...
Napisał(a)
Nie sądzę, żebyś znalazł coś taniej przynajmniej jeśli chodzi o formalne sekcje.
...
Napisał(a)
@słaby56
Po prostu system izraelski...i chooj Osobiście uważam, że ta cała "izraelskość" KM to wyłącznie zabieg marketingowy, konsekwencja chęci zdobycia przez współczesne organizacje KM jak największej rzeszy klientów. Starczy odwiedzić stronę T.Adamczyka i/lub K.Sawickiego - co chwilę coś jest "izraelskie", jak dla mnie w mniemaniu autorów tych treści izraelskie = zaj**iste; plus cała ta otoczka nieustannego zagrożenia - mieszkańcy Izraela, w którym na każdym kroku czai się niebezpieczeństwo, a oni żeby czuć się pewnie trenują KM...I koniunktura się nakręca
Podczas mojej niespełna 2-letniej przygody z tym systemem zauważyłem, ze te bajeczki to niezły magnes na klienta.
A na koniec moich pokrętnych i bzdurnych wywodów to, co tygrysy lubią najbardziej, czyli "dowody" jedyności i słuszności danej organizacji (w tym przypadku IKMA)
http://www.krav-maga.pl/strona,inne_organizacje,89,1,19.html
Po prostu system izraelski...i chooj Osobiście uważam, że ta cała "izraelskość" KM to wyłącznie zabieg marketingowy, konsekwencja chęci zdobycia przez współczesne organizacje KM jak największej rzeszy klientów. Starczy odwiedzić stronę T.Adamczyka i/lub K.Sawickiego - co chwilę coś jest "izraelskie", jak dla mnie w mniemaniu autorów tych treści izraelskie = zaj**iste; plus cała ta otoczka nieustannego zagrożenia - mieszkańcy Izraela, w którym na każdym kroku czai się niebezpieczeństwo, a oni żeby czuć się pewnie trenują KM...I koniunktura się nakręca
Podczas mojej niespełna 2-letniej przygody z tym systemem zauważyłem, ze te bajeczki to niezły magnes na klienta.
A na koniec moich pokrętnych i bzdurnych wywodów to, co tygrysy lubią najbardziej, czyli "dowody" jedyności i słuszności danej organizacji (w tym przypadku IKMA)
http://www.krav-maga.pl/strona,inne_organizacje,89,1,19.html
...
Napisał(a)
Izrael kojarzy się z czymś mistycznym, odległym i będącym "z całą pewnością" siedzibą największych speców od walki wręcz, komandosów, agentów Mossadu itd. Taki orientalizm tylko, że dotyczący Bliskiego Wschodu . A przecież mamy tyle polskich stylów: Combat 56, PSW, Tsunami, BAS 3, Koluchstyl, SCF i wiele innych, które zginęły w gąszczu importowanych SW. A czy są gorsze? Pewnie nie. Część z nich prowadzona może być nawet o wiele lepiej od niektórych zajęć Krav Maga ale jak widać ten "bliskowschodni orientalizm marketingowy" jest zaporą nie do przejścia sprawiająca, że sekcji KM w naszym kraju jest więcej, niż prawdopodobnie wszystkich szkół polskich sztuk walk. Gdyby KM reklamowano jako system czeski najprawdopodobniej w Polsce tylko nieliczni byliby z nią obeznani.
Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2010-11-17 15:23:37
Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2010-11-17 15:23:37
...
Napisał(a)
Mam pytanie do wszystkich ćwiczących krav mage i inne combaty: jeśli kiedyś zdarzyło Wam się walczyć, to - często kończyliście walki zagrywkami typu kop w jaja, palce w oczy czy jakimi technikami?
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Niektórzy sądzą, że można tym kogoś skończyć...
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Nie są mi bliżej znane takie osoby... Jeśli ktoś tak twierdzi to znaczy, że ma wypaczone pojęcie w ogóle o walce wręcz albo się po prostu nie zna.
...
Napisał(a)
No to drugie pytanie: czy brudne sztuczki były dla Was bardzo pomocne? Jakich używaliście? Pytam z ciekawości.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Puar-są świry,co chodzą w suspensorach i szerokich spodniach-kop w jaja tu słabo zadziała.Co do palców w oczy.Jeżeli ma być to technika kończąca-to musi nastąpić wyłupienie oka.Kto ma to zaryzykować?
Ze względu,że szanuję swoje życie z dala od krat,to w sytuacjach awaryjnych w pracy na bramce i innych kiedyś korzystałem najczęściej z duszeń i podcięć osotogari(ostatnio mam spokojne życie nawet w pracy).Raz tylko skorzystałem z innej niż wymienione techniki.Gość chciał się sprawdzić,jakieś 110-120 kg i próbował mi załozyć obchwyt,to mu założyłem klamrę na kark z uciskiem-wejściem na nos.Obchwyt puścił,ale wylądowaliśmy na glebie,tam próbował wstać,zrobiłem obejście i założyłem duszenie z tyłu.Szkoda,że tego sam nie widziałem z boku.
Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2010-11-17 17:10:05
Ze względu,że szanuję swoje życie z dala od krat,to w sytuacjach awaryjnych w pracy na bramce i innych kiedyś korzystałem najczęściej z duszeń i podcięć osotogari(ostatnio mam spokojne życie nawet w pracy).Raz tylko skorzystałem z innej niż wymienione techniki.Gość chciał się sprawdzić,jakieś 110-120 kg i próbował mi załozyć obchwyt,to mu założyłem klamrę na kark z uciskiem-wejściem na nos.Obchwyt puścił,ale wylądowaliśmy na glebie,tam próbował wstać,zrobiłem obejście i założyłem duszenie z tyłu.Szkoda,że tego sam nie widziałem z boku.
Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2010-11-17 17:10:05
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
...
Napisał(a)
Puar - Kiedyś miałem okazję, że mi się przydał atak na oczy ale generalnie w tamtym wypadku bym sobie bez tego poradził tylko dla napastnika by się to gorzej skończyło (mam tu na myśli G&P).
Poprzedni temat
Trening Nóg na Worku
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- ...
- 144
Następny temat
Encyklopedia karate kyokushin
Polecane artykuły