Szacuny
5
Napisanych postów
5699
Wiek
54 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
37378
Widzę że moc jest na pełnych obrotach
Oglądałem filmiki z poprzedniej stronki i zmotywowały mnie one do ruszenie dupska z krzesła i pójścia na trening
Przysiad przedni i te 140kg robi wrażenie ,gratulacje z rekordu .
HP i PP w pięknym stylu i to przy takich ciężarach .
Gdyby jeszcze te 220kg poszło w MC no ale przecież pójdzie kwestia czasu
3) MDS wyciskanie młotkowe 30/15/plaska 7-9/ 2-3-4-1 17,5kg x 9/7/9
20x 9/7/4
22,5kg x 7/4/3
4) MDS na bramie high-high/ hi-mid /hi-lo 7-9 2 sztaby x 9/7/7
2 sztaby +1,25kg x 9/7/6
3 sztaby 7/6/4
5) WYCISKANIE SZTANGI NA ŁAWCE PŁASKIEJ 1x100 50x 25kg
1) WSPIĘCIA STOJĄC + DOBITKA 3x18 tempo 2/2/1
nie robiłem
2) WSPIĘCIA SIEDZĄC + DOBITKA 3x18 nie robiłem
3) Ośle wspięcia już nie miałem ochoty
Czas treningi: 50'
SUPLEMENTY: - CREA FORCE na czczo 4g oraz 4g bezpośrednio po treningu
- RECOVERY FORMULA 15g ok. 45 min przed treningiem oraz 15g bezpośrednio po treningu
- UNLEASH! v2 45 min. przed treningierm
- WPC 60g bezp. po treningu razem z płatkami owsianymi i bananem
Komentarz
1. Jakoś topornie szło dziś na tych poręczach. Pocieszające jest, że siła powoli do przodu. W każdym ćwiczeniu staram się jak najmocniej i najdokładniej pracować klatką a nie łapami czy tricami. Stąd wyciskałem się jakby za pomocą klatki (do serii z +15kg) potem już technika nieco gorsza.
2. Ta super seria daje ładnie cyckom popalić. Podobnie jak na dipsach. Również mocne angażowanie cycka. W wyciskaniu przytrzymanie nieco ponad 1 sekundę na dole i mocne rozciągniecie piersiowych. W rozpiętkach 3 serie "ciągnięte" najpierw z cyców potem dopiero ramiona się włączały. W serii 4 już było ciężko więc i cyce jakby mniej wyizolowane.
3. Tutaj udaje się robić progresję. Są filmiki. Technika jeszcze nie idealna ale coraz lepsza imo. Praktycznie wyciskałem tylko poprzez mocne napinanie i ściskanie piersiowych. Świetnie to wchodzi.
4. Na koniec treningu genialny MDS. Podobnie jak wyżej, jak najmocniejsze angażowanie klatki i jej czucie. Myślę, żę coraz lepiej mi to wychodzi. W specjalizacji na cyce, będę miał już spore przetarcie i wiedzę praktyczną jak tą klatkę najefektywniej uruchamiac podczas ćwiczeń.
5. Wytrzymałem tylko 50 powt.
I na tym dzis zakończyłem trening.
demolub dzięki ochoty na trening nabieram z dnia na dzień, co cieszy jeszcze bardziej jest OK!
Zmieniony przez - kenio80 w dniu 2010-03-03 12:37:14
Szacuny
7
Napisanych postów
921
Wiek
44 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6365
Posiłek po treningu
100g ryżu basmati
320g (po ugotowaniu, wcześniej nie wiem ile ważyło) syznki pieczonej
ogórasy (bo nie kupiłem jeszcze warzyw od wczoraj)
p.s.
Jestem w zaawansowanych
THX!
Zmieniony przez - kenio80 w dniu 2010-03-03 12:53:48
Szacuny
7
Napisanych postów
921
Wiek
44 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6365
Dzień dobry.
