redukcja terefere

POMIARY

No i niestety skończyło się rumakowanie widać, że niestety należę do osób, które by chudnąć muszą trzymać miskę w 100%. Straszne demotywujące to, ale czasem na to, czego się pragnie trzeba dłuuugo pracować.
Uczę się cierpliwości, więc chociaż złośliwe, niecierpliwe chochliki w głowie szeptają mi "tnij tłuszcze" to bilans zostaje. Przy takim parciu na żarcie skończyłoby się to źle.
opracuje nad ograniczeniem mleka i nauczę się pić kawy bez niego, bo za dużo tego bezwartościowego płynu uht spożywam.
Oczywiście, jeśli ktoś z mądrzejszych ode mnie zasugeruje mi, że jednak trza zmieniać miskę dostosuje się.




Zmieniony przez - terefere83 w dniu 2014-11-01 08:55:54

DNT

Aktywność 30 min biegu (dla głowy)

Miska: rozjechana wpadło nieplanowane jabłko i migdały za to nie chciało mi się kurczaka smażyć
Warzywa: mało ok, 0,5 kg cebula, marchewka, czosnek
Napitki: zielona x 4, rumianek, 1,5 litra wody, 3 kawy

Spróbuj się zmierzyć jeszcze raz. Wyjątkowo dużo zjadłaś poprzedniego dnia, może zatrzymałaś wodę po prostu, przez większą ilość węglowodanów. Nie łam się i nie trać motywacji :)

Dzięki Krycha za wsparcie...z takich porażek potrafię wyciągnąć wnioski i przykładać się jeszcze bardziej, całe życie walczę o normalny wygląd i tym razem na pewno się nie poddam!

DT
Trening:
1 wyciskanie na barki sztangielki 5x5 17,5/17,5/,17,5/,17,5 było 15/15/15/15/15 (była moc)
2. ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 3x 10 40/40/40 było 40/40/45 (x8) (regres, ale wyjątkowo dzisiaj pięknie mi to ćwiczenie wchodziło w plecy)

obwód x5 (małymi kroczkami, coraz lepiej, szybciej, żwawiej)
1. invert rows x5
2. pompki x10
3. przysiady x15

HIIT 15min (cały w terenie)
4min rozbiegania,
6 interwałów 40/20 - do zapalenia płuc
5 min biegu

Uwielbiam ten trening! Tzn nienawidzę w trakcie, uwielbiam satysfakcję po

Miska: więcej białka, MIĘSO!!!! o to wołał mu organizm!!!
Warzywa: Mało ok, 0,5 kg ogórki konserwowe, marchewka
Napitki: 2 kawy, 2 zielone herbaty, 2 litry wody

Ogień!




Zmieniony przez - terefere83 w dniu 2014-11-02 21:02:21

DNT

Aktywność: 20 min biegu dla relaksu

Miska: parcie na mięso
Warzywa: ok 1kg pomidory, sałata, rzodkiewka, ogórek, cebula, czosnek, ogórki konserwowe
Napitki: 3 kawy, 1 x żurawina, 2litry wody

DT

1. MC 5x5 70/75/75/75/75 (brak progresu, ciężko)
2. wyciskanie na klatke, na płaskiej 3x10 sztanga 35/37/39 było 35/38 (x8)/35 ( w klubie gdzie byłam były krążki po 1 i 2kg, nawet 39kg szło ok)

obwod 4x
1. thrusters x10 sztanga 20kg było 25kg (poszła w ekspresje zamiast ciężar)
2. swing kettlem x10 16kg było 12kg (tu za to ciężar, zamiast ekspresji)
3. sprint 400m (wioślarz, średnio wychodziło 33-35 m/s, nie wiem, czy to dużo, czy mało, ale ogólnie nie opylałam się, ale też mega ognia nie było)

obwod 3x
1. wznosy nog w zwisie x5 (ok)
2. russian Twist na skosnej x 5 na strone (ok)
3. wznosy z opadu x10 10kg (ok, brak progresu)

Miska: nadal głód
Warzywa: ok 1,5 kg: pomidory, ogórki, sałata, cukinia, cebula, kalafior, kapusta kiszona, marchewka
Napitki: 3 kawy, 3 zielone z imbirem (pycha!), 2 litry wody

DNT

Aktywność: off

Miska: nie zapanowałam dzisiaj nad głodem i dostałam @ tydzień wcześniej hmmm
Warzywa: 0,5kg kalafior, kapusta kiszona, pieczarki, bakłażan
Napitki: 2xrumianek, 2x żurawina, 2 litr wody, 1 x melisa, 3 kawy

DNT (miał być dzisiaj DT, ale to jeden z takich dni, że nikt się nie chce, a regeneracja też ważna rzecz)

Aktywność: off i planuje duuuużo snu

Miska: jeść też mi się nie chce...może przez tą niespodziewaną @?
Warzywa: nawet o sałatce dzisiaj zapomniałam, by ją zjeść....mało: kapusta kiszona, cukinia, cebula
Napitki: 2x melisa, 3 kawy, 3x pokrzywa, 1x żurawina, 0,5l wody

DNT

Aktywność: 6km szybkiego spaceru+2h tańczenia
Dzień skończył się o 5 nad ranem...

Miska: tragiczna...starałam się wybierać mniejsze zło. I tak jestem dumna, że zamiast ociekającej tłuszczem zapiekanki czy kebaba w nocy zjadłam bardziej zdrowe ciastko owsiane i wypiłam tylko jedno piwo (niepasteryzowane..pyszne!)

Warzywa: ok. 0,4 kg: sałatka, kapusta kiszona
Napitki: 3 kawy, 1 pokrzywa, 2 melisa, 1 zielona, 1 litr wody

Ciastko liczone na oko.

POMIARY

@ i nietrzymanie miski nie pozwalają na zbytnią analizę..pewnie się odwodniłam. Dla ciekawości zmierzyłam sobie dzisiaj BF - 2kg w ciągu miesiąca. Wiem, że pomiar mało wiarygodny, ale cieszy