BLOG: Rafał_B: ''''Idź więc i bądź lepszy...'''' podsumowanie str. 78

Małe uzupełeniene do wczorajszego planu posiłków i suplementacji.

Dla przypomnienia wczorajsze posiłki I-IV wyglądały tak:

I. śniadanie - kanapki z wedliną i omlet z 200-250ml białka jaj + jedno całe jajo

II. 1l pojemniczek w/w potrawki z makaronem orkiszowym

III. 0,5l pojemniczek sałatki z ryżem i warzywami(opisywałem ją dokładniej kilka stron wcześniej).

IV. przedtreningowy - ryż brązowy(sam).

Okołotreningowo:
-przed:
*beta-alanina(4 caps);
*recovery drink;
*guarana(tym razem wziąłem ją ok 2h przed treniengiem);
-podczas:
*iso activ z żeń-szeniem (wcześniej z rozpędu napisałem że hot posrt piłem);
-po:
*wp 80 (1,5 miarki) + 1 banan.

Po przyjeździe do domu wciągnałem jeszcze 2 kiwi.

V. 30 min przed snem - kostka białego sera półtł. + łyżka stołowa oliwy z oliwek.

******************************************************************

O 4 rano obudziłem się bardzo wyssany, to zrobiłem sobie porcje wp 80 + łyżeczka do herbaty oliwy.
W tym przypadku gęsta konsystencja sprawdziła się rewelacyjnie, bo czułem się lekko syty i spokojnie mogłem kontynuować sen

Dzisiaj:

I. śniadanie - płatki owsiane, rodzynki, szklanka mleka + do tego osobno omlet z 250ml białka + jedno całe jajo + 2 plasterki szynki.
Do śniadania 4 caps beta-alaniny.

II. Potrawka z piersi + ryż brązowy

III. 2 kanapki z ciemnego pieczywa z "5ciu ziaren" z szynką.

Przed chwilą wciągnałem 5 mandarynek i zaraz się biorę za:

IV. 2-3 kanapki jw. + wp 80

Dalej w domu jeszcze jakieś owoce na bank wskoczą, jakieś węgle + jaja, a na noc nabiał + oliwa.

******************************************************************

Uwagi: Dziś jak wychodziłem do pracy (20-30 min po zażyciu BETA ALANINY), to czułem mrowienie (głównie na plecach i rękach).
Bez jaj, mam nadzieję, że nic więcej nie będzie

To be continue...

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-11-25 18:08:46

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-11-25 18:10:50

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-11-25 18:29:30

Najgorsze mrowienie to jest na nogach ciezko to wytrzymac

dobrze,że mrowieją tylko nogi

mnie mrowilo w siusiaku
fajne macie tam treningi
kurde myslalem ze ten recovery bedzie czuc cos po treeningu, mniejsze zmeczenie-lepsza regeneracja czy cos a tu cisza...

nie tylko nogi , jak zacznie mrowiec na jajkach albo na dupsku to jest dopiero hardkor

Muszę o tej beta alanine poczytać- lubię ekspermentować po opisie zabrzmiało fajnie

Rafał- ostatnio się w klubie spotkałem z opinią, że opisywany tutaj na forum glicerol - może wpłynąć na wytrzymałośc mięsniową. Kilka osób to u mnie stosowało/stosuje. Ja łyknąłem kilka razy na siłowni- i może to siła sugestii, ale było lepiej. A że koszt niewielki to może warto spróbować? Tylko nie wiem, czy teraz, czy po teście, bo się sponsor obeazi, że się środkami farmakoligicznymi szprycujesz

Fajnie macie z tymi sparingami.. ja u siebie zapomniałem co to jest Tzn często w ramach rozgrzewki 2x5m na ziemi a potem tylko technika i wytrzymalość

powodzenia w teście i do zobaczenaia, możliwe, że w nastepny czwartek.

Ej,ale jak mrowi na jajkach albo w innych rejonach to chyba nawet przyjemne,co?

Rafał, mam nadzieję,że mrowienie przejdzie

..ja generalnie na to mrowienie liczę
A u Rafała ja liczę, że przejdzie.. ale na inne rejony

Zmieniony przez - avic w dniu 2009-11-26 01:13:45

Saida oj uwierz ze nie , niestety Ty tego i tak nie zrozumeiz:(