Marzenia mają mali chłopcy, mężczyźni cele do zrealizowania...
...
Napisał(a)
Gdzie napisałem, że człowiek musi odżywiać się cukrem. Wyrywasz jedno zdanie z kontekstu i do mnie je przypisujesz. Gdziekolwiek autorce wątku napisałem, aby spożywała jakikolwiek napój light? nie... No to gratuluję, że Ci psychika nie padła jak byłaś na low carbie nie piłaś napoi typu 0 kcal. Tyle ode mnie, dziękuję i pozdrawiam/niepozdrawiam. Już w tym temacie się nie wypowiadam, a autorce wątku życzę powodzenia i na prawdę dużej wytrwałości, bo będzie ciężko, przerabiam podobną sytuację ze znajomą.
1
...
Napisał(a)
CorumA czy ktoś jej obiecał że będzie łatwo?
No latwo nie bedzie ale jak sie rozwali metabolizm juz na starcie zbytnio ucinajac kalorie to potem juz chyba tylko glodowka do konca zycia zostaje. Lepiej wiec, zeby autorka watku powoli rozbujala metabolizm na nieco wyzszych kaloriach. Na poczatku zmiany beda niewielkie ale to zaprocentuje pozniej.
W zawiazku z nastrojem mam pytanie jak wyglada poziom wit D3?
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
...
Napisał(a)
Rzabba - popatrz uważnie na miski i jak wszystko potrafi latać.. Tu chyba przyczyna w dużej mierze..
...
Napisał(a)
No faktycznie, ciezko mowic o trzymanej diecie bo raz tak raz siak, wszystko skacze i lata, nie ma punktu odniesienia.
Jestem ciekawa jakie efekty dalyby chociaz 2 tygodnie konsekwentnie trzymanej miski
Zmieniony przez - rzabba w dniu 2015-09-02 20:49:13
Jestem ciekawa jakie efekty dalyby chociaz 2 tygodnie konsekwentnie trzymanej miski
Zmieniony przez - rzabba w dniu 2015-09-02 20:49:13
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
...
Napisał(a)
Dzięki wam dziewczyny za miłe, pocieszające i mniej pocieszające słowa.
Co do całego zamieszania jakie tutaj się wytworzyło. Nie mam problemu z dokładnym odmierzaniem oliw, smalcu czy innych rzeczy.
Do słodyczy mnie nie ciągnie wcale a wcale. Jedynie do czego mnie ciągnie to mleko :P
Swego czasu piłam cole light. teraz od ... 2 mieś nie miałam jej w ustach. Pije tylko wode, herbate zieloną (rzadko czarna), wode + cytryna, kawe zieloną.
Możliwe że mam zrypany metabolizm. I dlatego pojawiłam się TUTAJ z nadzieją że może w końcu coś się zmieni. Przez pierwszy miesiąc starałam sie sumiennie jesc te 1900 co nie było dla mnie ani przyjemne ani łatwe. Zdarzały się upadki. Jestem nowa i nie potrafie jeszcze ułozyć idealnie czystej miski. Nie ukrywam że miałam w głowie coś takiego jak zmiana jedzenia na lepsze = jakakolwiek zmiana ciała. Może za krótko jadłam te 1900 może za szybko chce osiągnąć coś czego najprawdopodobniej nie osiągne nigdy. Teraz przestawie się na 1800 kcal (B: 110g, W: 160g, T: 80g) i zobacze co będzie się działo. Jeśli nic to albo zmniejsze jeszcze albo wrócę do 1900 i potem znowu 1800 ( nie wiem czy tak sie robi ale wydaje mi się że na forum coś takiego kiedyś czytałam. Ze jak waga stoi to trzeba zwiększyć kalorie a potem znowu zejsc do stanu gdzie waga stała).
To jest moja pierwsza dieta "na poważnie". Staram się z całych sił i mam nadzieje ze z dnia na dzień będzie tylko lepiej.
WitD3 nie miałam sprawdzanej. Jeśli jest to konieczne mogę zbadać.
DZIEŃ DWUDZIESTY TRZECI!
Nastawienie:
Lepiej
Dieta:
OK
Ćwiczenia:
Siłka
Zmieniony przez - zdesperowanna w dniu 2015-09-03 00:30:57
Co do całego zamieszania jakie tutaj się wytworzyło. Nie mam problemu z dokładnym odmierzaniem oliw, smalcu czy innych rzeczy.
Do słodyczy mnie nie ciągnie wcale a wcale. Jedynie do czego mnie ciągnie to mleko :P
Swego czasu piłam cole light. teraz od ... 2 mieś nie miałam jej w ustach. Pije tylko wode, herbate zieloną (rzadko czarna), wode + cytryna, kawe zieloną.
rzabba|No latwo nie bedzie ale jak sie rozwali metabolizm juz na starcie zbytnio ucinajac kalorie to potem juz chyba tylko glodowka do konca zycia zostaje. Lepiej wiec, zeby autorka watku powoli rozbujala metabolizm na nieco wyzszych kaloriach. Na poczatku zmiany beda niewielkie ale to zaprocentuje pozniej.
CorumRzabba - popatrz uważnie na miski i jak wszystko potrafi latać.. Tu chyba przyczyna w dużej mierze..
