SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zwichnięty bark

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 495068

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 69 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2151
Witam!
Duzo sie nie udzielam na tym forum, ale powiem Wam ze wczoraj minela rocznica tej niezapomnianej chwli - mojego zwichniecia barku(moja historia jest opowiedziana na stronie36). Co sie zmienilo? Podejscie, podejscie i jeszcze raz podejscie. Nie szaleje juz tak bardzo z barkiem, ciagle gdzies mam jakby lekka blokade, jesli mijam sie z kims w drzwiach - mimowolnie sciagam barki do siebie, bo sie boje. Przestalem trenowac, moze ze strachu, moze tez dlatego ze mialem w tym roku mature. Nie wiem sam, ale ciagle sie rozwijam w domowym zaciszu, codziennie pompki, ekspander, oraz inne rozne cwiczenia (robie trening domatora). Ostatnio zalatwilem sobie drazek, i teraz na nim sie podciagam nachwytem - straszne male wyniki ale pracuje nad tym. Ktos sie pytal, czy istnieje mozliwosc pozbycia sie tego - uwazam, ze nie, nigdy nie wiadomo..tutaj mozna gdybac...Dzieki Olga, za wszelki informacje jakie mi udzielilas ;) (ludzie ta dziewczyna ma glowe jak sklep, na temat tego schorzenia) jak najdzie mnie jakas wieksza wena na temat zwichniec, to postaram sie cos jeszcze wiecej naskrobac pozdro!

