Volcanodon / BLOG - biceps żuka, brzuch borsuka - foty:64-67 /rfl:80

Ładnie pociskasz w tym dzienniku.
Widzę, że preferujesz niskie ciężary. Pzdr..

Widzę, że preferujesz niskie ciężar

preferuję takie na jakie mam siłę

widzę don, że wystartowałeś z nowym dziennikiem
śledzę żeby nie było

Tym razem bez lipy

ale te treningi coś dziwne masz

porób sobie kompleksy sztangowe przez miesiąc
będziesz miał taką wytrzymałość i podwaliny pod ciężkie siłowe treningi, że od razu to lepiej będzie wyglądało.

Luknij do mojego podpisu, tam jest art "Ciekawe systemy treningowe..."
fajnie jakbyś się w temacie wypowiedział
bo jakby nie było ćwiczysz takim systemem

nogi - plecy - bic

przysiad 14/12/9/9 - 50/60/70/70 kg
wiosło 13/10/8/6 - 35/45/50/55 kg

suwnica 12/12 - 80/90
nogi dwugłowe uginanie - 13/10 - 20/25 kg
łydki wspięcia maszyna - 2 s
plecy wyciąg do klatki - 12/10 - 35/40 kg
ławka rzymska - 2 s po 14 powt

biceps uginanie na maszynie i sztangielkami 4 s


* trening identyko jak poprzedni !


wbijam na siłkę patrzę nowe stojaki do przysiadów!
moja refleksja po ćwiczeniach jest taka - są z***ane w*****

stare były super - normalne, proste, bez żadnych wydziwień
a nowe:
- mniej bolców [w jednym miejscu sztanga jest za wysoko w innym za nisko]
- bolce bardziej poziome i śliskie
- brak niskiego bolca - zamiast tego takie g**** wysunięte na max do przodu co by można było na klatę od biedy na tym wyciskać - skutek jest taki, że jest to za wysoko i mam trudności z podnoszeniem i odkładaniem sztangi przy wiosłowaniu + przy przysiadach muszę się mocno cofać co by o to nie zahaczyć

no to podbijam do instruktora i mówię jak sprawa wygląda
ale on twierdzi, że te są lepsze..
ta..
dziwne, że inni też nie wyglądali na zadowolonych
1 kolo też z nim gadał, inny powiedział, że właściciel i tak ma w dupie co o tym myślimy

do jasnej ciasnej!
po co starać się na siłę ulepszać coś co jest dobre?!! \

tak mniejwięcej wyglądały te stare





a tak te nowe : /
tylko mniej bolców i bardziej poziome





Zmieniony przez - Volcanodon w dniu 2009-09-04 20:57:01

twój nowy stojak ma jednak jedną zaletę, możesz robić przysiady z dużym obciążeniem i w razie gdybyś nie podołał sztanga spadnie na ogumowane poręcze

co?

jakie ogumowane poręcze?
tam jest sam metal

a jak pisałem przy przysiadach muszę się wycofać na maxa w tył! bo inaczej o to zahaczam
bo schodzę ****a nisko z dupą tak jak powinno być

aha, King
kurna, ale pimpujesz te kompleksy sztangowe
kiedyś pewnie spróbuję - na razie nie będę zmieniał planu, bo tak zmieniać treningi co chwilę to nie ma sensu

Zmieniony przez - Volcanodon w dniu 2009-09-04 21:07:16

u nas jest taki sam stojak, ale dla mnie jest na styk, sztanga jest jakieś 3-4 cm nad tym gdy siedzę prawie na dupie na ziemi, dla pewności podkładam gumę pod spód i jest ekstra.
pewnie wasz stojak jest źle skonstruowany, bo u mnie to zdaje egzamin na 100%

no i weź ****a bądź niski w tym kraju : /

zapomniałem się pochwalić
https://www.sfd.pl/$_Wrzesień_$-t526462.html

150 zł do wydania w sklepie sfd za porady

jak macie podkładki z gumy pod sztangę to spróbuj sobie podłożyć jak nie jedną to dwie, powinno być ok