Rodząc się płakałeś,
A wszyscy wokół się śmiali..
Żyj umierając,
Śmiej się aby nad tobą Płakali!
...
Napisał(a)
U mnie chyba nici z tego .. ponieważ zjadłam (musiałam w biegu) zjeść te kotlety hamburgerowe) zjadłam jednego ;( i teraz wcinam ogórka zwykłego i pije zieloną herbatę tak mi się źle zrobiło, że musiałam go zjeść czy to przekreśli moje plany?
...
Napisał(a)
idac ta droga to po poniedzialkowej dawce frytek i sera zoltego wylamalbym sie na pierwszym dniu wiadomo ze nikt z nas nie bedzie super sie trzymal i liczyl kazdej kalorii a lepiej ta droga rano zjesc cos bardziej kalorycznego niz mialabys wszamac tego kotlecika kolo 23 przed lulu... sa dni gorsze i lepsze a piszemy tutaj wszystko aby bardziej sie kontrolowac i dojsc do celu ... pozdroo...
...
Napisał(a)
eh wiem. wafle ryzowe ida na out, całkowicie. Na obiad nic nie poradzę, jak mówię nie ja gotuję, ale zmniejszam porcję.
A co do tego, że np. jabło+ nektarynka to nie posiłek: ja jestem po takim czymś całkowicie nasycone aż do następnego posiłku :) Co proponujecie np zamiast tego?
Wczorajsze: śniadanie: 9:30: musli z mlekiem
12: 2 brzoskwinie
14: obiad: ziemniaki+ surówka z białej kapusty+ jakieś mięso (nie znam się, to był chyba jakiś stek)
17: 2 marchewki (wielkie :D), 2 ogóry, 1/4 papryki i 2 szklanki zielonej herbatki
21.30: serek wiejski 200g + 1/4 papryki
Ćwiczenia: rower (z jakąś godzinę)
wieczorem brzuch wg https://www.sfd.pl/PŁASKI_RZEŹBIONY_BRZUCH!!!-t229991.html
Jestem wdzięczna za wszystkie wskazówki, proszę o więcej :) Mój tryb życia nigdy nie był zbyt zdrowy, a teraz chcę radykalnie zmienić nawyki żywieniowe, styl życia i szczerze powiedziawszy im więcej na ten temat czytam tym bardziej sie gubię.
Jeszcze jedno z moich przemyśleń: co do ćwiczenia. ćwiczę wszystko wg tego co jest opisane w ww. wątku tzn. 1 serie po 15 powtórzeń. Ćwiczę dokładnie, staram się nie robić za długich przerw między ćwiczeniami, a mimo to po treningu nie jestem zmęczona. Tzn. czuję napięcie mięśni w czasie ćwiczeń, ale kończę, wstaję i tak jakbym wogóle nie ćwiczyła. Zasanawiam się: czy zwiększyć liczbę serii albo powtórzeń? Boję się przedobrzyć też w drugą stronę: w którymś z wątków czytałam, że jeśli ćwiczy się za dużo, to daje to gorszy efekt niż gdybyśmy ćwiczyli mniej. Co o tym myślicie?
Wstałam dzisiaj i biegałam!
A co do tego, że np. jabło+ nektarynka to nie posiłek: ja jestem po takim czymś całkowicie nasycone aż do następnego posiłku :) Co proponujecie np zamiast tego?
Wczorajsze: śniadanie: 9:30: musli z mlekiem
12: 2 brzoskwinie
14: obiad: ziemniaki+ surówka z białej kapusty+ jakieś mięso (nie znam się, to był chyba jakiś stek)
17: 2 marchewki (wielkie :D), 2 ogóry, 1/4 papryki i 2 szklanki zielonej herbatki
21.30: serek wiejski 200g + 1/4 papryki
Ćwiczenia: rower (z jakąś godzinę)
wieczorem brzuch wg https://www.sfd.pl/PŁASKI_RZEŹBIONY_BRZUCH!!!-t229991.html
Jestem wdzięczna za wszystkie wskazówki, proszę o więcej :) Mój tryb życia nigdy nie był zbyt zdrowy, a teraz chcę radykalnie zmienić nawyki żywieniowe, styl życia i szczerze powiedziawszy im więcej na ten temat czytam tym bardziej sie gubię.
Jeszcze jedno z moich przemyśleń: co do ćwiczenia. ćwiczę wszystko wg tego co jest opisane w ww. wątku tzn. 1 serie po 15 powtórzeń. Ćwiczę dokładnie, staram się nie robić za długich przerw między ćwiczeniami, a mimo to po treningu nie jestem zmęczona. Tzn. czuję napięcie mięśni w czasie ćwiczeń, ale kończę, wstaję i tak jakbym wogóle nie ćwiczyła. Zasanawiam się: czy zwiększyć liczbę serii albo powtórzeń? Boję się przedobrzyć też w drugą stronę: w którymś z wątków czytałam, że jeśli ćwiczy się za dużo, to daje to gorszy efekt niż gdybyśmy ćwiczyli mniej. Co o tym myślicie?
