vena/MASA SIŁA PYERDOLNIĘCIE c.d str.77

No może przesadziłem z określeniem, ale po prostu odrzucają mnie takie kiczowate melodyjki rodem z Gumisiów i teksty fantasy śpiewane przez kolesi z makijażem.

Pozdro

,,Nie boisz się trochę o kręgosłup?'' HAHA dobre. Martwe Ciągi są po to żeby wzmocnić kręgosłup oraz mięśnie pleców A 100kg to dla kręgosłupa mało.

Miałem na myśli wiek kostny i wytarcie tarcz międzykręgowych. To extremalnie powolny proces, ale jednak daje o sobie znać na starość.

Gratuluje występu.

ale fajnie ze akurat 8th Commandment w final video dałaś

no od tego utworu wszystko się zaczęło...ogólnie nigdy nie przepadałam za tego typu muzą,ale zauważyłam,że jakoś mnie wycisza i pozytywnie działa na treningu


Ale spokojnie, na następnym cyklu już tak kolorowo nie będzie

Sebuś nie wierzysz we mnie i moje możliwości?



Arm_of_God myślę,ze mój kręgosłup więcej wytrzyma


Dremor ja wiem,że masz chyba obsesję na punkcie kręgosłupa,skrzywień itd ale dlaczego miałabym się bać?uważam,że dopóki staram się prawidłowo wykonywać ćwiczenia to jest ok
A co do wycierania tarcz i postępujących procesów...każdego dnia narażamy na to swoje ciało,człowiek nie musiałby nic robić,zakupy,pranie i inne domowe czynności już nie wspomnę o pracy fizycznej...sama wiem coś o tym,bo kilka lat temu pracowałam 2lata w kuchni i nie zapomnę do dzisiaj wyciągania naczyń z wyparzacza pełnego wody,a nie było to wcale lekkie i przypominało to niczym ciągi
Prędzej ta praca więcej szkód mogłaby zrobić niż ciągi,które teraz wykonuję

Poza tym treningi siłowe poprawiły moją postawę,a skrzywienie mam od podstawówki (wtedy obijałam się na w-fie) dodatkowo mam wysuniętą łopatkę,ale stało się to mniej widoczne właśnie przez ćwiczenia na siłce

Każdy sport naraża nas na kontuzje,ale to nie powód,zeby z tego rezygnować


Hubert dzięki

Dziękuję za inteligentną i kompletną wypowiedź. Masz racje, mam manie na punkcie kręgosłupa i masz racje mówiąc że codziennie go obciążamy.
Nie wiem jak to wygląda amatorsko, ale jak nam wykładowca analizował wiek kostny trójboistów i normalnych ludzi to mi szczęka opadła.
Pewnie na Twoim i moim poziomie- tzn amatorskim(też lubię robić MC) są z tego głównie korzyści.
Pozdro

Trójboiści startujący w sprzęcie dźwigają ciężary przekraczające 400% ich wagi. Zdrowie kończy się dużo wcześniej. Jednak na rekreacyjnym poziomie będąc zdrowym i przy zachowaniu techniki nie ma się czym martwić.

Kregoslup to jeszcze mniejsze zlo, miesnie pomagaja mu sobie jakos poradzic. Co jednak pomoze naszej pikawie , gdy na plecach co po chwile duzo za duzo

gratki Kasiu
przesledzilem kilka ostatnich stron

gratuluje postepow no i pudla


......co teraz?
jaki cel?

no chyba ze przeoczylem

Gratulacje za "Pierwszy" i mam nadzieję nie ostatni start.Wynik doskonały!!
Co do Twojego kręgosłupa to nie przejmuj się, technika i silny gorset mięśniowy pozwoli Ci zachować zdrowie
Czas na start w MP
Ps. Panowie zobaczcie ile stratuję trójboistów 'weteranów" i jakie robią wyniki mając za sobą lata ciężkich treningów.90% moich pacjentów z zmianami zwyrodnieniowymi to ludzie którzy nigdy nie uprawiali sport! tym bardziej siłowy.Ważny jest umiar i rozsądek........
Przepraszam za spam.