Kasia na moje oko
dorobiłaś się migren. Przynajmniej tak wnioskuję po opisie bólu głowy jaki dałaś w spamie.
Migrena może rozpocząć się nieprawidłowym skurczem naczyń krwionośnych w mózgu. Kiedy skurcz ustępuje, naczynia rozszerzają się zbytnio, ich ściany stają się przepuszczalne i część osocza wysącza się do otaczjących tkanek, receptory bólu w ścianach naczyń reagują wydzielaniem szeregu substancji powodujących ból. Z każdym uderzeniem serca krew przetacza sie przez taki nadwrażliwy obszar mózgu powodując pulsujący ból.
Charakterystyczne dla migreny jest jednostronne umiejscowienie bólu, ból jest pulsujący i nasila się pod wpływem aktywności fizycznej. Przy przysiadach wzrasta ciśnienie śródczaszkowe, to dodatkowo zmienia przepływ krwi w naczyniach mózgu, więc ból narasta jeszcze bardziej.
Pytałam o taurynę, bo w czasie ataku migreny obserwuje sie jej wysokie stężenie we krwi. Zatem uknułam teorię, że podnosząc ilość jej ilość w krwi możesz w ten sposób sama wywoływać u siebie migrenowy ból głowy
W czasie treningu ból się nasił również dlatego, że dowaliłaś bardzo wysoką
dawką kofeiny (600mg), a domyślam się, żektóryś z Twoich supli też ją zawiera. Kofeina dodatkowo rozszerza naczynia krwionośne mózgu i reakcja bólowa w mózgu potęguje się. Dodatkowo w czasie przysiadu zwiększa się ciśnienie śródczaskowe i to może być kolejną przyczyną nasilenia się bólu.
Twoje ciśnienie i jego zmiany w zależności od pory dnia, wysiłku fizycznego i przyjęcia dawki kofeiny na granicy ilości bezpiecznej wygląda prawidłowo, IMO.