Wstałam dzisiaj i biegałam!
...
Napisał(a)
Same owoce to tylko węgle i do tego węgle proste, fruktoza. A fruktoza jest be. Takie posiłki mogą wpłynąć odwrotnie niż chcielibyśmy. W daniu musi być źródło białka. Bez tego nie ujedzeniemy.
...
Napisał(a)
Masz rację.. czytałam o tym, ale myślałam, że mogę tak zrobić, bo przecież nie jem ich wieczorem tylko rano (max do 14).
Chyba skocze po serek wiejski:D
bo na 2 śniadanie miała być mieszanka z porzeczek i agrestu (specjalnie wczoraj nazrywałam na działce). Ale w takim razie owoce zostaną dla rodzeństwa :)
Chyba skocze po serek wiejski:D
bo na 2 śniadanie miała być mieszanka z porzeczek i agrestu (specjalnie wczoraj nazrywałam na działce). Ale w takim razie owoce zostaną dla rodzeństwa :)
...
Napisał(a)
Same owoce złe nie są. Szczególnie po ćwiczeniach. Ja po ćwiczeniach spożywam sporą porcję owoców i ogólnie sporą porcję węglowodanów w konfiguracji fruktoza/inne proste/odrobina złożonych. To jest dość bezpieczna pora.
...
Napisał(a)
Zaraz, zaraz. Bo się już pomieszałam. Czyli tak: mogę jeść owoce, ale najlepiej po ćwiczeniach. Lepiej jednak by było, żeby zamiast owoców było to jakieś białko, a nie węgle. Dobrze zrozumiałam?
...
Napisał(a)
Po ćwiczeniach powinien być posiłek węglowodanowo-białkowy. Tutaj mogą być owoce jako węglowodany proste, może być ryż no i odrobina białka. Ja np piję koktajl złożony z:
płatków ryżowych, banana, jabłka, brzoskwini i wheya.
W innych porach jeśli mają być węglowodany to węglowodany złożone. W każdym posiłku powinno się znaleźć źródło białka. Białko generalnie powinno być rozłożone w miarę równych porcjach na cały dzień. O. Czyli np jak ja mam zapotrzebowanie na białko 220g i jem 6 posiłków to białko powinno być rozłożone:
6x37g. Węgle generalnie śniadanie (choć i jest coraz więcej zwolenników że i tu są niepotrzebne) oraz pora treningu i po treningu.
Zmieniony przez - Martainn w dniu 2009-07-30 10:12:20
płatków ryżowych, banana, jabłka, brzoskwini i wheya.
W innych porach jeśli mają być węglowodany to węglowodany złożone. W każdym posiłku powinno się znaleźć źródło białka. Białko generalnie powinno być rozłożone w miarę równych porcjach na cały dzień. O. Czyli np jak ja mam zapotrzebowanie na białko 220g i jem 6 posiłków to białko powinno być rozłożone:
6x37g. Węgle generalnie śniadanie (choć i jest coraz więcej zwolenników że i tu są niepotrzebne) oraz pora treningu i po treningu.
Zmieniony przez - Martainn w dniu 2009-07-30 10:12:20
...
Napisał(a)
Ja owoce lubię i jem, zamiast słodyczy. Ale nie obżeram się nimi.
Wczoraj całkowicie olałem dietę, zjadłem wielką pizzę, ale wieczorem przebiegłem 20km. Dzisiaj wszystko będzie na 100%.
Pas już właściwie 84 :)
Wczoraj całkowicie olałem dietę, zjadłem wielką pizzę, ale wieczorem przebiegłem 20km. Dzisiaj wszystko będzie na 100%.
Pas już właściwie 84 :)
suchar
...
Napisał(a)
20 km ?? no jaja sobie robisz ja po 4 zdycham a biegam juz jakis czas. Co do PaniBovary na twoim miejscu zajalbym sie dieta nie mowie ze musi byc ona idealna chociaz napewno sa tu ludzie ktorzy pomoga ci w jej ulozeniu, ale to co widze w twoim wydaniu to totalnie nie ma sensu i dlugo na tym nie pociagniesz. Mowienie, ze nie ty gotujesz nie jest wytlumaczeniem i tym bardziej usprawiedliwieniem jak chcesz sie ogarnac to musisz wiecej czytac czytac czytac i to zaczac wdrazac ... wieksze efekty rpzyniesie ci dieta niz katowanie sie cwiczeniami ...
pozdroo...
pozdroo...
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- ...
- 37
Następny temat
Cwiczenia na zewnętrzną strone bicepsa
Polecane artykuły