Zwichnięty bark

na grzyba juz cos mam ale dzieki ale naprawde jestem wqr na rehabilitacje bo to paranoja !! moja rehabilitacja bedzie polegac na machaniu kijem tylko. Dzwonilem do prywatnego zkladu i tez miejsc nie maja na zadne zabiegi dopiero od konca lipca do drugiego musza ja jakos rozruszac bo na kontrole jade do lekarza i wredy bede wiedzial co z gruga operacja. Robił ktos z was oklady z zimna na rehabilitacji ?? Pomaga to czy tylko zmniejsza ból??

Faktycznie paranoja z ta rehabilitacja. Jezeli bede tez musial tyle czekac to pojde prywatnie. A wie ktos moze jaka jest cena takiej rehabilitacji barq?

wspołczucie... to widze ze sie ładnie porobiło w służbie zdrowia:/ To powiedzcie mi po jaka cholere czekac poł roku na rehabilitacje, jak wazne jest zeby jak najwczesniej ja zaczac?! Po paru miesiacach to juz efekty powinny byc ogromne, a nie jakies zapisy dopiero robic:/ Porazka. Zycze cierpliwosci i powodzenia

tak okład z zimna zmniejsza obrzęk i łagodzi ból także nie oczekuj po nim rewelacji ale lepsze to niż nic poszukaj wypowiedzi olgisław ona o okladach zimnych i ciepłych wczesniej pisała i podawała nazwy specyfików

Wiem ze to troche nie ten temat, ale zycze Webb'owi zeby sobie zwichnal obydwa barki za to co wczoraj zrobił Polakom w 90+3minucie

Co słychać u barkowiczów ja odliczam już dni do wizyty u lekarza po ktorej wszystko sie okarze czy jest juz spoko ale jestem dobrej mysli

Ja poki co czekam na sciagniecie szwów, a w piatek na konsultacje pooperacyjna

a u mnie jakieś nawet postępy :P rękę nawet wysoko podniosę ale tylko z kijem :P ale dopiero w poniedziałek spotkam sie z rehabilitantem to zobacze czy jakies cuda zdziała:P jeszcze robie sobie okłady z zimna i tyle rehabilitacji narazie :P a co tam u reszty??

Ja wlasnie wrocilem z basenu - przeplynolem sobie z 500 metrow taka bardzo spokojna zabka, tyle ile moglem wyprostowac reke to prostowalem. Mam nadzieje ze to nie za duzo jak na pierwszy raz... Bark w sumie nie boli ale spodziewam sie jutro zakwasow. W koncu to pierwszy "wiekszy" wysilek.

pozdro!

Witam wszystkich ponownie :)
Nie było mnie trochę tutaj, ale byłam w Klagenfurcie w pracy na Euro, miałam wrócić 29 czerwca, ale sprawy się trochę pokomplikowały=/ ale najważniejsze zobaczyłam i przeżyłam :D
Widziałam stadion, polską kadrę na żywo po treningu, kąpałam się w najczystszym jeziorze w Europie ;) no, ale o tym tu rozmawiamy...

Ostatnie posty mówią o rehabilitacji...
Ja miałam rehabilitację na koszt NFZ i to w sumie 2-3 tyg po ściągnięciu temblaka po operacji. Dostałam skierowanie na zabiegi fizykalne: laser i krioterapię, oprócz tego sala gimnastyczna: ćwiczenia w odciążeniu, samowspomagane, PNF.
Teraz to jest masakra jeśli chodzi o służbę zdrowia echhh...
Nie wartio czekać parę miesięcy, rehabilitacja będzie dawać efekty jak się ją zacznie zaraz po ściągnięciu temblaka, a nie po paru miesiącach=/ wtedy to pic na wodę...

Pozdrawiam :)