Zmieniony przez - vajolet w dniu 2009-11-20 08:20:16
...
Napisał(a)
Ja tez lubie mieszać twaróg z orzechami daje jeszcze kakao
Zmieniony przez - vajolet w dniu 2009-11-20 08:20:16
Zmieniony przez - vajolet w dniu 2009-11-20 08:20:16
...
Napisał(a)
DZIEŃ 4 19.11.2009 r.
trening siłowy
DIETA (B, T, WW , kcal )
1) 3 jaja, płatki ows. = 584 kcal
2) cyc, oliwa, buraki = 345 kcal
3) cyc, ryż br., oliwa, buraki = 506 kcal
TRENING SIŁOWY
4) tortilla z kurczakiem = ok. 500-600 kcal
RAZEM: (B, T, WW , kcal/ ) = ok. 110/ 100/ 200/ 2200 kcal
DIETA LIPA.
TRENING SIŁOWY NR 2
[przerwy między seriami 60 sek]
1b. Wiosłowanie sztangą 6x 8/8/6/6/4/4/
8x 17 kg
8x 22 kg
6x 26 kg
6x 31 kg
4x 36 kg
4x 37 kg
1a. Wyciskanie na płaskiej 6x 8/8/6/6/4/4
8x 20 kg
5x 22,5 kg
3x 22,5 kg
3x 22,5 kg
2x 22,5 kg
4x 20 kg - ledwo
Dolina, dolina i jeszcze raz dolina, zaczełam od zbyt dużego pułapu
2a Wyciskanie młotkowe sztangielek 4x6-8
8x 4 kg (na rękę)
6x 5 kg (jw)
6x 5 kg
6x 5 kg
Obliques – czy mam robić dwiema sztangielkami na raz, czy mogę naprzemiennie. Dziś robiłam na przemian, siedząc.
2b. Przyciąganie drążka dolnego do brzucha 4x6-8
8x 15 kg
6x 17,5 kg
6x 17,5 kg
6x 20 kg
3a. Wyciskanie sztangi wąsko skos 30` 4x6-8
5x 17 kg
3x 17 kg
1x 17 kg
0
Skos większy, około 45’
PORAŻKA NAJWIĘKSZA, wkurzyłam się i nawet nie dokończyłam.
3b. Uginanie młotkowe 4x6-8
8x 5 kg (na ręke)
6x 5 kg
6x 5 kg
0 – tu złapałam dolinę…
AERO:
Rower stacjonarny- 30 min – tempo umiarkowane
Tętno:
Średnie HR: 141
Max HR: 151
Kcal: 239
Pod koniec pedałowania zbierało mi się na pawia.
TRENING BARDZO NIEUDANY.
Początki rewelka – byłam bardzo zadowolona z wiosłowania, później było tylko gorzej, coraz gorzej.
Ćwiczenia 1b i 1a (musiałam zamienić kolejność, bo ławki były zajęte), nie robiłam na przemian, właśnie z powodu zajętej ławki. Najpierw same wiosło, potem same wyciskanie.
Wyciskanie na płaskiej, jak i na skosie – wzięłam za duży ciężar jak na początek i szło coraz gorzej, szybko słabłam i du......pa. Zaczęłam samymi gryfami – 20 kg i 17 kg i łudziłam się, że pójdzie, ale przerwa i zła dietka w ostatnim miesiącu nie sprzyjają, więc efekty są ----dolina. Następnym razem będę zaczynać znów od cienkiego gryfu 12 kg.
Tak się zdołowałam, że nie dokończyłam serii w skosie – nie chciało mi się już biegać za cienkiem gryfem, zrezygnowałam.
Mam bardzo słabe barki, ręce, klatkę.......Najbardziej lubię trening na nogi, on mi sprawia najwięcej przyjemności, a to wyciskanie…….ah, nie lubię.
W poprzednich planach, po wielu treningach klaty doszłam do „maksymalnego” ciężaru w wyciskaniu na płaskiej – 23,5 kg i długo na nim stałam, więcej się nie dało. Ja po prostu chyba nie umiem wyciskać na płaskiej, ani na skosie i szybko się poddaję.
