[FIT]DT Sheep str.24/48/rok str.83/101

troche cebuli jako dodatek mozesz

ODWADNIANIE DZIEŃ 2.

Melduję się z dzisiejszą miską:


picie: woda Kryniczanka, kawa
suple: chelamagb6, sylimarol

Odczucia: Jestem nadal zdziwiona, że wciąż nie ciągnie mnie do węgli i nie mam uczucia jakiegoś wielkiego ssania - co jest pozytywne, bo póki co nie frustruje mnie taka miska Masło wchodzi jak złoto, a dzisiejszym odkryciem dnia jest pasta z awokado - że też wcześniej jej nie robiłam ! A największym dzisiejszym zonkiem jest zawartość tłuszczu w halibucie - jakieś nędzne 1-2g!!! Całe życie myślałam, że to jest tłusta ryba Sensacji żołądkowych brak, no może częściej trochę sikam ale to chyba o to chodzi. Zobaczymy jutro jak na takiej misce robi się trening (pamiętam - 15 powtórzeń ).

Dzisiejsze pomiary:


Nie ma spektakularnych spadków i tym bardziej jestem ciekawa zakończenia odwadniania, że akurat mam tydzień przerwy w hormonach i tradycyjnie zbieram wodę. Zobaczymy kto wygra tym razem

Zmieniony przez - Sheep w dniu 2012-12-02 21:24:15

pij wiecej duzo wiecej dobij do tych 6l dziennie i odstaw suple jakiekolwiek chyba ze konieczne, ale cholera wie co do nich sypią
niedobrze ze sie hormony zbiegają z odwadnianiem, wobec tego tez przestan solić, sorry wiem ze bez smaku ale przyprawiac mozesz mocno ziolami , I trzeba wywalic to sól by spotengować efekt odwadniania

ODWADNIANIE DZIEŃ 3.

Ok, będę zatem doić wodę i pokrzywę - nie przypominam sobie żebym kiedyś w życiu tyle wypiła, ale zobaczymy jak to wyjdzie Sól i tak oszczędzałam jeśli w ogóle.

Dzisiejszy trening:


WL- ledwo dałam radę, ostatnie powtórzenia mnie zabijały dosłownie
bułgary - ogień, ogień, ogień i na koniec bliska omdlenia byłam
invert rows - tempo ślimaka i trzęsące się ręce
MC na prostych - jakoś wytrzymałam ale była walka z pawiem :>

aero: - z początku myślałam że spadnę z tego orbi, ale potem jakoś się rozkręciłam i skupiłam się na muzyce z ipoda a nie na tym, że chyba zaraz umrę

Odczuwam wyraźny spadek mocy i powysiłkowe rozsadzanie czaszki

Te hormony mnie zaczynają ostatnio wq... muszę pomyśleć nad tym czy nie zmienić na inne (choć te podobno mają znikomą ilość estrogenu) i w ogóle co zrobic w tym temacie

Idę sobie dziś kupię na pocieszenie olej z pestek dyni i walnę kielona

Pytanie: to ten chelamagb6 też mam odstawić?

Zmieniony przez - Sheep w dniu 2012-12-03 10:03:05

reklama hormonów to srutututu mężczyznie biorący hormony too doping, tłumaczy sie im jakie to groźne dla zdrowia itd itp, a u kobiet daja juz 16latkom jako dobry sposób na zapobieganie ciąży.. ech te rozdwojenie jaźni
Nie ma lepszych hormonów, wszytsko co sztucznie wpływa na twój układ hormonalny jest juz złe z założenia, ale cóz czasami trzeba wybrać mniejsze zło Myśl myśl oceń realnie czy potrzebujesz czy nie

Wiecej powtorzen i wiecej serii i sie "uśmiechnij do maszyn"

To jest temat do przemyśleń i decyzja nie zapadnie szybko, ale pora się zastanowić do czego to prowadzi w dalszej perspektywie
Co do maszyn - chodzi o to aby na maszynach robić ćwiczenia - czyli jak mam na środę w rozpisce to: MC, żołnierskie, wznosy z opadu i opuszczanie to któreś zamienić na jakąś maszynę? Zrobić każde po 5 serii 15 powtórzeń z adekwatnie obniżonym ciężarem?
Zaczyna mnie boleć głowa ale to może być od wszystkiego, równie dobrze od zmiany pogody - boli sobie po lewej skroń

nie brałam hormonów (3miesiace sie nie licza) i moja dwójka dzieci jest planowana Pewnie inne metody nei sa spontaniczne ale sie da Chyba ze sobie spirale GyneFix załozysz ale niedostepna w Polsce, niewiedziec czemu bo dobra dla nieródek.

tak na maszynach bo łatwiej o duza porcje ruchów a teraz to juz tylko o wypłukanie glikogenu chodzi

jak głowa cie boli to moze juz dochodzisz do momentu gdzie organizm si ezorientowała ze brak mu ww, przejdzie jutro czy po jutrze a jakby co to bierz tabletę po co sie męczyc

Głowa mnie pobolewała ale bez jakiejś masakry. Obyło się bez tabletek. Ssanie nadal mi nadal nie towarzyszy, ale jak już zacznę jeść to...i tak oto wychlałam sporo oleju z pestek dyni - no przeboski jest

Miska na dziś była taka:

picie: woda, kawa, pokrzywa - myślę że dobiłam do conajmniej 5l
warzywa: duużo kalafiora, brokuł, kapusta biała, pieczarki

Jutro micha na dzień 4 -> 150g białka, 80g tłuszczu i 0g węgli.
Czy to możliwe abym już odczuwała jakieś różnice w sensie lekkie zejście wody?

tak po trzech dniach najczesciej juz jestesmy wtplukane z glikogenu wiec i wody jest mniej

Pamiętam ten obłęd wielbłąda ale już tylko najlepsze przed Tobą