Noooo! Widze, ze ozywienie w dzienniku mamusiek wielkie
Camel obli ma racje, ja jako matka Polka pracujaca na pelnym etacie (i douczajaca sie czesto wieczorami) nie mam za bardzo czasu
Dlatego tez nie nadaje sie do prowadzenia wlasnego dziennika. Co innego robic systematyczne treningi i trzymac diete, a co innego systematycznie robic z nich wypiski
Zreszta program obli, ktory robie jest chyba podobny. Weszlam wlasnie w 5 tydzien, jest ciezko, ale widze rezultaty, bo sila idzie w gore, HIIT coraz lepiej, miesnie rosna, sadlo sie tez chyba pali. Dieta BL tez bardzo mi podeszla. Wiec szkoda byloby mi to tak rzucic w chol...
No i zaczynac wszystko od nowa tez mi sie nie usmiecha.
Zreszta tutaj w mamuskowym dzienniku jakos tak razniej, bo jak napisze, ze trening byl kijowy, bo dziecko ryczalo przez pol nocy, to mnie zrozumiecie
No i mama obli ma mnie tutaj na oku
Co do samooceny, to w sumie racja. Kazda z nas ma inne cele. Powiedzmy, ze ja robilam mase, a teraz wycinam
Ale szczerze powiem, ciagle zbieram swoja szczeke z podlogi, bo opada za kazdym razem, kiedy lookne na twoje zdjecia
No ale poki co, bede korzystac z tego, ze miesnie mi rosna, bo z tym u kobiet raczej kiepsko. Poza tym zbilzam sie do 30-tki, a im czlowiek starszy, tym o budowe miesnia juz coraz trudniej. Mam nadzieje, ze uda mi sie ten caly fat wyciac i wtedy bedzie to ladnie wygladalo
Moja przewaga nad wami jest chyba tylko taka, ze mam starsze dziecko, ktore przesypia noce i dzieki temu nie jestem zbytnio zmeczona, moge sobie wygospodarowac czas na treningi i mam tez mozliwosc wypoczynku w nocy (chociaz wstawanie o 6 nie jest zbyt mile, zwlaszcza w weekendy)
A udziska... Moze jednak sie przymasowaly, bo lydki tez mam bardziej umiesnione. Wstawie foty, to ocenicie.
wtedy milosnik kobiecych ud Morales dozna ogromnego zniesmaczenia).
Dobra, to idzie wypiska z treningow z zeszlego tygodnia
Dzien 1- sila maxymalna (Plan A):
W tym tygodniu 8 serii po 10 powtorzen
*Przysiad 25kg (zenujace
)
*MC 35kg
Po silowym:
*cardio 30 min HRsr=154bpm
*maly bonusik: 5 min dla serduszka, w osatnich sekundach doszlam do HR=172bpm (odruch wymiotny rzecz jasna byl)
Dzien 2- kondycyjny:
*25 min na rowerku na rozgrzewke- taki lajt, sr. HR=135bpm powiedzm na obejrzenie wiadomosci
*nastepnie HIIT 20 min, max.HR=171bpm, podnioslam HR do przynajmniej 169bpm w 6 interwalach. I znow zoladkiem szarpalo
*brzuch
Dzien 3- wytrzymalosc silowa
Clean (zarzuty ze sztangielkami po 10kg) & sit ups na lawce skosnej (10 clean -50 sit ups, 8-40, 6-30, 4-20, 2-10).
Straszne to bylo, z ostatniego cleanu sie nie podnioslam
Dzien 4- wolny
Dzien 5- sila maxymalne (Plan B):
*Przysiad przedni 3x10, 27.5kg-25kg-25kg (zenada)
*Wysiskanie na barki 3x5, 22.5kg, 20kg, 20kg
*Power clean 3x12, 25kg-22.5kg-22.5kg
*Przyciaganie drazka wyciagu dolnego 3x10, 20kg-17.5kg-17.5kg
Nastepnie cardio jak powyzej+5 min dla serca (HR=172bpm)
Dzien 6- kondycyjny i brzuch- tak jak powyzej, max.HR=170bpm
Dzien 7- wolny
Teraz pytania:
1. Jak ma wygladac rozklad obciazen w 3x5??? Bo ja gdzies czytalam (chyba u Tsouline), zeby zaczynac od najwiekszego obciazenia. No i tak robilam do tej pory
2. Do power cleana mam sztange na podwyzszeniu (na razie sztanga olimpijka+2 talerze 2.5kg)
3. Czy ktos ma recepte na wywabienie zapachu potu z ubran treningowych? Pranie nie pomaga, a ja
poce sie jak swinia. Z treningu na trening coraz bardziej.
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2009-05-20 19:47:05