Ok 3 nad ranem wychodziłem z baru z koleżanką i na schodach gadały 4 osoby (ja to tak odebrałem) okazało się że się o coś tam kłucili.
Ja puściłem koleżanke przodem ,przeszła koło nich a kiedy ja przechodziłem i spojrzałem na nich to usłyszałem:
Co się czaisz za plecami!! W tym momencie dostałem pierwszego strzała.
Zdążyłem wyciągnąć ręce z kieszeni(wiem że się nie trzyma rąk w kieszeniach ale zimno było :P) i dostałem drugiego. Później się tylko zasłoniłem a oni mnie napieprzali.
Znalazłem się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie.
Jak mnie skończyli bić to już przeszła mi ochota na wszystko.
Aż strach pomyśleć co by ze mną zrobili gdyby koleżanka nie zaczęła krzyczeć że my nie jesteśmy z tamtymi kolesiami.
Kurva właśnie wczoraj w nocy skruszył mi się jeden z tych 4 zębów znowu :/
Znowu mam wizyte u dentysty :/
http://www.sfd.pl/temat287876/ No Limits Toruń
MMA/Vale tudo