Zajrzałem dziś do dziennika i wygląda na to, że minęło już 11 dni przerwy, a planowałem 9, myślałem, że 9 minie w piątek, możliwe, że zrobiłem jeszcze lekki trening dołu po ostatnim tutaj zamieszczonym i zapomniałem o wypisce. W każdym razem ponad tydzień przerwy był, więc do roboty
.
CZWARTEK -pierwszy trening po przerwie:
15A (50,60,70)
1.
Wyciskanie leżąc w symulacji skosu głową w dół, wąsko, bez przytrzymań, na zmianę z inverted rows:
40kg x15
50kg x15
60kg x15
70kg x15
80kg x15 -(poprzednio 100kg x15)
Push press, na zmianę z częściowym podciąganiem na drążku podchwytem:
30kg x15
35kg x15
40kg x15
45kg x15
50kg x15
55kg x15 -(poprzednio 70kg x15)
3.
Seria składana na ramiona (uginanie ramion siedząc, zarzuty, francuz, wyciskanie szeroko z nogami w górze):
30kg x15
35kg x15
40kg x15 -(poprzednio brak)
4.
Seria składana na barki (unoszenie ramion w boki, to samo w opadzie, podciąganie sztangielek do brody/w sumie do klaty):
8kg x15
8kg x15 -(poprzednio 4 serie z 5kg)
KOMENTARZ:
1. Lekko, ale nie super lekko, krótkie
przerwy między seriami.
2. Super lekko, podciąganie jako tako. Za to kondycyjnie wysiadałem, masakra (i rzygać się chciało
).
3. Tric lekko, bic bez pomocy nóg więc średnio, zarzuty męczące kondycyjnie.
4. Dołożyłem kg więc odpuściłem 1 serię (chciałem zrobić 3, po 2 już ręce odmawiały posłuszeństwa).
DIETA:
około 3200kcal i <50g węgli (1 śliwka, plus o co w orzechach ziemnych i pomidorach).
PLECY:
Wczoraj znosiłem parę kawałków sklejki do piwnicy i po tym trochę bolały mnie plecy, strasznie mnie to zirytowało i zacząłem kombinować.
-dotknąłem pięściami podłogi z prostymi kolanami (po chwili rozciągania), pleców zbyt nie czułem, za to dziś mam zakwasy na hamstringach.
-porobiłem skrętoskłony i tutaj poczułem plecy
Dziś robiłem to samo plus zwisy na drążku (nie mam wysokiego więc nogi leżą na podłodze, ale nauczyłem się rozluźniać lędźwie w tej pozycji) i przy zwisach boli chyba najbardziej, próbowałem podwieszać obciążenie, ale wtedy boli mniej.
Pytanie:
Czy to co opisałem wyżej potwierdza diagnozę o przykurczu, czy może sugerować coś innego??