jestem nowy i pytam, pytam bo nie wiem, nie wiem bo nikt nie jest doskonaly, a ku doskonalosci kazdy z nas zmierza...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 147 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 441
hehe mniamnio aleś mnie zareklamował ;)
Cieszę się, że się odezwałeś! Co do barku, mimo, że wcześniej wspomniałam, że wyleczenie następuje wtedy, kiedy człowiek zapomni o urazie i operacjach... bardziej mi chodziło o to, gdy przestaje się o tym myśleć, przejmować, przychodzi takie prawie zapomnienie. Można żyć najnormalniej w świecie po operacjach, lecz mamy trochę zwiększoną wrażliwość na swój bark, niż ludzie, którzy nigdy nie mieli problemów z owym stawem.
Ja w ogóle nie myślę o barku, ale o takich rzeczach nigdy nie można zapomnieć :) Jak pływam, ćwiczę, nie myślę o tym stawie, chyba, że coś ukłuje, wtedy zapala się lampka :) Tak samo na imprezach, spotkaniach ze znajomymi, kompletnie nie w głowie mi bark, ale jak np. na parkiecie ktoś gwałtownie i mocno pociągnie mnie za rękę, wtedy włącza się automatyczna, podświadoma obrona mięśniowa, wtedy tylko przebiega myśl przez głowę 'bark'.. ale na tym się kończy :) Po prostu tzw. zwiększona wrażliwość, ale nic poza tym :)
Niecałe 5 miesięcy po ostatniej operacji, robiłam wymyk i odmyk na drążku, stawałam na rękach, robiłam przewroty, przerzuty na gimnastyce... do wszystkiego musiałam angażować bark :) Jednak wtedy to było świeże, więc nawet nie macie pojęcia jak się bałam, nosiłam taki elastyczny ściągacz... ale ćwiczeń nie uniknęłam, musiałam zaliczyć gimnastykę, żeby studiować dalej :) Udało się, pokonałam strach, teraz jest dobrze!
Buziaki ;*
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 147 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 441
djmaster... na akademii medycznej na fizjoterapii oczywiście jest mniej ćwiczeń fizycznych! AWF to AWF, medyczna to medyczna :) Jest duża różnica, na medycznej mają może tylko pływanie i poza tym trochę jakiś ćwiczeń, ale to nic w porównaniu z AWFem, więc jak coś możesz iść tam :)
Co do poziomu, cóż, AWF i AM rywalizują ze sobą pod względem fizjoterapii, jednak ten kierunek narodził się na AWFie, był tam przez lata realizowany, a wtedy na AM nie było nic takiego, dopiero niedawno wzięli pomysł od AWFu i stworzyli u siebie także fizjoterapię. Na AM mają więcej nauki anatomii, fizjologii, po prostu więcej zakuwania, książek itd. U nas natomiast jest większe zaplecze do nauki tego zawodu, więcej ruchu, więcej sal kinezyterapeutycznych, fizykoterapeutycznych, laboratoriów biomechanicznych, po prostu więcej praktyki. Na AWFie studiują także niepełnosprawni. Jest dużo nauki, nie zaprzeczam, ale jest też dużo praktyki. Którą uczelnię wybierzesz, zależy tylko i wyłącznie od Ciebie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 69 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2151
no zrobilem reklame, bo Ci sie nalezy:) nie tylko ja moge potwierdzic o tym ze sporo nam pomoglas, cieszyssz ze sie odzywam, a na gadu to co ;) na forum duzo nie pisze, tylko czytam, ucze sie dowiaduje ciagle czegos nowego. Bo co ja moge poradzic, komus 'zwichnietemu'? Jak sam malo wiem, ale jakby co to chetnie pomoge - jesli bede mogl. Mowisz Olga, ze jest sie wyleczonym jesli sie o tym zapomni, to ja chyba nigdy nie bede wyleczony bo gdzies tam kolacze sie ta swiadomosc, pamietaj ze miales bark zwichniety. Jednak, nie mysle juz o tym, tak bardzo jak wczesniej. A teraz opisze moja reakcje podczas ogladania telewizji, to byl jakis program na TVP Lublin - motocyklowy, wieczorowa pora, ogladam bo kocham motocykle we wszelakiej postaci. Bylo sprawozdanie, z jakis zawodow crossowych, i koniec juz, komentator mowi; "zawody maja pozytywny bilans, kilka stluczen, siniakowi i tylko 1 zwichniety bark" Tutaj mozecie sobie wyobrazic co powiedzialem jak uslyszalem "tylko zwichniety bark". Tak to juz pewnie jest, Ci co doswiadczyli wiedza, jaki to bol, oraz lipa z tym zwichnieciem itd. Ci zas co nie maja pojecia, mysla 'eeee co tam zwichniecie'. Jak wczesniej juz rozmawialismy na forum, duzo z nas wolaloby sie polamac, niz zwichnac. Propo studiow, jak sie dostane, to i ja sie pochwale gdzie ;) ale bark trzeba jakos wzmocnic, obudowac go jakos tkanka miesniowa, niedlugo wchodze na diete, oraz zaczne brac kreatyne i zrobie sie 'dzik' .
AAAa....Propo tej lampki, to i ja dorzuce swoja historyjke (nie wiem czy ja opisalem) gralismy w pilke, wiadomo jak podczas gry, wywrotka sie kazdemu moze zdarzyc, ale los tak chcial, ze to ja upadlem. Spadlem na lewa strone, i jaka pierwsza moja reakcja byla? 'o ku**** bark' ale na szczescie wszystko dobrze sie ulozylko, i nic sie nie stalo ;)
DObra, dobra, wiem ze juz sie Wam nie chce czytac ;) pozdrawiam

