AGATA SZUŁCZYŃSKA debiuty 2017

Ćwiczyłaś później masowanie powięzi i przywodzicieli u kota? :P

Kotom nie trzeba one maja mobilnosc z innego swiata. ;)

Kot też człowiek i coś więcej mu się od życia należy
_____________________________________________________________________________
Wczoraj i dzisiaj uczestniczyłam w szkoleniu Tadeusza dot. kształtowania kobiecej sylwetki. Ogrom fachowo przekazanej wiedzy z zakresu dietetyki i fizjologii kobiecego organizmu. Dowiedziałam się wielu nowych rzeczy i usystematyzowałam dotychczasowe wiadomości. Mam nadzieję uczestniczyć w kolejnych szkoleniach i poszerzać swoją wiedzę w zakresie szeroko pojętej dietetyki

Dzisiaj o 10 rano wraz z innymi forumowiczami uczestniczyłam w treningu z Mistrzynią - Agnieszką Świtalską - Nawrocką. Super atmosfera i poznanie kilku nowych ćwiczeń. Ze Sforcią, Cruellą, i Megan zrobiłyśmy pośladki, następnie miałyśmy okazję pozować wg nowych wytycznych. Szkoda, że nie mogłyśmy zostać i zrobić jeszcze plecy i barki, ale szkolenie wzywało
Pudełka ogarnięte na tip top.



Weekend pełen wrażeń, wiedzy i nowych znajomości
Bardzo miło mi było poznać osobiście eveline oraz bziubzius , a także cieszę się, że mogłam znowu się spotkać z Kebulą, megan i Sforciakiem

Nowy tydzień zaczynam nowym treningiem od Wojciecha Jusiela Jestem podekscytowana i przerażona jednocześnie




Zmieniony przez - lubiekaszke w dniu 2016-01-10 23:02:21

i wiedza pogłębiona :) gratulacje

Fotki z treningu super gwiazdy forumowe Wy jedne ))

Z tak wszechstronnym wykształceniem, forma będzie gwiazdorska :)

kiedy trening ze mną

gienus12

i wiedza pogłębiona :) gratulacje

No czuję się jakbym w tym ogromie wiedzy kopała łyżeczką do herbaty
Ale jeszcze trochę i użyję koparki

WojtekA4

Fotki z treningu super gwiazdy forumowe Wy jedne ))

Wiadomo
Dzięki

natalijka

Z tak wszechstronnym wykształceniem, forma będzie gwiazdorska :)

Dzięki
Na pewno będzie życiowa Ale jeszcze sporo pracy mnie czeka

dexterpro

kiedy trening ze mną

Jak będziesz w Poznaniu

_________________________________________________________________________________
Wczoraj był pierwszy trening wg nowego planu. Nieźle mnie sponiewierał... Po treningu czarno przed oczami i nie wiedziałam jak się nazywam
Wydaje się być taki niewinny

1. Box jump 3x10
2a. Back squat 5x12/12/10/10/8 4010
2b. Plank 5x20sec
3a. Military Press 3x10 3010
3b. Cable Pulldown 3x10 3010
4. Walking Lunges 3x15
5. Leg Curl 3x10 4010
6. Bodyweight Hip Thrust

Ale pilnowanie techniki, tempa i przerw pomiędzy seriami ze stoperem daje nieźle w palnik
Ciężar narzucony z góry i przysiad kończyłam na 30 kg, natomiast wykroki z hantlami 6kg na rękę mnie zabiły

Podczas rozgrzewkowych przysiadów zwrócono mi uwagę żebym bardziej rozpychała kolana na zewnątrz i podczas przysiadów z obciążeniem bardzo tego pilnowałam. Mam tendencję do robienia przysiadów z kolanami skierowanymi na wprost, przez co mam słabiej rozwiniętą głowę przyśrodkową czworogłowego i poskracane przywodziciele.

Przy wszystkich ćwiczeniach pilnowałam rotacji miednicy i napięcia brzucha.

Po zjedzeniu kolacji odpłynęłam. I zaspałam do pracy

Jako, że ten trening był z priorytetem dolnej części ciała zjadłam menu jak na dzień nóg, mianowicie:

Śniadanie: jaja kurze 200g, pomarańcza 150g, olej lniany 10g, pomidor 150g, sałata masłowa 30g [kcal:462,3 B: 28,1g W:19,9g T: 30g]

II Śniadanie: migdały 25g, wafle ryżowe naturalne 50g, sok z czerwonych buraków 330 g, pomarańcza 150g [kcal: 554,8 B: 11,2g W: 93,5g T: 15,1g]

Obiad: mięso z piersi kurczaka bez skóry 150g, koncentrat pomidorowy 30% 30g, oliwa z oliwek 5g, ryż Basmati 50g, mieszanka chińska 150g, banan 150g [kcal: 589,1 B: 42,1g W: 85,1g T: 8,9g]

Po treningu: WPI 35g [kcal: 126,7 B: 29,8g W: 0,9g T: 0,5g]

Kolacja: mięso z piersi kurczaka bez skóry 150g, koncentrat pomidorowy 30% 30g, oliwa z oliwek 5g, ryż Basmati 50g, mieszanka chińska 150g + kasza jaglana 50g, banan 150g, owoce leśne 100g [kcal: 796,8 B: 48,5g W: 126,0g T: 11,0g]

Łącznie: 2 529,7 kcal B: 159,7 g (25,2%) W: 325,4 g (51,4%) T: 65,5 g

Ale Tadeusz coś wspominał, że trzeba będzie dołożyć, bo w niedzielę waga wskazała 300g mniej niż w poprzednim tygodniu


Zmieniony przez - lubiekaszke w dniu 2016-01-12 13:29:30

Fajny trening prosty ale konkretny fakt, że utrzymanie tempa i pozycji technicznej przez cały trening potrafi przeczołgać po ziemi

kasz, nie męczy ci sie core w takim układzie? Czy celowo zeszliście z ciężarów, żeby móc ten plank wpiąć? Bo u mnie military daje ostro po korpusie, nie mogę tego ćwiczenia robić na zmęczony brzuch.