I can!
'Kto walczy - czasem przegrywa. Kto nie walczy przegrywa zawsze.'
----------------------------------------------------
Igrzyska LZS - 27 sierpnia
400m - 49,66s - 1 miejsce
----------------------------------------------------
Pierwszy medal i od razu złoty. Cieszę się niesamowicie :) Może najpierw o biegu... po pierwsze przystąpiłem do niego lekko kontuzjowany. W czasie obozu w szklarskiej dwie kontuzje złapałem. Ból śródstopia lewej stopy (chyba od za mocno zaciśniętego paska od kolców) i niestety dwugłowy lewego uda. I ten dwugłowy czułem przed startem, ale na tyle mało, że pobiegłem...
Pierwsze dwieście mocno, ale lużno (23 z hakiem złapane przez trenera). Na łuku jak zwykle kryzys i myślałem, że nie dobiegnę. Na prostą wyszedłem chyba drugi, w każdym bądź razie widziałem tylko jedną osobą gdzieś 2 metry z przodu. I wtedy dostałem jakieś nitro czy coś, zrównałem się i wyprzedziłem. Pod koniec zdawało mi się, że będę zaraz szedł, ale mogłem ciągnąć... Drugi wpadł na metę z czasem 50,00. Ja pierwsze miejsce, złoty medal, życiówa i złamane 50s :) Cieszę się niesamowicie! Napiszę potem jeszcze więcej wrażeń i notatki z obozu. Przy okazji pozdrawiam IxN, którego spotkałem na zawodach :) Pzdr wszystkim :)
Zmieniony przez - PavloJ w dniu 2010-08-29 02:10:55
"Nie ma woli zwycięstwa bez woli przygotowania"
Mój dziennik treningowy http://www.sfd.pl/PavloJ__Dziennik_Treningowy__Lekkoatletyka-t566972.html
"Kto walczy, może przegrać, kto nie walczy, przegrywa zawsze"
W 1968 wystarczyło kilka Mhz żeby posłać rakiete na księżyc,
teraz potrzeba pentium 4 3.0 Ghz żeby odpalić Viste...
Kurcze jednak można...;) oby tak dalej. I jak to mój trener mówi "żeby gwiazdorstwo do głowy nie uderzyło" :D
'Kto walczy - czasem przegrywa. Kto nie walczy przegrywa zawsze.'
W 1968 wystarczyło kilka Mhz żeby posłać rakiete na księżyc,
teraz potrzeba pentium 4 3.0 Ghz żeby odpalić Viste...
Najpierw udałem się na obóz, treningi miałem od 16 do 24 sierpnia.
16 sierpnia - trucht
17 sierpnia - podbiegi / rytmy
18 sierpnia - 3x500m (1:28,20 - 1:21,3 - 1:08,50)
Jeden z ważniejszych treningów. Biegałem jeszcze z dwoma kumplami. W pierwszych dwóch trzysetkach kolega dawał tempo (założone przez trenera). Ostatnia miała być w maxa, ale kolega zaczął dyktować tempo (tzn. on startował pierwszy, ja za nim)... po 200m zaatakowałem, na ostatnim łuku wyprzedziłem i ostatnia prosta w gaz. Dobrze, że rywalizacja, bo tak dobry wynik by chyba nie wyszedł (chociaż musiałem szarpać)
19 sierpnia - rozbieganie
20 sierpnia - siła biegowa i podbiegi
21 sierpnia - 4x300m (45,8 - 41,6 - 39,5 - 35,3)
Pierwsze trzy tak jak pięćsetki gdzie kolega dawał tempo (zgodnie z zaleceniami trenera). Ostatnią się ścigaliśmy, ale na drugiej prostej już byłem wyraźnie z przodu. Wynik był lepszy, bo nie ustaliliśmy jak startujemy i tak wystartowałem (ale kolega nie), potem cofnąłem się, wtedy kolega poszedł, ja za nim, ale straciłem na tym sporo
22 sierpnia - trucht
23 sierpnia - siła biegowa i podbiegi /
-6x100m [stadion] (12,60s - 11,90s -11,60s - 11,50s - 10,97s - 10,80s)
Pierwsze pięć we trójkę biegaliśmy i takie same czasy. Ostatnia w maxa i ściganie, z jednym kolegą (który ma rekokrd na 100m - 11,00, ale był po kontuzji) wpadliśmy na metę idealnie razem
24 sierpnia - 150m (17,20s) 200m (23,40s) 200m (23,50s)
Ten trening robiony na kontuzji, Odcisk na prawej nodze sprawiał duży ból na łuku. Zbite śródstopie lewej stopy odzywało się. A dwugłowy uda też nie był dłużny. Może humorystycznie brzmi, ale taki byłem zdenerwowany, że spać nie mogłem tej nocy. Czułem formę, a te głupie kontuzje się przyplątały... eh... Po tym miałem już cały czas wolne aż do 27 sierpnia...
