udzielił temat BodyLine,i drugą oraz trzecią serie zrobiłem do załamania ruchu bez liczenia.Było tego trochę,na pewno więcej niż zamierzałem zrobić licząc.

4.Wznosy barków "szrugsy" -(maszyna do wyciskania na klatke)
1s-80kgkgx15p
2s-120kgx10p
3s-160kgx10p
4s-200kgx6p+160kgx??p+120kgx??p+80kgx??p+40kgx??
W tym ćwiczeniu czułem niesamowitą moc,taką że postanowiłem w ostatniej serii dołożyć do pieca i pójść na maksa,dwóch kolegów stało po bokach i co chwile ściągali po jednym talerzu 20kg,aż dojechałem do 40kg.Powtórzeń tutaj też nie liczyłem,chciałem po prostu dać z siebie wszystko i skupić się na pracy kapturów.Wydaje mi się że wszystkich powtórzeń było jakieś 30.
5.Seria Łączona: Wspięcia na palce siedząc + wspięcia na palce stojąc(hack-maszyna)
1s-40kgx17p-80kgx12p
2s-50kgx10p-100kgx10p
3s-65kgx8p+3p.niepełne-100kgx8p.+kilka niepełnych

Trening zaliczam do udanych,bardzo fajnie czułem pracę wszystkich mięśni,choć bark cały czas delikatnie dokucza przy unoszeniach.


Zmieniony przez - Giszman w dniu 2009-03-14 15:06:47