redukcja terefere

Dzięki Ida
DNT

Cosik mnie łapie, lecze się aspirynką i pomarańczami. Miałam dzisiaj robioną krzywą cukrzycową, ale glukozy nie wliczyłam w miskę, bo posiłek to dla mnie nie był .

Miska: jajka z wasa, brokułowa, ryba z warzywami (dużo kiszonych ogórasów i kapuchy), serek bieluch, pomarańcze, whey, owsiane

Rozkład nadal na bogato

dostarczono 2 112,8 kcal b: 180,4 g (34,2%) w: 154,4 g (29,2%) t: 86,0 g (36,6%)

Ogień!

POMIARY

Nadal czekam na @, więc syndrom gąbki trwa. Dieta na "masę" zostaje, ewentualne cięcia po @. Aktualny rozkład >140 B, 150 WW, 80 T. ok 1900- 2000 kcal.
W ogóle to śmieszy mnie całkowity brak korelacji pomiędzy wagą a wymiarami.






Zmieniony przez - terefere83 w dniu 2015-01-24 11:02:48

DNT

Czułam się dzisiaj słabo, więc trening przesunęłam na jutro.

Miska: przekroczone ww, bo wpadło pół kg pomarańczy, a mniej białka, bo gdy jestem chora to nie mam parcia na mięso
Posiłki: owsiane, jajecznica, krem z soczewicy z mlekiem kokosowym, kurak z pomarańczami, owsiane

1 968,0 kcal b: 121,0 g (24,6%) w: 173,5 g (35,3%) t: 87,8 g (40,1%)

Ogień!
Oby jutro zdrowie już było ok, bo w planie nogi

DT

@ - i od razu się lepiej czuje

Trening: mało progresu - zastanawiałam się, czy sztangi na pakerni wymienili, bo wszystko się cięższe wydawało
1a przysiady x6 70/70/70 było 60/70/70 (ostatni obwód z asekuracją, bo to już była walka wstanę/nie wstanę)
1b. hip thrust na ławeczce x12 30/30/30 (jako ciężar worki, a nie sztanga, w pierwszy dzień @ u mnie sztanga odpada)
1c. goblet squat x25 16/16/16 (brak progresu, trochę lepiej z wydolnością)

2a. Uginania nóg x6 24/24/24 (brak progresu)
2b.RDL x12 60/60/60 (brak progresu)
2c. Wznosy z opadu x25 5/5/5 (brak progresu, ło matko, tyłek w ogniu)

+ akcja brzuch - 100 brzuszków w 2 seriach (po treningu, gdy jest przysiad i RDL to na brzuch wystarczy mi tyle, ale odpuścić to mi psyche nie pozwala, bo coś tam mi się pod tłuszczykiem buduje - będzie bojler )

+10 min na wiosłach (2000 metrów) w tym cztery przyspieszenia po 20 sekund do 40 m/s.

Miska: rozjechana, nie dostałam wołowiny to wpadła dużo tłuściejsza karkówka, no i najpierw żezarłam wieczorne placki, a potem sprawdziłam, że z mniejszej ilości płatków mają być , ale stabilizuje mi się za to chęć zjedzenia pół bawoła.

Posiłki: owsiane, whey, jajka z chlebkiem, karkówka z kaszą owsianą, owsiane

1 985,4 kcal b: 132,0 g (26,6%) w: 162,0 g (32,6%) t: 89,9 g (40,8%)

Ogień!

DNT

Zakwasy w przywodzicielach auć.... wszyscy się ze mnie śmieją, bo chodzę jakbym weekend w siodle spędziła

Mam wyniki badań krwi : glukoza na czczo ok, (86), po 2h od obciążenia 72 więc też ok
tarczyca ok, bo tsh 1,4, ft4 1,11, ft3 2.94
cholesterol niestety nadal przekroczony bo, LDL 146 a norma jest do 130 (ale i tak spadek od sierpnia z 155)
No i coś co mnie dziwi, robiąc krzywą cukrową zrobiłam też insulinę i na czczo znowu mam poniżej normy, bo 6.90 (norma od 8) a po 2h od obciążenia aż 22 (czyli górna granica bo norma jest do 25)

Czy ktoś z mądrzejszych ode mnie wie co to może oznaczać?Boję się, że to początki insulinoodporności

Aktywność: 1h spinningu: parę razy zapalenie płuc, ale ogólnie prawie tlen

Miska: ok, przyszła @ to głodzilla odeszła. Testowałam dzisiaj makaron jak nie zjem go dużo to nie powoduje u mnie głodu.
Posiłki: owsiane, owsiane ( bo w aucie), makaron z mielonym, owsiane , whey jako dodatek do owsianych

1 861,1 kcal b: 137,9 g (29,6%) w: 150,7 g (32,4%) t: 78,5 g (38,0%
Ogień!

Zmieniony przez - terefere83 w dniu 2015-01-26 20:26:47

Zmieniony przez - terefere83 w dniu 2015-01-26 20:27:57

DT

Byłam dzisiaj u mojej lekarki, by przeanalizować wyniki badania krwi i wszystko ok. A ja mam odpowiedź, dlaczego jestem głodna po niektórych węglach (bo spada mi poziom glukozy do niskiego poziomu). Aby temu zaradzić będę się starała rozkładać równo ww w posiłkach.

