Jutro o godzinie 16:00 na Highbury Arsenal rozegra mecz z Manchesterem City.
Od czego zaczynamy nasz przedmeczowy rzut okiem? Oczywiście od kontuzji: Reyes, Campbell, Cole, Ljungberg, Hleb. Zwarci i gotowi do gry są: Lehmann, Almunia, Lauren, Eboue, Clichy, Toure, Cygan, Senderos, Gilberto, Fabregas, Flamini, Song, Pires, van Persie, Henry, Bergkamp, Owusu-Abeyie.
Man. City też ma braki, na pewno nie wystąpią Dunne i Thatcher; prawdopodobnie zabraknie też Bradley'a Wright-Phillips'a i Fowler'a.
Nie muszę nikomu przypominać, że ostatni mecz w lidze przegraliśmy, należy jednak wspomnieć, że Arsenal nie przegrał dwa razy z rzędu w Premiership od 111 spotkań. Ostatnio takie wydarzenie miało miejsce w październiku 2002 roku. W poprzednim sezonie na Highbury zremisowaliśmy z City 1:1 co karze przypuszczać, że i ten mecz spacerkiem nie będzie. Man City gra świetnie i znajduje się na 4 miejscu w tabeli. Do tej pory na koncie ma 5 zwycięstw, 2 remisy i 2 porażki.
Do tej pory w Premiership oba kluby grały ze sobą 16 razy. Arsenal wygrał 13 razy i padły 3 remisy.
Pires o sytuacji w klubie i reprezentacji Francji
Robert Pires ma zamiar poczekać i przekonać się czy ambicje Arsenalu będą mu odpowiadały, wtedy zadecyduje czy będzie chciał przedłużyć swój kontrakt.
Jak pamiętamy klub zaoferował Pires'owi przedłużenie kontraktu o rok, kiedy Francuz oczekiwał 2 lub 3-letniego przedłużenia. "Zgodziłem się z Arsene'm Wenger'em, że ponownie na ten temat rozmawiać będziemy w styczniu. Wtedy okaże się czy ambicje klubu będą mi odpowiadały. Wiem też, że klub oczekuje ode mnie jeszcze większej woli walki oraz dopracowania defensywnych aspektów gry" " - powiedział Francuz.
Pires wypowiedział się także na temat reprezentacji Francji, do której chciałby powrócić po ponad rocznej przerwie spowodowanej ostrą wymianą zdań z selekcjonerem Raymond'em Domenech'em. "Reprezentacja Francji jest jak narkotyk. Jeżeli wygrało się 79 spotkań, chce się wygrać i 80, a także kolejne i kolejne. Będę bardzo zawiedziony jeżeli nie dostanę powołania na mistrzostwa w Niemczech i na pewno nie wybiorę się tam w roli widza" - zakończył Rob.
Henry: "Potrzebujemy wzmocnień"
Thierry Henry uważa, że fakt pozostawania Arsenalu w cieniu Chelsea wynika z braku doświadczonych zawodników w rezerwach.
"Najważniejszą rzeczą na początku nowego sezonu było sprawienie, by fani jak najszybciej zaopmnieli o Patrick'u Vieirze. Najlepszym sposobem na to było prowadzenie wyrównanego pojedynku o mistrzostwo Anglii z Chelsea. Do tej pory nam się to nie udaje. Nie szukamy wymówek, jednak faktem jest, że ciągle brakuje nam kluczowych graczy, którzy są kontuzjowani. Spoglądając na inne kluby, które mają w swoich rezerwach zawodników różnych krajowych reprezentacji zastanawiam się czemu u nas tak nie jest. Potrzebujemy wzmocnień" - powiedział Henry.
Nasz Kapitan wypowiedział się również na temat kontrowersyjnej podróży na Martynikę, gdzie reprezenatacja Francji ma zagrać mecz charytatywny z Kostaryką. Henry powiedział: "Nie umiem wyobrazić sobie, że mógłbym opuścić ten mecz. Mam nadzieję, że Arsene zrozumie jak bardzo jest to dla mnie ważne."
Sponsorem nagród w XIII edycji Ligi Typerów jest Wydawnictwo SQN
Zapraszamy !! http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__XIII_Edycja-t920180.html
!!!<<< ARSENAL LONDYN >>>!!!
!! Pomyśl, jeśli potrafisz !!