Co do chleba chrupkiego jest mnóstwo opinii za,mnóstwo przeciw (na tym forum), a generalnie chodzi o to,że ten razowiec ze sklepu to tak naprawdę nie razowiec,tylko zwykłe białe,tylko karmelizowane
Ogólnie to prawie do każdego posiłku mam jakieś warzywa, które sobie zamieniam (a to papryka,a to pomidory, a to kalafior, brokuły, surówka itp.), że też nie narzekam. Generalnie na tej diecie mam mnóstwo energii i się czuję na niej milion razy lepiej,niż jedząc poprzednio.
Aha,a co do nabiału,to i tak jest go więcej, bo tuńczyka zawsze zamieniam na twaróg chudy (to i na T i to na T)
No i waga raczyła drgnąć - 57,5kg I chyba wiem,czemu nie ruszała --> winowajcą jest moja słaba wola, kiedy to po świętach zostało mnóstwo słodzyczy,to trochę je podjadałam - bo "przcież jeden cukierek nie zaszkodzi"
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html