Żyrafka / dziennik/ REKOMPO: s.1-20, TRENING DOMOWY - od s.46

Mniam, apetycznie to wszystko wygląda

Żyrafka, jak robisz kurczaka? Szukam jakichś nowych przepisów, mixów przypraw, bo jak patrzę na swojego kurczaka, to mi się czasem niedobrze robi

Żyrafka, widzę, że super Ci idzie
i treningi i dieta, brawo
stojak też fajna sprawa, na pewno dużo Ci ułatwił, zresztą teraz to już masz taką swoją "mini siłownię" w domu

hahah
sis uśmiałam się jak zobaczyłam jak działasz na desce...
hrhr

dajesz!
w ogóle dobrze sobie radzisz z wszystkim. wypiski czyste, treningi jak trza...
cieszy cieszy:DDDDD

btw kulki mocy bez jajka wyjdą?

fajny ten Twój sprzęt Żyrafko
jest na czym działać.

ps. mail doszedł?

Cześć w poniedziałek energetycznego dnia i udanych treningów w tygodniu . Pozdrawiam

żyrafko ja też w niedziele miałam ładownie .Gdzieś upachsz stojak ,jak sie ma to zawsze jakies miejsce sie znajdzie.Na jkim filmie byłaś ,fajny był?

Nie miałam wcześniej czasu, więc teraz szybciutko odpowiadam kobietki:

Asariah – do tej pory, tj. w czasie poprzednich cykli robiłam kurczaka/ indyka w grillu elektrycznym, ale strasznie mi się taki przejadł i na samą myśl mi się odechciewa. Teraz piekę w piekarniku w woreczku, przyprawiam gotową mieszkanką, np. bardzo mi smakuje „miodowa” czy „papryka i zioła”, są dobrze dobrane– w takiej tylko formie aktualnie lub też smażone na patelni (ale to rzadko bardzo) mi wchodzą.

Ember, Vena – dzięki, bardzo jestem zadowolona….ale z poprzedniego tygodnia, trzymałam na 100% michę od pon-pt, a w weeeknd się trochę popsuło. Poza tym w sobotni trening „nie włożyłam serca”, byłam oklapnięta.

Lukrecjo – co takiego bardzo śmiesznego było w moim wyciskaniu??? wiesz SIS ile ja się namęczyłam z tym ciężarem
Kulki mocy bez jaja? – nie próbowałam, jajo pomaga mięsku się skleić, po to tylko daję, spróbuj bez.

Maupko – dostałam i odpowiedziałam

Vajolet - pewnie że gdzieś się upchnie sprzęcior, najważniejsze że jest. Byłam na „Parnassus............….”, ciekawy, ale nie zauroczył mnie.
------------------------------------------------------------------------------
Niedziela i poniedziałek - dni bez treningu.
Dieta - nie trzymana, tj. za mało dobrego, trochę złego i alko. Łamać się nie będę, ale zadowolona też nie jestem

Dziś wracam na dobrą drogę. Jedziemy dalej!!!

Zakwasiorki na pośladach wciąż trzymają - po sobotnim treningu.

Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-02-02 12:25:15

No dotarlam i ja do zdj . Patent rewelacyjny, raczki chudzinki Jedzenie wyglada rewelacyjnie. Te kulki chyba wyprobuje, robisz je bez oliwy? Widze ze teraz idziesz pelna para, to sie chwali.

Milego dnia

Jak na moj gust wygląda ok,(mozna sie czepiać tego ulozenia sztangi na szyi chociaz troszke ja w dol daj chociaż siadasz tak na styk z głębokością co przy wyższym ciężarze i zmęczeniu od razu cie "pociagnie" jeszcze bardziej w gore bo juz podwijasz pupe pod siebie. Przy tak małym ciężarze ćwicz siadanie głęboko w dol i dobrze sie rozciągaj, musisz rozciągnąć i dwugłowe i przywodziciele by moc niżej siadac

I wyłącz telewizor, moze urozmaica trening ale realnie nie pozwala sie skoncentrować wystarczająco i w dodatku niepotrzebnie wydłuża trening