Żyrafka / dziennik/ REKOMPO: s.1-20, TRENING DOMOWY - od s.46

Mooonia oby...poprawię się

Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2009-09-15 11:37:57

Siła szybko wróci straj sie dobrze odzywiac ,by wszystkiego było pod dostatniem i zaraz bedziesz dawniejsze ciężary dzwigać

no ja myślę Vajolet, że tak będzie, zamierzam michę trzymać coraz lepiej, tez bym chciał mieć swoją domową siłownię, nie traciłabym tyle czasu na dojazdy i ćwiczyła kiedy miałabym ochotę

BOLĄ BARKI I POSLADY

I jak tam biegi poszły?

Pozdrawiam

a ja kiedyś tez myślałam o domowej siłce i saunie - ale przemyślałam sprawe ze nie na 100% bo wiem ze w domu to juz by u nie nie była ta mobilizacja i a to tel od znajomych, a to ktos wpadnie i trening do d...py .
A na silke ide- mam cel- moj czas, nikt mi nie przeszkadza, telefony daleko i to MOJ CZAS !

Cześć! Bardzo ładny dziennik!

Nie masz nic przeciwko jesli będę się posiłkowac Twoja dietą od czasu do czasu? :P:P

ja nic sama zdrowego nie umiem wykrzesac i patrze na te fotki i skladniki co kto inny wcina....

Pozdrawiam! :)

Domowa siłownia ma swoje plusy. Ja jako początkująca domatorka nie wyobrażałam sobie wyjścia na publiczna siłownię. Do eksperymentu jednak potrzeba trochę więcej sprzętu niż mam na stanie. Tylko chyba lepiej inwestować w takie bajery jak się ma z kim ja dzielić, ale w twoim przypadku to znajdzie się mąż chętny U mnie w domu skrzykneło się już kilka osób i będziemy ją "rozbudowywać". Jak sprawa się potoczy zobaczymy. Pewnie będę chodziła trochę tak trochę tak. Na szczęście mam taniutki karnet.

Ja na poczatku ćwiczyłam wcześnie rano jak mąz wyszedł do pracy córcia jeszcze spała ,teraz ćwicze jak wyprawie mała do przedszkola i jeszcze mi sie nie zdarzylo ominąc trenigu ,bo ktoś wpadł choć widomo czasem coś wypadnie ,że muszę przełożyć trening ,ale zawsze go wykonam .Trzeba poprostu sie zmobilizować ,by cwiczyć w domumoj mąz chodzi na siłownie i zawsze sie wścieka ,że jest tam tyle ludzi ,że nie mozna zrobić super serii .Wszystko ma swoje plusy i minusy .Moje zdanie jest takie ,że wazne jest ,by wogóle cwiczyć

Moje zdanie jest takie ,że wazne jest ,by wogóle cwiczyć

mi jak się na siłowni za dużo ktoś pyta co ja tutaj za dziwne treningi uskuteczniam to też mówię że najważniejsze jest że w ogóle tu przychodzę a nie co robię

mi jak się na siłowni za dużo ktoś pyta co ja tutaj za dziwne treningi uskuteczniam to też mówię że najważniejsze jest że w ogóle tu przychodzę a nie co robię

bo większość robi tradycyjne ćwiczenia i jedzie wg schematu bez ładu i składu,a potem się dziwią,że efektów nie ma,wiele osób robi bezmyślne treningi albo przede wszystkim za dużo ćwiczeń (ja też do takich kiedyś należałam),ale nigdy nie jest za późno na zmiany



a co do domowych treningów to ja bym tez nie mogła,nie ma motywacji,a w piwnicy leży żelastwo...na mnie chyba dobrze wpływa jak widzę innych,co ćwiczą i jestem wśród ludzi,którzy czują to samo i robią to z przyjemnością (pomijając sezonowców )