marceliono/masa/filmiki s12

Ja za rok planuję przejść na ciemną stronę mocy myślę że za te 300zł jakiś cykl na początek będzie

prawie kazdy wkoncu przechodzi
300zl na sam staf na pierwszy cykl to bedzie idealnie licze ze ladnie podrosniesz masz juz jakies plany co to beda za srodki konkretnie ??

Tutaj powiem ci jestem ciemny w tych sprawach ale poczytam faq itp posty podwieszone etc. Możesz zerknąć w profil czy mogę sobie pozwolić

.

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2009-09-22 20:47:46

na pewno bede czeso wpadac


owszem zdj w proilu moje

ale obecnie jes lepiej

chyba. Ale nie rozmawiajmy o mnie

mówisz , ze bedzie lepiej u Ciebie .
Mnie obecnie bardzo się podoba

aha nie krępuj się, wrzucaj zdjecia

bede miala co ogladac




Zmieniony przez - Patka_00 w dniu 2009-06-26 08:46:41

Erotomanka

szkoda że złapałeś kontuzje bo było by na pewno lepiej sam miałem już ich sporo w miedzy czasie wiec łącze się w bólu co do boczku to ---> nie wiem czy wcisnąłbym 50g i to tylko wypieczony z tłuszczu z patelni sylwetka nie jest zła

patka- jak tak bardzo chcesz to specjalnie na Twoja prosbe bede wrzucac jak najczesciej

kojot- napewno bylo by lepiej ale kontuzje mam przez glupote ... gdybym nie mial wypadku i wszystko potoczylo by sie zgodznie z planem pewnie pod 95kg bym podchodzil
a co do Twoich kontuzji to przegladalem Twoj dziennik i wspolczuje ale dasz rade !! co do boczku, co kto lubi czasem poprostu najdzie ochota i nie ma bata

a teraz musze skoczyc do sklepu zeby zakupic pare produktow. dzis mam ochote na pizze, wiec wkroje sobie na nia kurczaka i zawsze cos tam bedzie oprocz tego musze zakupic oliwe z oliwek, do kazdego posilku po jednym kieliszku pora przyspieszyc z przyrostami !!
Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-06-26 10:45:16

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-06-26 11:02:24

..

za chwile wychodze do kina i wroce dosc pozno wiec uzupelnie swoj dziennik juz teraz

dieta:
niestety nie zjadlem pozywnego sniadania bo nie mialem produktow i czasu ale juz zakupilem. pierwszym posilkiem byl posilek przedtreningowy. jak do tej pory poszlo 500g kury, 550g pizzy, 75g oliwy z oliwek, okolo 100g makaronu zapiekanego z serem

trening:
plecy
podciaganie do klati z obciazeniem: 10xbrak obciazenia 10x3kg 10x5kg 10x7kg

martwy ciag rozgrzewka 60kg 10x80kg (w koncowej fazie szturgs) 10x100kg (w koncowej fazie sztrugs) 8x120kg (w koncowej fazie sztrugs) 6x140kg (sztruksu nie bylo ) 1x145kg

wioslowanie sztangielką 10x27kg 10x31kg 10x35kg 10x41kg

sciaganie drazka dolnego wyciagu w szadzie: wszystkie serie poza czwarta po 10 ruchow, ostatnia 6 ruchow (na koncu cale obciazenie na sprzecie)

cos jak przenoszenie sztangi w lezeniu tylko ze na stojoca i sciagalem drazek z wyciagu (nie wiem jak to nazwac) tak czy siak 4x10

trzymanie obciazenia w rekach 4x po 15sekund

odczucia po treningu:
zaduzo zjadlem przed treningiem ... (prawie 0,5kg jedzenia) i na treningu bylem niesamowicie zamulony, oprocz tego nie moglem jechac martwego na chama bo mnie cisnelo do kibelka ... przez wiekszosc treningu bylo mi niedobrze a woda ktora kupilem miala posmak wodki ... wiec nawet jej nie pilem ... ale tak czy siak dalem z siebie ile moglem. co do podciagania z ciezarem boje sie narazie dawac wiecej bo odczuwam jeszcze lekkie problemy z barkiem ale licze ze przejdzie niedlugo

teraz lece do kina