jestem nowy i pytam, pytam bo nie wiem, nie wiem bo nikt nie jest doskonaly, a ku doskonalosci kazdy z nas zmierza...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 201
Ja do swojego zwichnięcia bylem przyzwyczajony i teraz nawet w gipsie czasem chce żeby mi wyskoczył bo teraz jak lezy normalnie w tym stawie to jakoś mi tak nie wygodnie pewnie po drugiej operacji jak dobrze wszystko zrobią i nie będzie już wypadał jakiś czas to minie mi to ale mowie Wam naprawdę dziwne uczucie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4
Bark trzeba zoperowć po 3 wybiciu gdyrz w stawie są mikro złamania które powodują że nic go nie blokuje przed wypadaniem ze stawu polecam klinike św. Łukasza tam za wizyte płaci się 90 zł ale dokładnie się dowiesz co jest z twoim barkiem. Można wybrać operacje na NFZ za darmo z puźnym terminem (j mam dopiero na styczeń lub zapłacić 7200zł za termin wcześniejszy. Podobno dr. Brzózka to najlepszy specjalista w polsce więc lnajlepiej to zrobić u niego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 152 Wiek 38 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 502
A wiec tak pisze lewa reka takze troche mi zejdzie przygoda z moim barkiem zaczela sie w kwietniu 2005 roku grałem wowczas w rugby spadlem przeciwnikowi na kolano bark zostal na gorze a ja na dole trafilem w gips na 4 tygodnie i to wszystko.Oczywiscie rehabilitacji nie dostalem bo po co.2006 rok przebiegl bez problemow trenuje boks rugby chodze na silownie bark chrupocze ale nie wypada, jestem szczesliwy i zaczyna sie rok 2007 w styczniu na treningu znajomy probojac mnie zatrzymac uderza mnie w bark , wypada po nastawieniu w szpitalu klub funduje mi stabilizator kamizelke spedzam w niej 4 tygodnie , pozniej tylko biegam i cwicze na silownii w marcu wyjezdzam na turniej na litwe gram 25 minut i bark znow wypada w szpitalu mecza mnie 4 godziny na rone sposoby i bark nie wskakuje decyduja sie ze nastawia go operacyjnie ale musze poczekac 5 godzin az lekarz przyjedzie wrocilem do hotelu polozylem sie do lozka i bark wskakuje na moje szczescie.Po powrocie do kraju cwicze i za rada lekarza wstrzymuje sie z operacja cwicze na silowni wzmacniam miesnie i licze ze przestanie wypadac przy okazji bije w worek i nie wypada w maju wyjezdzam do holandii tam podczas sparingu bark wypada mi przy przestrzale znow ciezko jest go nastawic po 3 godzinach udaje sie w holenderskim szpitalu .We wrzesniu wracam do polski i udaje sie do szpitala celem uzgodnienia terminu zabiegu 11maj 2008 data. Do tego czasu trenuje ale staram sie bardzo uwarzac bark wypada w pazdzierniku 2007 kolejny raz znow ciezko przychodzi nastawienie po godzinie udaje sie,chodze w stabilizatorze przez 3 tygodnie i wracam do treningow na silowni cwicze typowo na wytrzymalosc a w walce staram sie wiecej uzywac nog a prawa reka tylko punktowac , od 2008 roku daje sobie na luz bo z barkiem jest kiepsko chrupocze non stop czuje jak sie przemieszcza najczesciej podczas snu ,dyskomfort jest coraz wiekszy kilkakrotnie wypada ale wskakuje po sekundzie wkoncu doczekalem sie operacji jestem juz 15 dni w gipsie jeszcze 4 tygodnie i bede mogl zaczac rehabilitacje i moze za 6 miesiecy czyli na nowy rok powoli powoli wracac do mojego sportu . Operacje mialem na otwartym barku metoda Bristov'a czyli przeszczep z wyrostka kruczego lopatki zmagam sie juz z tym 3 lata takze co nieco o tej kontuzji moge powiedziec.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Bark Bark Bark Bark :( wlasnie dzis bylem u lekarza............... pol roku po urazie............. i co....... zamiast powiedziec ze wszystko jest ok itp.... powiedzial artorkopia, operacja... :( zycie...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 19
ile to sie trzeba naczekac zeby do ortopedy sie dostac, zaluje ze wczesniej, od razu po rezonansie nie zdecydowalem sie na operacje... Mam oba barki do "zrobienia". Jak dobrze pojdzei to w czerwcu JUZ sie dostane do lekarza, to operacja moze jeszcze w tym roku...:/

---> a wie ktos moze, czy do przeprowadzenia operacji chirurg potrzebuje aktualny rezonans magnetyczny, samo usg, czy wystarczy mu RM z przed roku i bedzie robil "na pałę"?? Bo ja to STRASZNIE NIE LUBIE ZASTRZYKOW a kontrast niestety tego wymaga:(

Pozdrawiam wszystkich BARKOUŁOMNYCH;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 152 Wiek 38 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 502
to zalerzy od lekarza do ktorego sie udales 1 da skierowanie na rezonans 2 powie ci ze przed operacja i zalerzy od operacji ktora dla ciebie ustala czy artroskopia czy na otwartym w moim miescie na artroskopie z nfz czeka sie okolo 1,5 roku na otwartym tez cos kolo tego .
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Opinie na temat stuiow tatoo !

Następny temat

Moja pikawa

WHEY premium