grrubas / dziennik / Cel: 500 w TS

A jeszcze pytanko: MC i siad póki idą robić bez zmian? Czy tam też ująć trochę rozgrzewki a zostawić 4x6powt?

Zmieniony przez - grrubas w dniu 2009-08-28 07:56:16

Tak 5powt ogranicz się to dłużej pociągniesz. W końcu nie masz mieć najsilniejszych rozgrzewek tylko najsilniejsze maksy

Nowa dieta
Zapytam tu bo w Odżywianiu niestety nikt mi nie chce nic napisać, czy ok, jak tłuszcze, węgle, kalorie.

Cel: SIŁA, jakieś mięśnie i nie zalewanie w tłuszcz
Czy wogóle da się na tym robić siłę?
Przypominam: Carb Cycling for Idiots

Moje zapotrzebowanie kaloryczne to: 90x24x1,2=2592kcal

TRENINGOWY (podaję tylko to co wliczam)

I
Owies 100g
Jaja 3szt
Jogurt 100g
Oliwa 15g
Miód 40g

II
Cyc 150g
Słonecznik/orzechy 30g

III
Ryż 100g
Cyc 150g
Oliwa 15g

IV
Białko 40g

V
Ryż 100g
Cyc 150g

VI
Twaróg 125g
Jogurt 100g
Oliwa 15g

Wychodzi:
B: 108% zapotrzebowania
T: 98% zapotrzebowania
W: 111% zapotrzebowania 2,8g/kg mc
Wart. Energ. : około 106% zapotrzebowania
Bilans: 2742kcal


NIEtreningowy (podaję tylko to co wliczam):

I
Owies 100g
Jaja 3szt
Jogurt 100g
Oliwa 15g
Miód 30g

II
Cyc 150g
Słonecznik/orzechy 30g

III
Cyc 150g
Oliwa 15g

IV
Białko 40g

V
Cyc 150g
Oliwa 15g

VI
Twaróg 125g
Jogurt 100g
Oliwa 15g

Wychodzi:
B: 100% zapotrzebowania
T: 109% zapotrzebowania
W: 47% zapotrzebowania 1,2g/kg mc
Wart. Energ. : około 85% zapotrzebowania
Bilans: 2200kcal

A to moja wesoła gromadka, która lada chwila wkroczy i zrobi tu porządek.




Zmieniony przez - grrubas w dniu 2009-08-28 11:27:24

Paweł a dlaczego w bilansie dobrałeś taki niski współczynnik aktywności?
Na moje oko powinien być zdecydowanie wyższy 1,2 to dla osób siedzących na tyłku i nic nie robiących a przecież Ty do nich nie należysz,więc spokojnie możesz sobie przyjąć 1,4-1,5 zwłaszcza przy treningach siłowych,takie jest moje osobiste zdanie

dietka fajna,ale spokojnie możesz podbić do 3000kcal w dni treningowe

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-08-28 11:58:29

1.2-1.3 jeżeli ćwiczymy 3 razy w tygodniu, a nasza praca jest siedząca
czyli jestem w tej grupie, a biorę niższy zakres bo spora część mojej wagi to jednak tłuszcz

Mógłbym podbić na 2800-2900max ale jak?, więcej ryżu nie zmieszczę, dałem już łychę miodu rano, w każdym posiłku kieliszek oliwy. Wogóle podbić węglami czy tłuszczem?
Obecnie mam w dni treningowe:
B: 2g/kmc
T: 1.2g/kmc
W: 2.8g/kmc

Nie ukrywam że boję się pójść w oponę do której mam skłonności

Zmieniony przez - grrubas w dniu 2009-08-28 12:02:13

Co do diety

Myślę że powinieneś wywalić Jogurt
oraz może dać 4gr węgli i stopniowo zniżać

bo to możę być szok dla organizmu
zależy jaką miałeś dietę wcześniej

to zależy jeśli np czujesz,że węgle Cię zalewają to dorzuć tłuszczu albo najlepiej białka

wiesz teraz masz inne treningi i ważne jest żebyś miał siłę stąd odpowiednia ilość kcal
w sumie sam znasz najlepiej swój organizm,ale przy tych treningach nie możesz sobie pozwolić na niższe kcal a przecież te 500kg w TS jest na wyciągnięcie ręki

Ja jogurtu nie wywalałbym. IMO ma dużo szczepów bakterii, które przydają się w trawieniu.

Owszem jest tam trochę laktozy, ale nie ma co popadać ze skrajności w skrajność.

Raptacz jogurtu na pewno nie wywalę, trochę jogurtu naturalnego w diecie muszę mieć choćby nie wiem co. I tak odrzuciłem mleko, jogurty smakowe i maślankę. Zresztą nie przełknę twarogu bez „wazeliny”
4g węgli?? To chyba by mnie zabiło. Zresztą nikt mi jeszcze nie odpowiedział jak podbić węgle. Więcej ryżu nie dam rady.
Wcześniej byłem na redukcji i miałem połowę tych węgli co mam obecnie.
Ty ładnie idziesz z siłą, jakie masz zapotrzebowanie a ile spożywasz kcal?

Vena Białka nie dorzucę bo 2g/kmc to wystarczy, i tak nie przekłada się to na energię a i na więcej mnie nie stać. Ewentualnie mogę dodać tłuszczu ale musiałbym mieć pewność że nie będzie negatywnego skutku.

Ekosfera dokładnie jak napisałeś

A wogóle to mam wrażenie że taka ilość żarcia będzie dla mnie odpowiednia, co nie znaczy że nie mogę się mylić. Może dodam jakąś grahamkę do drugiego posiłku.

Zmieniony przez - grrubas w dniu 2009-08-29 00:36:39

Co do WW... to może jakiś gainer ? Sam kupiłem ostatnio mutant mass'a na październikowe masowanie.


a co do laktozy... to nie wiem ile w tym prawdy, ale ja wcinam zawsze twaróg z kefirem, który produkuję za pomocą " grzybka tybetańskiego". Poniekąd rozkłada laktozę, zanim ona trafi do żołądka... Może to bujdy na resorach, ale nie narzekam na bóle brzucha etc.

A jogurtu też z diety nie wywalę.