Papecik/Dziennik/STW czyli Swoje Trzeba Wybiegać

Siemka.Shula ok,dzięki za trening.Perez ten napój nazywa się IsoFaster z Trecka,to pudełko na którym pisze ferovit to żelazo,które jest nośnikiem tlenu w organizmie,wchodzi w skład hemoglobiny,ogółem organizm słabo go przyswaja,z pożywienia tylko w 20% czy jakoś tak,w sumie poszukaj sobie informacji jak chcesz.
Dziś znów wszystko dopięte na 100%,dieta,suple,trening-dziś był bieg krossowy-75min-biegło sie ok,popijałem nowym napojem co kilkanaście minut,bratu nic nie było po nim i mi dzisiaj też,jakoś za bardzo mi sie dziś nie chciało pić,tempo nie za szybkie,zbytnio nie zmęczył mnie bieg,biegałem pod wieczór,pogoda super.nie wiem jak robisz swoją dietę
-tak napisałeś niedawno,więc wkleję co dzisiaj wszamałem:
Rano 1 posiłek-omlet z 2 jajek,90g musli,40 g rodzynków i 170 g dżemu brzoskwiniowego
2 posiłek-ok.60 g ryżu parabolicznego i 100 g dżemu tego samego
3 posiłek-w pracy,4 skibki chleba z żółtym serem,pomidorem i ogórkiem,do tego 4 duże schabowe
4 posiłek--przed treningowy,ok.60 g brązowego ryżu i 100 g dżemu wcześniej wspomnianego
5 posiłek-po treningowy,reszta ryżu z paczki parabolicznego i brązowego czyli po ok. 40 g co daje razem 80 g i 100 g dżemu wiadomo jakiego
6 posiłek-6 skibek chleba z białym serem
Posiłki jadłem co 2-3 h,suple też wzięte:
Rano:Wit.b,żelazo-po 1 tabletce
W południe:Wit.B też 1 tabletka
Przed treningiem:Wit.C 2 tabletki
Po treningu:BCAA 6 kap.+HMB 2 kap-tutaj się gwizdłem bo miałem wziąść 4 kap.,Wit.C 3 tabletki,żelazo 1 tabletka i Wit.B też 1 tabletka
Po tym jak wszamałem HMB i BCAA to poczekałem niecałą godzinę i dopiero zjadłem posiłek po treningowy.
Jeszcze muszę wziąć 30 min. przed snem WZM
pozdr.

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2008-08-11 22:54:08

Siemka.Dziś dieta,suple i trening dopięte jak zwykle,rano trochę pózno wstałem,trening:stadion,zadanie(4x1km.w 4:30sek.każdy!odp.pomiędzy 400m.marsz.)+(2x2km.w 9:10sek.odp.500m.)oczywiście rozgrzewka i zluzowanie około 1km.+rozciąganie-podobał mi się trening,nie było tak zle jak myślałem,próbowałem biec cały czas tym samym tempem,przy pierwszym km trudno było trochę z tempem,nie wiedziałem jak szybko biec,ale 4:30 to mówię wolno,a i tak za szybko,kolejne 3X1km już było ok,i mniej więcej czas 4:2...-3...,potem na 2 km jeszcze wolniejsze tempo,było ok,podoba mi się taki trening jak dzisiaj,nie ma monotonii,coś nowego było
Drugi trening:siłownia mocno!!! :
1-martwy ciąg 4X15X80kg-ciężko było utrzymać sztangę,wyślizgiwała mi sie z rąk co chwilę,1 serię całą wytrzymały ręce,ale w kolejnych robiłem na raty po 5 pow.,ręce miałem całe mokre i przez to tak ciężko,co chwilę wycierałem je w spodenki
2-wyciskanie francuskie 4X20X24kg-nawet łatwo było
3-podciąganie na drążku szeroko 4X5-luzik
4-wykroki ze sztangą 4X15X(1seria)35/(2,3,4 seria)30kg-to ćwiczenie mnie dobija,najcięższe ze wszystkich dla mnie,ale dałem radę
5-spięcia brzucha 4X25-nie było problemu
6-wyciskanie sztangi z za karku 4X20X20kg-mógłbym nawet jeszcze tutaj dołożyć ciężaru
Strasznie gorąco było na siłowni,na dworze duszno,spociłem się niemiłosiernie,po siłowni upragniona kąpiel w jeziorku po ciemku.
Dieta,małe problemy jak to bywa,starałem się jak mogłem:
Rano:1 posiłek-jajecznica 1 4 jajek i 2 skibki chleba
2 posiłek-w pracy-3 bułki razowe z żółtym serem,pomidorem i ogórkiem+4 schabowe
3 posiłek-niestety po treningowy,bo na przed już nie szło,za mało czasu-ziemniaki,mielone,kapusta
4 posiłek-60 g ryżu brązowego i 30 g parabolicznego+200 g dżemu brzoskwiniowego
5posiłek-kilka(nie wiem ile bo dopiero zjem)skibek chleba z białym serem
Suple tak samo jak wczoraj,tylko BCAA wziąłem po porannym i wieczornym treningu po 6 kap.,wczoraj ZMA wzięte.
pozdr.