Możliwe że mam zrypany metabolizm. I dlatego pojawiłam się TUTAJ z nadzieją że może w końcu coś się zmieni. Przez pierwszy miesiąc starałam sie sumiennie jesc te 1900 co nie było dla mnie ani przyjemne ani łatwe. Zdarzały się upadki. Jestem nowa i nie potrafie jeszcze ułozyć idealnie czystej miski. Nie ukrywam że miałam w głowie coś takiego jak zmiana jedzenia na lepsze = jakakolwiek zmiana ciała. Może za krótko jadłam te 1900 może za szybko chce osiągnąć coś czego najprawdopodobniej nie osiągne nigdy. Teraz przestawie się na 1800 kcal (B: 110g, W: 160g, T: 80g) i zobacze co będzie się działo. Jeśli nic to albo zmniejsze jeszcze albo wrócę do 1900 i potem znowu 1800 ( nie wiem czy tak sie robi ale wydaje mi się że na forum coś takiego kiedyś czytałam. Ze jak waga stoi to trzeba zwiększyć kalorie a potem znowu zejsc do stanu gdzie waga stała).
To jest moja pierwsza dieta "na poważnie". Staram się z całych sił i mam nadzieje ze z dnia na dzień będzie tylko lepiej.
WitD3 nie miałam sprawdzanej. Jeśli jest to konieczne mogę zbadać.
DZIEŃ DWUDZIESTY TRZECI!
Nastawienie:
Lepiej
Dieta:
OK
Ćwiczenia:
Siłka
Zmieniony przez - zdesperowanna w dniu 2015-09-03 00:30:57
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
dobrze, że się starasz.. nie robisz tego dla nas, a dla samej siebie i to powinno być dla ciebie jedyną najważniejszą mobilizacją.
Słuchaj no mnie.. twoje miski, jak tu wklejałaś, rozjeżdzały sie "w cały świat"! Raz węgle 98, raz 240, raz tłuszcz nisko, raz wysoko.. ciężko stwierdzić, co nie zadziałało...
Ten rozkład, który teraz sobie przyjełaś, staraj się utrzymać przez co najmniej 3-4 tygodnie, bez jakichkolwiek odchyleń! może nawet stosować monodietę, np jedząc cały tydzień to samo , może to i nudne, ale pomoże ci utrzymać miskę w ryzach oraz pomoże zaoszczędzić czas w kuchni (i na zakupach ), na kolejny tydzień zmienisz sobie menu. Jeżeli to nie zadziała, to trzeba będzie inaczej działać...
Ale bądźmy dobrej myśli, ok?
Zmieniony przez - PUSHhard w dniu 2015-09-03 17:33:51
Słuchaj no mnie.. twoje miski, jak tu wklejałaś, rozjeżdzały sie "w cały świat"! Raz węgle 98, raz 240, raz tłuszcz nisko, raz wysoko.. ciężko stwierdzić, co nie zadziałało...
Ten rozkład, który teraz sobie przyjełaś, staraj się utrzymać przez co najmniej 3-4 tygodnie, bez jakichkolwiek odchyleń! może nawet stosować monodietę, np jedząc cały tydzień to samo , może to i nudne, ale pomoże ci utrzymać miskę w ryzach oraz pomoże zaoszczędzić czas w kuchni (i na zakupach ), na kolejny tydzień zmienisz sobie menu. Jeżeli to nie zadziała, to trzeba będzie inaczej działać...
Ale bądźmy dobrej myśli, ok?
Zmieniony przez - PUSHhard w dniu 2015-09-03 17:33:51
I niech się stanie!
http://www.sfd.pl/PUSHhard_DT-t1049060.html
...
Napisał(a)
Zgadzam sie. Z calych sil bede sie starala. Bede jadla z takim rozkladem. Niestety monodieta u mnie chyba odpadnie bo jutro np piatek - bez miesa, same ryby. Moze dobrym pomyslem bedzie wrzucanie miski z wyprzedzeniem ? Jak bede szykowala jedzenie na nastepny dzien to od razu wrzuce i jak bedzie cos zle to poprawicie ? Chociaz chyba to glupi pomysl ...
Dzisiaj znalazlam e biedronce makaron gluten free SamMills takie zielonkawe opakowanie. Na 100g 345kcal 5.5b 0.8t 79gt(w tym 1g cukru) Moge dolaczyc do diety ?
Sa kryzysy ale jestem dobrej mysli. Uda sie ! :)
Zmieniony przez - zdesperowanna w dniu 2015-09-03 19:07:27
Zmieniony przez - zdesperowanna w dniu 2015-09-03 19:09:44
Dzisiaj znalazlam e biedronce makaron gluten free SamMills takie zielonkawe opakowanie. Na 100g 345kcal 5.5b 0.8t 79gt(w tym 1g cukru) Moge dolaczyc do diety ?
Sa kryzysy ale jestem dobrej mysli. Uda sie ! :)
Zmieniony przez - zdesperowanna w dniu 2015-09-03 19:07:27
Zmieniony przez - zdesperowanna w dniu 2015-09-03 19:09:44
...
Napisał(a)
Planowanie jadlospisu z wyprzedzeniem jest dobre, zawsze latwiej poprawic przed zjedzeniem niz po fakcie
taki makaron raz na jakis czas moze byc, byle nie za czesto, to jednak zwykle jest dosc mocno przetworzone
taki makaron raz na jakis czas moze byc, byle nie za czesto, to jednak zwykle jest dosc mocno przetworzone
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
Poprzedni temat
Moja praca nad ciałem i charakterem
Następny temat
Czy po idealną sylwetkę trzeba biec?
Polecane artykuły