Obliqes, ten obwód to jeszcze na razie nie dla mnie,wystarcza mi sama tamta ilość padnij powstań,jaką mi dałaś w pierwszym treningu
Ale po jakimś czasie na pewno spróbuję. Jakieś przerwy między kolejnymi seriami robisz,czy tak non stop padnia powsatrań i przysiad?
Wczoraj pokaz wyszedł ładnie,zrobiłam 7 rzutów i zebrałam spore oklaski od widowni,aż się chce trenować po czymś takim
Ale treningu trener nie kazał robić,więc było tylko bjj. Suple: jak zawsze,dieta zgodnie z rozpiską i znalazłma nowy sposób na kurczaka
Trening wyglądał tak:
Na początku robiliśmy obalenia,później pracowaliśmy nad tym,żeby przejść z nich do bocznej.
Po przerobieniu obaleń zajęliśmy się pozycją boczną - klucze i kombinacje z nimi, duszenia z bocznej.
Potem przerobiliśmy dwia duszenia z dosiadu, ale słabo mi wychodziły (kontrola ręki przeciwnika głową),ale pod koniec już doszłam do tego,co robię źle - była to jedna z kombinacji z bocznej (boczna-dosiad- kończąca).
Na koniec jeszcze techniki z gardy - balacha i trójkąt, do tego omoplata,ale jak mówiłam,to robimy praktycznie na każdym treningu,jako techniki podstawowe.
Jak robię bjj bez judo wcześniej,to słabo się męczę na tym treningu. Za to mogę dawać z siebie wszystko,choć z drugiej strony - jestem bardzo rozgadana i rozpraszają mnie drobne rzeczy. Ot,taka natura Za to chłonę jak gąbka i wszystko dużo szybciej wychodzi.
____________________________________________________________________
Dzisiaj z dietą małe komplikacje - zjadłam dwa pączuchy,oprócz tego reszta zgodnie z rozpiską. W tym moemncie wszyscy w domu mają zakaz wnoszenia słodyczy do domu,a jak już,to mają je chować tak,żebym ich nie znalzła
Bo wszystko wymiotę.
Z treningów tylko judo,znowu siłowo,podobnie,jak na ostatnim treningu
a) pierwsze cztery serie wyglądały następująco: 50 brzuszków z nogami pod kątem prostym, 50 odchyleń tułowia, 20 pompek japońskich w przód, 50 skośnych mięśni brzucha na stronę
b) kolejne cztery serie: 50 unoszeń nóg na
mięśnie brzucha,rękoma trzymając się drabinek, 50 "delfinków", czyli w leżeniu tyłem unosiłam obie nogi, 20 pompek japońskich do tyłu i ponownie skosy,jak w pierwszej części serii.
Na koniec:
a) cztery serie dociągania, wszędzie po 10 powtórzeń: 20kg, 25kg, 30kg,35kg
b) cztery serie przysiadów,wszędzie też po 10 powtórzeń: 30kg, 35kg, 40kg,35kg. Na koniec sprawdziłam tylko,czy przysiądę 50kg. Przysiądę
Przy przysiadach na drugiej serii coś zrobiło "chrup" w kolanie i od tamtej pory było ciężej,ale dałam radę
I mam pytnie,co do techniki: czy przy wstawaniu można delikatnie skręcać same kolana do środka czy raczej jest to ruch niepożądany?
Co do wrażeń: brak chęci do treningu znowu
Nie wiem,skąd mi się bierze,ale trzyma się już od tygodnia i muszę ze sobą walczyć,żeby pójśc na matę. Do dzisiaj,jak już poszłam,to było dobrze,ale dzisiaj też musiałam sama ze sobą walczyć o każde powtórzenie, więc generalnie trening średnio się udał. Jestem zadowolona jedynie z dociągania i przysiadu.