SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zwichnięty bark

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 495437

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 313
ty to potrafisz pocieszyc jeszcze tylko 5 tygodni :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 44 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 150
5 tygodni to chyba do zdjecia ortezy haha, ale potem jest juz tylko lepiej :]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 313
a co po tych 5 tygodniach czeka mnie ciezka rehabilitacja ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 20 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 542
Oh yeah! ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 71
Jutro mam wizytę u ordynatora koszalińskiego szpitala. Krzysztof Przybył. Mam nadzieje że powie mi coś mądrego a jeśli nie to będę załatwiać wizytę w innym większym mieście u renomowanego lekarza. A co to Ciebie YPK, jestem pod wielkim wrażeniem i żeby tak dalej :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 18
ja mam gips na 6 tyg,jeszcze ponad 3,mam tez druty,zaznaczam ze chodzilem codziennie na silke i 3razy w tyg na treningi.Jakos musze wytrzymac,nie jest latwo,waga spadla itd,po 6 tyg a w sumie 7 bo po wypadku tydzien bylem w szpitalu,bede wygladal tragicznie,ale wszystko sie odrobi w swoim czasie :) trzeba byc dobrej mysli...bede pisac jak to wszystko u mnie przebiega... pzdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 18


aha,bylem u jakiegos super lekarza z polecenia... mi radzil samemu robic rehabilitacje:-/ troche dziwna sprawa ale mowil ze czesto rehabilitanci chcac zwiekszyc zakres ruchu moga cos uszkodzic... Sam bede czul ile moge itd, ale nie wiem co o tym myslec do konca...Aha,mam zwichniety staw barkowo-obojczykowy-3stopien ;-/...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 44 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 150
>>>arek1222

rehabilitacja nie jest taka ciezka, chociaz na poczatku mozna sie zdolowac. Ale z drugiej strony bardzo budujace jest to jak szybkie sa efekty. Ja po prawie 6 miesiacach, praktycznie nie mysle o tym ze mialem operacje. Mam lekki brak w zakresie ruchu w górze, ale mam nadzieje, ze wyeliminuje to w ciagu paru tygodni.

>>>kasska11

hahaha nie wiem pod czego jestes wrazeniem :P Jak pojdziesz do lekarza to postaraj sie zalatwic skierowanie na rezonans magnetyczny. Tzn MUSISZ sobie zrobic to badanie bo bez tego ani rusz. To jest niestety drogie badanie i mi nieudalo sie zalatwic tego bezplatnie. Bez RM nikt cie nie wezmie na ewentualny zabieg.

>>>ces24

Ja robilem/robie rehabilitacje sam. Z dobrym skutkiem puki co. Moim zdaniem nie ma sensu niczego na sile rozciagac czy przyspieszac. Zakres ruchu w jakis magiczny sposob sam sie zwieksza ;) Od swojego lekarza uslyszalem, ze jak nie bede robic rehabilitacji u nich w klinice to juz niech lepiej robie sam. Bo on za nikogo nie reczy... Dostalem rozpiske z instrukcjami na poszczegolne tygodnie, realizowalem polecenia i jest OK. Miejmy nadzieje, ze nie bedziesz musial isc na stol.

trzymajcie sie!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 44 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 150
zdjecie rtg ma sens tylko jak sie ma zwichniety bark, moze byc ewentualnie przydatne zeby sprawdzic czy nie ma jakis odpryskow kosci.

na badaniu usg tez gowno widac - mialem robione i wszystko wygldalo ok, a nie bylo.

jak isc do lekarza to najlepiej takiego, ktory sie specjalizuje w barkach i robi zabiegi. Niestety to rzadkosc.

ja w swojej karierze bylem u 8 ortopedow:
1. Nie zrobil absolutnie zadnych badan, stwierdzil ze jak sam wstawilem to jakas sciema.
2. Rtg i gips na 3 tygodnie
3. Z komisji PZU - jest uszkodzenie, ale nie dal mi rozwiazania. dostalem 1200zl (wtedy to sie cieszylem...)
4. Z komisji finlife (ubezpieczenie) - wszystko jest ok, kazdemu cos wypada (gnoje dali mi 100 zl)
5. Na pogotowiu - jak moge ruszac reka to jest ok, a jak mi sie cos niepodoba to gips
6. Gips bez gadania
7. Na usg wszystko ok. Ale powiedzial zebym zrobil RM i podal kliniki do ktorych mam isc. Byl szczery, przyznal ze sie nie zna ale przynajmniej wiedzial do kogo mnie skierowac.