Z rana takie refleksje mnie dopadły, po wizualizacji lustrzanej i zważeniu się:
- waga stoi w miejscu: 99,8kg po 1,5 tygodnia od rozpoczęcia drugiej fazy,
- na brzuchu wyraźnie widać "kratkę" - oczywiście bez dwóch dolnych kostek mięśni brzucha,
- tak jak postanowiłem, kalorie +250, w dni nóg i pleców (dziś) poszły do góry, jednak sądzę że to za mało jak na te partie, coś mi się wydaje że +500 kcal w te dni da dopiero efekty,
- mocno waham się przed zwiększeniem kalorii w dni pozostałe, w obawie przed zalaniem, czemu? ano mniejsza ilość powtórzeń, ta sama ilość serii, ale z drugiej strony ciężarki większe,
7) SZRUGSY HANTLAMI NA SKOSIE 45st 3x6-8 /progresja nie zrobiłem
Czas treningu: 82'
Komentarz:
SUPLEMENTY: - CREA FORCE na czczo 4g oraz 4g bezpośrednio po treningu
- RECOVERY FORMULA 15g ok. 45 min przed treningiem oraz 15g bezpośrednio po treningu
- UNLEASH! v2 45 min. przed treningierm
- WPC 60g bezp. po treningu razem z płatkami owsianymi i bananem
1. Drążek rozpoczął bardzo cieżki trening. W sumie to ćwiczenie, nie zapowiadało tego co na mnie dziś czekało.
2. Tutaj zaczęła się walka z ciężarami i przełamywaniem bariery "czy dam radę?". Długa rampa by się wstrzelić porządnie i dać radę w tej ostatniej seri wykrzesać z siebie wszystko na maksa. Ostatnia seria poszła cholernie ciężko i słabo technicznie. Walczyłem ile miałem tylko sił w sobie.
3. Nie dokładałem ciężaru. Po pierwszej serii sądziłem że będzie klapa, no bo co to jest 6 powtórzeń na otwarcie ćwiczenie? Okazało się być to mylne i poszło bardzo ładnie.
4. Tutaj przełamanie kolejnej bariery. Chwyt już był wymęczony i mimo pasków, czułem że rack pull zrobił swoje.
5. Żeby się dobić należy bezwzględnie wykonać MDS, a że plecy są duże to i MDS ma być ciężki, no i był. Po 3 cięzkich ćwiczeniach sztanga 60tka nie wydawała się nią być. Chwyt na pograniczu wytrzymałości (bez pasków).
6. Siłą woli dorobiłem tę super serię. Dwie serie bez pasków i omal 37,5kg mi nogi nie zmiażdżyło bo nie zdążyłem odłożyć hantli na stojaki. Ostatnia seria z paskami.
7. Nie zrobiłem już bo trening trwałby za długo.
Zmieniony przez - kenio80 w dniu 2010-03-04 14:08:58
3) MDS WYMACH BOCZNY WYLEWAJĄCY/WYMACH BOCZNY/POWER WYMACH /2-3-4-1 / 7-9 7,5kg x 9/9/9
7,5kg x 9/9/9
10kg x 9/7/7
4) MDS WYMACH BOCZNY W OPADZIE/POWER WYM. W OPADZIE/ PODCIĄGANIE DO KLATKI /7-9/2-3-4-1 7,5kg x 9/9/7
10kg x 9/9/7
12,5kg x 9/7/7
5) WZNOSY BOCZNE NA MASZYNIE 1x100 nie robiłem
Czas treningu: 58'
SUPLEMENTY:
Na czczo 30 min przed posiłkiem - Crea Force 4g
45 min przed - Recovery Formula 15g
- Unleash! v2 30g
Bezpośrednio po treningu - Recovery Formula 15g
- Crea Force4g
- WPC 60g
Komentarz:
Trening zupełnie nie udany, na zakwaszonych i mocno wyeksploatowanych plecach. Nie było najmniejszych szans na przyzwoite osiągi na Push Press. Prostowniki i w ogóle całe plecy nie stanowiły dziś wsparcia w tym ćwiczeniu, a jak wiadomo mocno pomagają pozwalając utrzymać prawidłową i bezpieczną pozycję. Tak więc nie czułem się komfortowo i większy ciężar mógł mnie po prostu przewrócić czy to w fazie przejścia z wybicia na wyciskanie czy to w fazie opuszczenia na barki/klatkę. Było więc bardzo ciężko. Zresztą czułem już po przebudzeniu, że wczoraj wręcz "zniszczyłem" całe plecy na treningu.
Druga sprawa, że zawsze po treningu grzbietu miałem dzień wolny i poświęcony regeneracji. Niestety, w poniedziałek jak wiecie musiałem z rana już być w pracy, co przesunęło trening nóg na wtorek oraz kolejne na dzień później i tym samym usunęło dzień wolny w środku tygodnia.
Zmieniony przez - kenio80 w dniu 2010-03-05 12:30:16