Zwichnięty bark

rehabilitacje mam w poniedzialek rano to dosyc szybko jak na nasze warunki a reke juz moge wyprostowac, z lekkim wysilkiem ale moge:)

Witam
Jestem juz po drugiej operacji. No wiec powiem tyle ze razem juz mam 5 kotwic w barku i do 3 wrzesnia gips ;/ Jak jeden kolega z forum juz powiedzial nie boj sie ruszac ta reka po wyjeciu z gipsu. Tez tak mialem. Za pierwszym razem jak lekarz wyja mi reke z gipsu i powiedzial wyprostuj i poruszaja ja to az mi sie slabo zrobilo z bolu tak mnie lokiec napi.... Teraz nie zamierzam chodzic na zadna rehabilitacje sam bede robil cwiczenia izometryczne i oklady z zimna. w ciagu 15 dni juz mialem bardzo dobra sprawnos a w 2 miesiacu po operacji to czylem sie jakbym w ogole jej nie mial. Polecam podnoszenie kija to pomomaga :) A z ciekawosci zapytam jaki miales gips ?? taki zywiczny czy ten normalny?? Bo ja mam zywiczny i plusem tego jest ze jest lekki ale goraco w nim.
Pozdrawiam i zycze wszystkim powrotu do zdrowia!!

No ja mam pytanie do tych ktorzy mieli zabieg na otwartym barku i maja w nim srubke (zabieg metodfa Bristov'a) czy odzyskali pełen zakres ruchow ??

Hmm jak to jaki mialem gips? normalny bialy wiem ze sa jakies nowoczesne co przepuszczaja powietrze i mozna w nich wejsc pod prysznic ale to chyba nie w placowkach nfz;p wlasnie, ruszam reka powoli a czule ze mam gule mala pod pocha i nie wiem co to jest? nie wiem co to moze byc...

misiu_2101, ja również miałem rekonstrukcję obrąbka bez użycia kotwic (były zakontraktowane na wszelki wypadek ale lekarz uznał w trakcie zabiegu, że nie są konieczne; poza tym miałem jeszcze szycie mięśnia i ścięgna plus szlifowanie chrząstki). Mam pytanie. Jestem ponad 5 tygodni po zabiegu. Przez ostatnie dwa dni odczuwam większą bolesność operowanych miejsc - zwłaszcza z tyłu barku. Dwa dni temu rozpocząłem nowe ćwiczenia rehabilitacyjne z piłką i jedno z nich (wersja z piłką opartą o ścianę sprawia mi dyskomfort). Wcześniejsze ćwiczenia z gumami oraz z kijem przechodziłem bez problemu - lekarze byli zadowoleni z moich postępów; stosowałem się i nadal stosuję do wszystkich zaleceń.
Dzisiaj jest dzień wolny i dopiero w poniedziałek mogę się zapytać lekarzy co jest grane. Czuję się tak jakbym był w drugim tygodniu po zabiegu. Na rehabilitację chodzę prywatnie do dobrej kliniki sportowej. Jeżeli ktoś miał coś podobnego, proszę o komentarz. Czuję, że operowane miejsce zrobiło się jakby podrażnione i nie wiem czy to normalne. Chłodzę bark kompresami żelowymi częściej niż do tej pory, łażę w temblaku i ograniczyłem ilość oraz intensywność ćwiczeń do takich, które nie powodują dyskomfortu. Pozdrawiam.

amator90 pod pacha takie gulki biora sie od tego ze przez 3 tyg sie nie myles tez mialem takie szoruj sie szoruj a po kilku dniach juz ich nie bedzie nie panikuj pozdrawiam

co do dyskomfortu skoro chodzisz juz na rehabilitacje to smialo mozesz przestac chodzic w temblaku co do bolu w tylenj czesci barku to tez go mialem po wyjeciu z gipsu przez okolo 3 tyg moze dlatego ze mialem zanik miesnia po gipsie 6tyg , ale cwiczylem duzo na tylna czesc barku i juz teraz nic nie doskwiera , biez np.1 kilogram poloz sie na brzuchu opusc rehabilitowana reke tak aby nie dotykala ziemii i podciagaj ja tak abys czuł tył barku i łopatke , porozmawiaj z rehabilitantem z reszta porobice cwiczen na wzmocnienie i bedzie spoko

Dzięki za odpowiedź, wrooblinio. Problem polega na tym, że tych objawów dostałem w czwartek wieczorem, tak jak wspomniałem prawdopodobnie po dodaniu tych nowych ćwiczeń izometrycznych z piłkami. Dzisiaj od rana jest już trochę lepiej, ale to ciągle nie to co kilka dni temu. Mam po prostu cykora, ze coś się naderwało i będę musiał się jeszcze raz operować.

poczekaj do poniedzialku moze miesien poprostu dostal konlretnie po dupsku i troche go przypaliłes:) w koncu to nowe cwiczenia pracuja miesnie ktore mialy troche zastoju a z reszta w poniedziałek dowiesz sie od rehabilitanta pozdro

no hej łosiaty to widzę że nie tylko ja miałem operację tą metodą. Mnie akurat też czasami bolą miejsca gdzie miałem rany a jestem już 2 i pół miesiąca po operacji. Tym się nie martwię wiem że to normalne i prędzej czy później przejdzie. Natomiast co do tego że się boisz że zostało naderwane coś lub Ci się poluzował bark to się nie bój. Poprostu odpocznij sobie, poczekaj aż mięśnie będą wypoczęta. Prawdopodobnie je przesiliłeś. Ja na początku też tak miałem. Do poniedziałku może to nie minąć ale tak 4 może 5 dni i powinno być ok. Nie ma czym się martwić. Jeśli miałeś tą metodą robioną to mogę Cię pocieszyć tym że pewien znajomy też miał taką operację podobno 10 lat temu (podobno bo niewiedziałem że wtedy robiono takie operację, może to było za granicą. Nie wykluczone). Teraz jest cały i zdrowy. Bark nie wypada i wogóle. Natomiast ja zacząłem chodzić na siłownie teraz. Zakwasy jak niewiem ale myślę że będzie dobrze. Rękę podnoszę do góry i jest git. Czasem w barku lekko strzeli tak jak w palcach ale jest ok także u Ciebie też będzie dobrze. To tak na pocieszenie