Na Igrzyska LZS (27-28 sierpnia) mieliśmy się udać prosto z obozu ze Szklarskiej. Na skutek pomyłek itp. 26 sierpnia o 7 rano dostaliśmy info (ja i jeszcze trzech zawodników) że mamy pół godziny na spakowanie i jazda do Kielc (gdzie owe igrzyska się odbywały) :) No ale jakoś udało się spakować (na razie odkryłem, że zapomniałem tylko szampon ) i zajechaliśmy. Przed startem, z kontuzji obozowych zniknął tylko odcisk. Śródstopie nie przeszkadzało (czułem tylko jak naciskałem na nie), ale myślałem o nim. Odczuwalny był za to dwugłowy, ale sporo mniej więc pobiegłem...
Jak potoczył się bieg już opisałem :)
49,66s
Cieszę się, że wreszcie złamałem 50s. Mimo, że ledwo dobiegłem, myślę, że w tym roku mogę pobiec jeszcze lepiej... Właśnie dwugłowy przechodzi (tzn. nie mogę "złapać" tego mięśnia, boli (ale delikatnie) tylko przy specyficznych skłonach) i to może dać już na plus...
Następny start:
5 września - I Liga Lekkoatletyczna Seniorów - Toruń
I właśnie tutaj chciałbym powalczyć o jeszcze lepszy wynik. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc chciałoby się z granicą 49s zmierzyć. Trener mówił, że w lepszych warunkach (w Kielcach tak po deszczu było) jestem w stanie. No ale na razie chciałbym regularnie biegać poniżej 50 sekund. Dodatkowo być może w Toruniu wystartuje w sztafecie 4x100m.
Tak czy inaczej, łapię coraz większy progres, coraz bardziej chce mi się robić to co robię. Pzdr
ps.
@Tapeii
@oczko756
@Witek_koks
Dzięki za zainteresowania. Każdy taki post i dużo chętniej chce mi się tutaj pisać :)
@max_polska
Dzięki, no mi też było ciężko wierzyć w to. Znaczy, w to że będę biegał wierzyłem mocno, ale w to, że będzie mi to dobrze wychodziło marzyłem :)
@oczko756
Dzięki. Nie no, na pewno tak nie będzie, chociaż wiem, że łatwo powiedzieć. Ale mój trener może się bać z kolei że odejdę. Już dwaj czterystumetrowcy za juniora robili 47s z hakiem na 400m (i obaj stanowili człon sztafety która pobiła klubowy rekord polski juniorów) i potem szli do większych miast (Wrocław, Łódź), kuszeni różnymi rzeczami... Dziś obaj biegają na poziomie 49s z hakiem (co prawda są po kontuzjach). Tutaj mieli indywidualny trening, specjalną opiekę, tam ich często rzucają w grupy nie patrząc na to co jaki zawodnik potrzebuje (z tego powodu pewnie kontuzje). Mam wrażenie, jakby mój trener pamiętał o tym... Ale ja zamierzam biegać tylko tu :)
@IxN
36s to mocno, właśnie chyba około tyle ja miałem w tym biegu po 49,66s. I kurcze, kontuzja? Patrzyłem, że biegałeś jeszcze 200m i sztafetę na zakończenie, więc w sztafecie coś wzięło?
Zmieniony przez - PavloJ w dniu 2010-08-29 20:32:23
"Nie ma woli zwycięstwa bez woli przygotowania"
Mój dziennik treningowy http://www.sfd.pl/PavloJ__Dziennik_Treningowy__Lekkoatletyka-t566972.html
"Kto walczy, może przegrać, kto nie walczy, przegrywa zawsze"
Pozwole sobie powiedziec ze jestes naprawde duzym talentem! mam nadzieje uslyszec o tobie kiedys :)
Powiem tak. co do twojego trenera to sie obawiam niestety :/ zle ci to moze wyjsc. tzn o co chodzi? o znane powiedzenie "za mlodzika, juniora mlodszego biegal a teraz gdzie jest??!!"
mam nadzieje ze z toba tak nie bedzie.
DLa tych co nie rozumieja. chodzi o to zE bardzo duzo trenerow robi tak ze nie patrzy na zawodnikow pod katem przyszlosciowym ylko co jest teraz w sensie katujemy za juniora pobiega 2 lata na poziomie bardzo mocnym a pozniej?? zginie bo nie bedzie mogl juz nic wiecej wyciagnac!
Np ilu zawodnikow za juniora biegalo 48? i gdzie sa? nie ma poprostu nie ma. albo kontuzje albo juz z braku motywacji kolejny sezon bez PB..
Jak mowisz twoj trener mial 2 juniorow 47. przeciez to sa mistrzowie polski! a teraz 49 sam widzisz! pozwole powiedziec sobie w prost zajechal ich za juniora a teraz nic nie pokazuja i nie pokaza! wiem jak mozesz teraz o mnie myslec.. ze uwazam sie za kogos nie wiadomo z jaka wiedza itp. nie poprostu mowie co uwazam.
Na koniec powiem ze czas oddac kolce mlodszym (takim jak ty) z przyszloscia :P a nie stary pryk kontynuowac bez rezultatow. ale wiedze bede dalej staral sie powiekszac i pomagac. tym co chca oczywiscie! jeszcze jedno mam nadzieje ze sie kiedys spotkamy na biezni. ja jako widz! :) Powodzenia
Zmieniony przez - gajesII w dniu 2010-08-29 22:06:54
Techniki gry w kosza - ustawienia
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- ...
- 69