Po tym wszystkim ZMUSIŁAM SIĘ DO AERO, bo już byłam tak zrezygnowana, że chciałam uciekać stamtąd
Ze złości po treningu pojechałam na tortille z dużą ilością sosu czosnkowego i ją ze smakiem zjadłam……….
Dobra, upadłam i pomarudziłam sobie. Teraz trzeba się podnieśc i walczyć dalej.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziś mam mega zakwasy na „kapturach” i barki, w ogóle kark mam mega spięty – nieprzyjemnie……
Poza tym łeb mnie boli.
Miłego dnia.
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2009-11-20 09:55:06
trening siłowy
DIETA (B, T, WW , kcal )
1) 3 jaja, płatki ows. = 584 kcal
2) cyc, oliwa, buraki = 345 kcal
3) cyc, ryż br., oliwa, buraki = 506 kcal
TRENING SIŁOWY
4) tortilla z kurczakiem = ok. 500-600 kcal
RAZEM: (B, T, WW , kcal/ ) = ok. 110/ 100/ 200/ 2200 kcal
DIETA LIPA.
TRENING SIŁOWY NR 2
[przerwy między seriami 60 sek]
1b. Wiosłowanie sztangą 6x 8/8/6/6/4/4/
8x 17 kg
8x 22 kg
6x 26 kg
6x 31 kg
4x 36 kg
4x 37 kg
1a. Wyciskanie na płaskiej 6x 8/8/6/6/4/4
8x 20 kg
5x 22,5 kg
3x 22,5 kg
3x 22,5 kg
2x 22,5 kg
4x 20 kg - ledwo
Dolina, dolina i jeszcze raz dolina, zaczełam od zbyt dużego pułapu
2a Wyciskanie młotkowe sztangielek 4x6-8
8x 4 kg (na rękę)
6x 5 kg (jw)
6x 5 kg
6x 5 kg
Obliques – czy mam robić dwiema sztangielkami na raz, czy mogę naprzemiennie. Dziś robiłam na przemian, siedząc.
2b. Przyciąganie drążka dolnego do brzucha 4x6-8
8x 15 kg
6x 17,5 kg
6x 17,5 kg
6x 20 kg
3a. Wyciskanie sztangi wąsko skos 30` 4x6-8
5x 17 kg
3x 17 kg
1x 17 kg
0
Skos większy, około 45’
PORAŻKA NAJWIĘKSZA, wkurzyłam się i nawet nie dokończyłam.
3b. Uginanie młotkowe 4x6-8
8x 5 kg (na ręke)
6x 5 kg
6x 5 kg
0 – tu złapałam dolinę…
AERO:
Rower stacjonarny- 30 min – tempo umiarkowane
Tętno:
Średnie HR: 141
Max HR: 151
Kcal: 239
Pod koniec pedałowania zbierało mi się na pawia.
TRENING BARDZO NIEUDANY.
Początki rewelka – byłam bardzo zadowolona z wiosłowania, później było tylko gorzej, coraz gorzej.
Ćwiczenia 1b i 1a (musiałam zamienić kolejność, bo ławki były zajęte), nie robiłam na przemian, właśnie z powodu zajętej ławki. Najpierw same wiosło, potem same wyciskanie.
Wyciskanie na płaskiej, jak i na skosie – wzięłam za duży ciężar jak na początek i szło coraz gorzej, szybko słabłam i du......pa. Zaczęłam samymi gryfami – 20 kg i 17 kg i łudziłam się, że pójdzie, ale przerwa i zła dietka w ostatnim miesiącu nie sprzyjają, więc efekty są ----dolina. Następnym razem będę zaczynać znów od cienkiego gryfu 12 kg.
Tak się zdołowałam, że nie dokończyłam serii w skosie – nie chciało mi się już biegać za cienkiem gryfem, zrezygnowałam.
Mam bardzo słabe barki, ręce, klatkę.......Najbardziej lubię trening na nogi, on mi sprawia najwięcej przyjemności, a to wyciskanie…….ah, nie lubię.
W poprzednich planach, po wielu treningach klaty doszłam do „maksymalnego” ciężaru w wyciskaniu na płaskiej – 23,5 kg i długo na nim stałam, więcej się nie dało. Ja po prostu chyba nie umiem wyciskać na płaskiej, ani na skosie i szybko się poddaję.