jakos w miedzyczasie znalazlem to forum

8. Poszedlem z wynikami rezonansu, profesjonalne badanie, diagnoza i termin.

tak niestety wyglada nasza sluzba zdrowia, maja nas gleboko w dupie. I mysla ****a ze pozjadali wszystkie rozumy jak skonczyli jakies obsrane akademie medyczne, na ktorych uczyli sie jedynie recytowac regolki na pamiec. Glaby kapusciane. I SIE JESZCZE W****ILEM NA WIECZOR.... grrr szlag mnie trafia na sama mysl...

Naszczescie sa dobrzy specjalisci, niejednokrotnie wymienieni na tym forum.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 14 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 221
Witam

Od paru lat borykam się z problem wypadających barków (aktualnie mam 18 lat). Zazwyczaj były to urazy sportowe, związane ze sportami walki (5 lat treningów) lub sportami rekreacyjnymi, typu upadki na nartach czy rowerze. Od roku zrobiło się to nieznośne, przy rzucie piłką znowu wyskoczył z panewki. Od tamtego czasu nie ćwiczę na wfie, lekarz rozpoznał skręcenie barku, brałem krioterapię miejscową i magnetronic (działo się to rok temu). Dwa miesiące temu zakończyłem 10dniową rehabilitację, zabiegi które miałem to: krioterapia ogólnoustrojowa i miejscowa, masaże, laseroterapia, magnetronic, ćwiczenia indywidualne z terapeutą, pętla Glissona, rozpoznanie - zespół bólowy szyjno-barkowy, bardzo duże napięcie mięśni (to mogło mieć też związek z moją nerwicą), brak wyczuwalnej szpary stawowej nawet.
Zabiegi te miały na celu rozluźnić mięśnie barków i szyi, co udało się. Ruchomość barków, jak i siła ręki przy ruchu zza głowy zwiększyła się (wcześniej nie byłem w stanie na leżąco cofnąć ręki zza głowy). Niestety, aktualnie barki dalej wypadają. Przy przeciąganiu, przy ćwiczeniach rozciągających barki (zalecenia). Miałem ok. trzech miesięcy przerwy od mojego hobby - gry na perkusji i pracy w pogotowiu rat., aktualnie powróciłem do tych zajęć, co obciąża trochę moje stawy.
Dzisiaj doszło do małego nieporozumienia i podczas szamotaniny bark wypadł i dopiero po chwili wrócił na swoje miejsce, było to bardzo bolesne, jak zawsze.
Co mam robić? Na moją rehabilitację i konsultacje z prywatnym chirurgiem/lek. rehab. med. wydałem sporo pieniędzy, sumiennie wykonywałem wszystkie ćwiczenia, a teraz jest jeszcze gorzej niż przed tym wszystkim - wcześniej wypadały barki przy mocnych ruchach, teraz wypadają przy byle czym czasami i nie mam płynnych ruchów. A po dzisiejszej akcji do teraz czuję potworny ból, a przy samym urazie następuje praktycznie zero ruchomości barku, nie jestem w stanie ruszyć ręką.

Bardzo proszę o pomoc, czy szukać innego lekarza i wydać kolejny majątek, czy leczyć się w jakiś sposób samemu, co robić. Czy może szukać kliniki i spróbować dostać się na NFZ na atroskopię itd? Lekarz rodzinny rozkłada ręce, robił badania na czynnik reumatologiczny, wyszło negatywnie. Nikt nie wie, co zrobić. Pomocy.

Dodam, że non stop strzela mi.... Najczęściej przy zmianie biegów a aucie.... X_X Pomijając wszystkie inne codzienne czynności...
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Opinie na temat stuiow tatoo !

Następny temat

Moja pikawa

WHEY premium