marceliono/masa/filmiki s12

to sie pomylilem faktycznie to za tydz pojdzie gigant seria
co do przetrenowania to moja dieta z samego jedzenie planowanego ma od 4000kcal do 4500kcal. jak dolicze rozne przekaski to po podliczeniu w zarloczniejszy dzien dojdzie do 5500kcal
jestem tez na propie solo 150mg e2d wiec na takich zabawkach tez trudniej sie przetrenowac moim zdaniem za miecha robie przejscie na cido 200mg e2d
dzis sie z owange jeszcze zastanawialem jak mozna by zmodyfikowac zeby dalo rade i wyszlo ze bede robil 4 razy w tyg ale ... srode polacze z wtorkiem i wtedy sroda bedzie wolna. winika z tego tak:
pn: klata+barki+kaptury
wt: uda(gigant seria)+lydki+ bic i tric (w moim przebudowanym armagedonie) + przedramie(jeslibedzie sila)
spytacie dlaczego tak i czy chce umrzec na treningu juz odpowiadam: otuz uda w gigant seriach idą bardzo szybko jak podobnie idzie trening lap. trening zajmie mi okolo 1,5h (jesli nie bede sie obijal ) a te miesnie polaczone same w sobie w zaden sposob sobie nie przeszkadzaja
sr:wolne
czw: plecy + kaptury
pt: lapy
sb i nd: wolne

ps. chcesz naprawde hardocorowy wakacyjny trening ?? wejdz sobie na blog owange

marceliono to cos,co robil knife nazywa sie przysiad zerchera tak na przyszlosc :)

logitech- na samym dole postu o dziejszym dniu juz sie poprawilem mam wpisana nazwe

witam ponownie.bede sledzil twoj dzinnik bo jestem ciekaw rozwoju formy do 100kg.sam myslalem kiedys zeby podbic pod 100 ale przy 90 zaczalem sie o******lac i troszku polecialo hehe takie zycie.teraz jestem na wakacjach ale po powrocie mysle ze tez zaloze dzinnik bo latwiej o motywacje.pozdro

Dobra masa . A nóżĸi?

ciacho- a jak wyglądal Twoj bf przy 90kg ?

radosuaf- wczesniej nogi robilem okresowo, mialem jakies problemy z kolanami itp. jak sie ostatnio okazalo problem lezal w zlym ustawie nog na przysiadach na chwile obecną coraz lepiej, powoli 63 dochodzi (zaraz po powrocie na silke po kontuzji bylo 58 )


Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-07-02 10:15:01

Wstydu chyba nie ma, chociaż przy taaaakiej górze...

no nie wiem czy wstydu nie ma owna mi caly czas cisnie ze nogi mam jak patyki ... ale mu jeszcze pokaze

a teraz czas na relacje z dzisiejszego dnia:

dieta:
nic dodac nic ując
sniadanie
platki owsiane
jajka
miod

obiad
ryz
ryba
oliwa z oliwek

przed treningowy
ryz
ryba

po treningu
kurczak
ryz oliwa z oliwek

trening:
plecy
podciaganie: 10x brak obciazenia /10x3kg /10x5kg /10x7kg /8x9kg
martwy ciag: 10x70kg /10x90kg /10x110kg /6x130kg /3x150kg
w altasie jest jako podciaganie koncowki sztangi tylko ze to bylo na takim przyrzadzie i roztaw rak dosc szeroki: 10x20kg /10x30kg /10x40kg /10x45kg
sciaganie linki dolnego wyciagu w siadzie: 4x serie po 10 powt, ostatnia seria caly ciezar na maszynie
cos jak przenoszenie sztangi w lezeniu tyle ze sciagalem kulki gornego wyciagu: 4x po 10, na koncu wszystkie male obciazki +4duze (przy tym cwiczeniu tyle ze sztanga wystawilem sobie bark )
trzymanie ciezaru: 60kg 20s/ 80kg 15s /100kg 15s /120kg15s
szrugsy na prowadnicy: 10x70kg/ 10x90kg/ 10x110kg /10x110kg

odczucia po treningu:
martwy bylo mi troche ciezko robic bo mam zarbiste zakwasy po wczoraj na nogach, normalnie bym mial dzien przerwy miedzy nogami ale niestety teraz kiedy jest zamkniete w sobote nie moge sobie na to pozwolic widze ze jest powolny progres z tygodnia na tydzien i jestem zadowolony. w szczycie bralem 150kg na 3 ruchy ale ciezar stal z jakies 5cm nizej. licze ze jeszcze z miesiac i silowo bede jak przed wypadkiem w przypadku plecow
jesli chodzi o podciaganie ciagle sie troche boje o bark i staram sie jak najczysciej technicznie, powoli w dol i powoli w gore. dlatego tez tylko 9kg moglem sobie dolozyc.
podciaganie koncowki sztangi musialem wyczuc ciezar ale mysle ze z 15kg moge jeszcze dolozyc.
jesli chodzi o trzymanie ciezaru i szrugsy to nie dalem rady wiecej bo juz mi rece nie wytrzymaly, tzn tak mi sie po tych wszystkich cwiczeniach zjechaly ze jak tylko chwytalem tez ciezar to pizgaly na maksa ... jeszcze kwestia przyzwyczajenia ...
jesli chodzi o mc to jak robilem ostatnie powtorzenie w ost seri to czulem jak by mi glowa wybuchala od srodka ... brakowalo mi tego

zle nie bylo z bf tylko mam problem z oponka ale to przez to ze olewalem brzuch troszku.jesli chcesz mozesz oblukac moj test ktory zakonczylem w marcu.

https://www.sfd.pl/TEST:_12_tygodni_na_Skin_Bursting_Stack_+_Green_MAGnitude_&_przyjaciele-t462224-s12.html

pozdro

Zmieniony przez - ciaacho w dniu 2009-07-02 20:04:35

ciacho- calkiem ladnie musze przyznac, podziwiam ze dajesz rady tyle warzyw jesc mnie az odtrąca ... nie wiem skad mi to sie wzielo ale niekiedy mam odruch wymiotny jak zjem jakies warzywo ... organizm chyba nie toleruje czy cos ...
widzialem ze data testu dosc stara wiec nie wypowiedzialem sie tam