Arsenal Londyn

Fabian bd bramkarzem nr.1 dopóki Wojtek go nie wygryzie.

we wczorajszym meczu z City widac bylo kto chcial wygrac a kto przyjechal po remis, mimo tego goscie osiagneli swoj cel

za co Zabayeta dostal czerwo to nie mam pojecia

3x słupek we wczorajszym meczu. Arsenal grał pięknie, ale cóż zrobić.

Francuz Arsene Wenger z Arsenalu Londyn został uznany za trenera dekady przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Historyków i Statystyków Futbolu (IFFHS).

61-letni Wenger, którego zawodnikami są bramkarze Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny, prowadzi Arsenal od 1996 roku. Z Kanonierami zdobył trzy tytuły mistrza Anglii i cztery Puchary Anglii. W sezonie 2003/2004 jako jedyny trener w historii angielskiej ekstraklasy nie poniósł porażki.

Wenger wyprzedził szkockiego szkoleniowca Manchesteru United sir Aleksa Fergusona oraz portugalskiego trenera Realu Madryt Jose Mourinho.

Wśród 176 sklasyfikowanych znaleźli się trzej selekcjonerzy reprezentacji Polski: Holender Leo Beenhakker zajął 67. miejsce, Jerzy Engel - 82., a Paweł Janas - 153. Beenhakker prowadził biało-czerwonych w mistrzostwach Europy w 2008 roku, Engel - na mundialu w 2002, zaś Janas - w 2006 roku.

Czołówka rankingu IFFHS:

1. Arsene Wenger (Francja) 156 pkt
2. Alex Ferguson (Szkocja) 148
3. Jose Mourinho (Portugalia) 135
4. Fabio Capello (Włochy) 120
5. Guus Hiddink (Holandia) 112
6. Carlo Ancelotti (Włochy) 108
7. Luiz Felipe Scolari (Brazylia) 101
Marcelo Bielsa (Chile) 101
9. Rafael Benitez (Hiszpania) 97
10. Marcello Lippi (Włochy) 88
...
67. Leo Beenhakker (Holandia) 18
82. Jerzy Engel (Polska) 15
153. Paweł Janas (Polska) 4


EDIT :

Arsenal - Leeds 1:1

0:1 Snodgrass 54' (k.)
1:1 Fabregas 90' (k.)

Szczęsny rozegrał cały mecz w bramce Kanonierów i uratował swój zespól przed kompromitacja gdy w 63 minucie popisał się świetną interwencja po strzale Becchio głową z kilku metrów.

Zmieniony przez - Franki94 w dniu 2011-01-08 18:39:12

Ostatnio czytałem bardzo fajny artykuł o Arsenalu gdyby ktoś chciał poczytać http://kynek2-pilkanozna.blogspot.com/2011/01/arsenal-londyn-historia-synnego-klubu-z.html  gorąco polecam.

z 0-4 zrobiło sie 3-4 z Newcastle ,po czerwonej kartce Diabyego,czy jak to sie pisze

wogole dzisaij bardzo duzo bramek w kolejce

4-4

Zmieniony przez - siwy__00 w dniu 2011-02-05 17:54:21

Tym sposobem Kanonierzy przegrali lige angielska

a moglo byc 5-5 jakby sedzia uznal 2 gole
38 bramek w 7 meczach dzisaij

Newcastle 4:4 Arsenal

Pierwsza połowa pod dyktando Kanonierów. Wydawało się, że bedzie pogrom. Drugą połowę oglądałem tylko momentami. Dziwiłem się, że w 10 nie potrafią się obronić przed Srokami, ale kiedy zobaczyłem zmianę przy wyniku 3:4 jak jeden z obrońców zupełnie odpuszcza krycie to już wiedziałem dlaczego grają tak słabo. Był to oczywiście ulubieniec kibiców- Squillaci. Tylko Arsenal potrafi strzelić 4 bramki do połowy i dominować kompletnie nad spotkaniem, po czym stracić 4 w drugiej i zremisować wygrany mecz.

po dzisaijszym wyniku Mu chyba jednak nie Reso