We wtorek zgodnie z planem byłam na siłowni, trening na rozruch zaliczony. DOMSy po nim prawie wszędzie miałam no ale po ponad tygodniowej przerwie nie spodziewałam się że będzie inaczej. Od poniedziałku micha pilnowana, nie liczona (chyba będzie trzeba zacząć). Trening 22.01.2019 1. opuszczanie na drążku 3x7 chwyt neutralny, 7 nachwyt 2. [...]
W piątek wieczorem dopadło mnie przeziębienie, zapewne dlatego w czwartek byłam niemrawa i przymulona. Tak więc w zeszłym tygodniu skończyło się na 2 treningach, miałam iść na siłownię w sobotę ale z powodu przeziębienia nie poszłam. Na szczęście szybko przegoniłam zarazę czosnkiem, rosołem i odpoczynkiem w domu. Wczoraj trening zaliczony, dzisiaj [...]
Wczoraj trening zgodnie z planem zaliczony. Zamiast pompek zrobiłam rozpiętki na ławeczce i klata dziś cała skwierczy, czuję DOMSy aż przy mostku. Micha w mijającym tygodniu ok, ale pewnie w weekend jakiś śmieć wpadnie. Jutro miałam iść na siłownię ale siostra wzięła się za szukanie kiecki na ślub i poprosiła o wsparcie, więc pewnie skończy się na [...]
Nene, Paula dziękuję w imieniu siostry :-) Zaraza niestety trwała prawie 2 tygodnie zanim jako tako wydobrzałam. W zeszły piątek po 2 tygodniach przerwy poszłam w końcu na siłownię i zrobiłam lżejszy trening na rozruch. Zeszłam z ciężarów i ilości powtórzeń a i tak DOMSy dokuczały przez następne 2 dni. Wczoraj też poszłam na siłownię i dzisiaj [...]
Ludzie dopóki na sobie nie przetestują, że coś nie ma sensu, brną w jakieś głupoty. Wiadomo, że na własnych błędach człowiek uczy się najlepiej i żadne gadanie, nawet mające sens nic nie da @@-). Wczoraj siłownia zaliczona, DOMSy coraz mniejsze z treningu na trening. Powoli się rozkręcam po 2 tygodniowej przerwie spowodowanej zarazą. Przyszły [...]
Kilka tygodni nie pisałam, bo też nie było za bardzo o czym. Prawie cały kwiecień, aż do Świąt Wielkanocnych męczyła mnie jakaś zaraza i nie chciała odpuścić. Do tego skumulowały mi się wyjazdy i każdy weekend spędzałam poza domem. Święta też były wyjazdowe; między Świętami i majówką @ się przyplątał, a potem już był wyjazd majówkowy (na cały [...]
trochę jak zakwasy, taka słabość. nie mogę ustać na palcach, truchtać itp. przy chodzeniu te łydy mnie trochę szarpią, przy rozciąganiu zachowują się dokładnie jak DOMSY. Ale trzyma mnie to już tydzień i utrudnia ruch
domsy przy mega masakrze moga t rzyamc sie tydzien ale jesli utrzymywałoby sie dłuzej - radziłbym zerknac do lekarza rozciąganie, masaze, ciepłe okłady - spróbuj
Dzień 7 - 06.07.2012r. Dieta - Musiałem pozamieniać kilka produktów ale ogółem bilans był na poziomie ~ 2150kcal. Jadłem: Wędzony kurczak, serek wiejski, SP80, Makrela wędzona, mały serek jogobella, filet z piersi kurczaka, 1 kromka chleba, 30g ryżu, pomidor, mozzarella, czereśnie, trochę sałaty. Jak obliczałem wartości kcal na potreningu.pl to [...]
[...] i Czołem kluski z rosołem %-) Nie ma w sumie co opisywać bo nic ciekawego się dziś nie wydarzyło prócz regeneracji i odpoczynku który zdecydowanie się przyda bo mam takie domsy na plecach i nogach, że dzisiejszy trening był by dziś hardcorowy :-D Tak więc odpocznę, wyśpię się i jutro wlecę z buta na ciągi! Nakręcony jak dron x) TRENING DNT [...]
[...] maliny, WPC http://i.imgur.com/GVBGIFa.jpg 5. Wafle albo omlet :D Jeszcze się nie zdecydowałem %-) No i przede mną teraz 2 dni regeneracji czuję, że mega dobrze mi zrobią bo domsy czuję na całym ciele i to dosłownie. Każda partia została tak przetrenowana w tym tygodniu, że aż jestem w szoku iż czuje mięśnie których wcześniej nie czułem! To [...]