Trening:
C - 3 obwody
1a. Wyciskanie sztangielek siedząc x6 15/15/15 było 14/14/14 (ok)
1b. wznosy bokiem x12 5/5/5 było 4/4/4 (ostatni obwód ciężko)
1c,. Wznosy w pochyleniu x25 7/7/7 było 6/6/6 ( dwa ostatnie obwody z przerwą no i miałam skurcz dłoni na ostatnim obwodzie)
2a. Wyciskanie wąsko x6 40/40/40 - no way ławeczka okupowana, poszły odwrotne pompki 12/12/12
2b. uginanie ramion leząc czachołamacz x12 15/1515 było 15/17,5/17,5 (dzisiaj ciężej regres)
2c. prostowanie ramion na wyciągu x25 35/35/35 (ok, zostało)
3a. Uginanie ramion młotkowe x6 10/10/10 (zostało i na razie zostanie, bo technika w ostatnich powtórzeniach w ostatnim obwodzie nie jest dla mnie ok)
3b. uginanie sztangi x12 15/15/15 (ok)
3c. Uginanie ramion na wyciągu x25 16/16/16 było 15/15/15 (ciężko, wymęczone)

+akcja brzuch: 3 obwody
allachy x 15 49kg
woodchopper po 10 na stronę 25kg
30 brzuszków na piłce

+ 10 min orbi żwawo

Miska: idealny rozkład
1 885,7 kcal b: 139,4 g (29,6%) w: 149,3 g (31,7%) t: 81,2 g (38,8%)
owsiane, jajka na miękko z wasą, zupa z soczewicy (tym razem nie zmiksowana, więc nie krem), kurak, whey po treningu, owsiane

Ogień!

DNT

Do zakwasów w nogach dołączyły zakwasy w tricepsie ....auć Czuję się tak jak mem poniżej.

Aktywność: 1h spinningu (ostro - parę razy maks.) + 1h jogi, by się trochę porozciągać, bo czuję, że mi mobilność spadła i to mocno (dawniej np robiłam prawie szpagat, a teraz ciężko)

Miska: rozjechana, wpadło więcej węgli, a mniej tłuszczu - zamieniłam wcześniej zaplanowany obiad na coś innego a nie miałam dostępu do kompa, by przeliczyć gramaturę.
Posiłki: owsiane, owsiane, łosoś z makaronem, whey, owsiane
1 842,1 kcal b: 127,9 g (27,8%) w: 172,7 g (37,5%) t: 71,1 g (34,7%)

Ogień!





Zmieniony przez - terefere83 w dniu 2015-01-28 22:05:52

DT

Klata/plecy - wymęczony dzisiaj ten trening
1a. Wyciskanie sztangielek skos 45stopni x6 16/16/16 (brak progresu, nadal ciężko)
1b. wyciskanie sztangi skos x12 30/30/30 (brak progresu, ostatni obwód bardzo ciężko)
1c. Wyciskanie sztangielek skos 30stopni x25 8/8/8 było 7/7/7 (poszło)
2a. Podciąganie na gumie x6 (ledwo podciąganie brak siły )
2b. wiosło sztangą x12 10sek 50/50/50 (brak progresu - mocno jest )
2c. Przyciąganie drążka dolnego do szyi x25 2min 30/30/30 (brak progresu)

+ akcja brzuch 3 obwody
15x odwrócone brzuszki
15x brzuszki

+ emeryckie 10 min na orbim - 5km
+ sauna

Miska: trochę za dużo tłuszczy, białko nie dobije po @ mam mniejsze parcie na mięso
Posiłki: owsiane, whey, śledź z chlebem, owsiane

dostarczono 1 807,1 kcal b: 103,5 g (22,9%) w: 152,4 g (33,7%) t: 87,1 g (43,4%)

Od 6 tygodni trenuje jeden trening czas pomyśleć o zmianie, bo jestem już nim znudzona (choć trening przynosi nadal super efekty, ale głowa potrzebuje zmiany) Będę wdzięczna za rady, jaki trening byłby dla mnie dobry. Lubię każdy trening, który mocno męczy :)

DNT

AKtywność: wytrzymka

12 przysiadów - worek 5kg
11 Sit up`ow
10 thrusters z obciążeniem - sztanga 12,5kg
9 swing kettlem 16kg
8 burpees`ow
7 wskoków na podwyższonego stepa
6 martwych ciągów kettel 28kg
5 zarzutów ze zwisu 30kg
4 thrusters 30kg
3 wypady ze sztangą z tyłu 30kg
2 przysiady 30kg
1 mila na wiosłach

Czas: 1h 11 min (ehh słaby czas, a nogi zmasakrowane)

Miska: trochę szacowana na oko, bo kolacja na mieście - niskie białko
Posiłki: owsiane, whey, owsiane, szklanka mleka, curry z wołowiny z ryżem
1 743,0 kcal b: 107,8 g (24,7%) w: 149,9 g (34,4%) t: 79,1 g (40,9%)