Po tym wszystkim ZMUSIŁAM SIĘ DO AERO, bo już byłam tak zrezygnowana, że chciałam uciekać stamtąd
Ze złości po treningu pojechałam na tortille z dużą ilością sosu czosnkowego i ją ze smakiem zjadłam……….
Dobra, upadłam i pomarudziłam sobie. Teraz trzeba się podnieśc i walczyć dalej.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziś mam mega zakwasy na „kapturach” i barki, w ogóle kark mam mega spięty – nieprzyjemnie……
Poza tym łeb mnie boli.
Miłego dnia.
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2009-11-20 09:55:06
...
Napisał(a)
wiosło ładne jak na początek
a co do skosu to rozumiem,że męczysz tę ławeczkę, którą ja męczyłam latem? szczerze nie zazdroszczę, bo kąt jest beznadziejny i bardziej idzie na bary...przynajmniej ja miałam takie odczucie
początki zawsze najtrudniejsze...ale jedziesz dalej maleńka
a co do skosu to rozumiem,że męczysz tę ławeczkę, którą ja męczyłam latem? szczerze nie zazdroszczę, bo kąt jest beznadziejny i bardziej idzie na bary...przynajmniej ja miałam takie odczucie
początki zawsze najtrudniejsze...ale jedziesz dalej maleńka
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
Vena - dzięki, tak wiosło też byłam zadowolona, ale reszta...żal, taka słaba istota ze mnie i tyle. Wydaje mi się, że w wyciskaniu więcej niż 25 kg to nigdy nie dam rady, o ile do tej ilości dojdę.
Tak - skos na tej samej, męczącej ławeczce. To wyciskanie wąsko skos mam robić na ławce pod kątem 30', ale u nas takiej niet.
Tak - skos na tej samej, męczącej ławeczce. To wyciskanie wąsko skos mam robić na ławce pod kątem 30', ale u nas takiej niet.
...
Napisał(a)
Zyrafko pisalam juz u mnie
Wyciskanie młotkowe sztangielek
to cwiczenie na klate. robilam tak jak wyciskanie na plaskiej, tylko, ze ze hantlami i chwyt neutralny, czyli palce do siebie. obie na raz.
a Ty chyba zrobilam wyciskanie na barki
a Wyciskanie sztangi wąsko skos jest w duzej czesci na triceps, troche barki, wiec sie nie przejmuj, ze nie poszlo
Wyciskanie młotkowe sztangielek
to cwiczenie na klate. robilam tak jak wyciskanie na plaskiej, tylko, ze ze hantlami i chwyt neutralny, czyli palce do siebie. obie na raz.
a Ty chyba zrobilam wyciskanie na barki
a Wyciskanie sztangi wąsko skos jest w duzej czesci na triceps, troche barki, wiec sie nie przejmuj, ze nie poszlo
...
Napisał(a)
No niestety nie od razu da się tak wrócić do formy. Następny trening na bank lepiej już pójdzie!:)
Ja też musiałam wszystko od nowa a już z 80kg kiedyś siadałam spokojnie więc głowa do góry i leciimyyyy!!
Ja też musiałam wszystko od nowa a już z 80kg kiedyś siadałam spokojnie więc głowa do góry i leciimyyyy!!
...
Napisał(a)
mlotki robisz na raz
zatrudnij swego meza niech ci sie do czegos przyda i kark pomasuje
Zyrafka czasami starczy podlozenie pod laweczke grubego krazka i masz juz maly skos, ci potrzebny
zatrudnij swego meza niech ci sie do czegos przyda i kark pomasuje
Zyrafka czasami starczy podlozenie pod laweczke grubego krazka i masz juz maly skos, ci potrzebny
...
Napisał(a)
zatrudnij swego meza niech ci sie do czegos przyda
właśnie przydał
Zmieniony przez - grrubas w dniu 2009-11-21 23:48:17
właśnie przydał
Zmieniony przez - grrubas w dniu 2009-11-21 23:48:17
...
Napisał(a)
Zyrafka widzę że ładnie się do pracy zabrałaś :) A zdjęcia super!
Poprzedni temat
moj FBW do oceny
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- ...
- 91
Następny temat
FBW powrót po przerwie, temat walkowany 1000 razy;D
Polecane artykuły