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2008-08-12 23:14:40

Siemka.Dieta,trening i suple trzymane.Rano wstałem i miałem iść pobiegać,ale pogoda taka chu...,zimno,deszcz,wiatr,mówię poczekam jeszcze trochę może przejdzie i miałem rację,po 11:00 bieg krossowy-70min-biegało się super,popijałem jak zawsze napojem,pić mi się za bardzo nie chciało,pobiegłem kilka km.nową trasą,bo stara już mi sie znudziła,biegać ciągle w to samo miejsce,nie ma nic gorszego hehehe.Pod wieczór siłownia:
1wyciskanie sztangi leżąc-3X15X50kg-poszło dosyć łatwo nawet ku mojemu zdziwieniu
2uginanie przedramion ze sztangą łamaną(biceps)-3X20X18kg-ładnie spompowało bicka,też łatwo było
3przysiady ze sztangą-3X15X50kg-bajka po prostu,leciutko szło
4wyciskanie sztangi z przed klatki-3X20X20kg-czułem spompowane barki,już nie było tak łatwo,w ostatniej serii lekkie problemy lecz poradziłem sobie
5-podciąganie na drążku wąsko-3X6-fruwałem
6unoszenie nóg z leżenia na plecach(pracuj biodrami)-spoko
Jak widać lekko było jakoś tak na tej siłce,od następnego tygodnia spróbuję zmniejszyć przerwy między seriami do 1:30 i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dieta:
Rano 1 posiłek-jajecznica z 4 jajek i 2 skibki chleba
2 posiłek(po treningowy-bieg)-ryż paraboliczny z dżemem brzoskwiniowym
3 posiłek-mielone z chlebem i ogórkiem
4 posiłek (przed treningowy-siłownia)-ryż brązowy z dżemem...
5 posiłek(po treningowy)-reszta ryżu parabolicznego i brązowego z dżemem....
6 posiłek-bigos,małe odbiegnięcie od diety,ale głodny byłem
7 posiłek-6 skibek chleba z białym serem
Suple wzięte tak jak miały być


Zmieniony przez - Papecik w dniu 2008-08-15 22:53:34

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2008-08-15 22:54:03

Wieczorne jedzonko,coś kurcze nie chciało wejść to zdjęcie

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2008-08-15 23:51:40

sam bym sobie zjadł te kromeczki ^^

dobre były

Siemka.Dieta,trening i suple trzymane jak trzeba.Pogoda cały czas do kitu,praktycznie cały dzień deszcz,po południu byłem pobiegać,10x500m.w 2:15sek.odp.200m.lekki trucht-niezle szło mi to trzymanie tempa,przez pierwsze 4X500m byłem blisko 2:15,udawało się biec w 2:21-5,potem leciutko zwiększyłem tempo i już było lepiej,2:14-19,biegało się dobrze,na szczęście nie padało podczas biegania.
Dieta:
1 posiłek-omlet z 2 jajek i 90 g muslei z dżemem brzoskwiniowym
2 posiłek-2 mielone,pierś z kurczaka,fasola i 2 skibki chleba
3 posiłek-ryż brązowy z dżemem......i rodzynki
4 posiłek-5 jajek gotowanych z ogórkiem kiszonym i 3 skibki chleba
5 posiłek-ryż brązowy z dżemem
6 posiłek-chleb z białym serem
Suple też wzięte,ZMA naprawdę się sprawdza,zauważyłem duże polepszenie snu i regeneracji,czuje się lepiej wyspany,śpię jak dziecko
Zaraz dam 2 fotki,łydki mi się wyrobiły,ostatnio na siłowni w lustrze zauważyłem,że są większe i wyrazniejsze

Tak było zaraz po HST

A tak jest teraz,może zdjęcia tego nie odzwierciedlają,ale ja widzę w nich progres i to duży

fakt