witam fazik i gratuluje, no ja zaczalem w srode wyjazdem do Olsztyna, w czwartek rano byl pisemny no i za***iscie napisalem sobie mysle do przodu
a tu jeden taki wielki CHU.!! tak wogole, to przyjezdzam w srode wieczorkiem,bo paczka mieszkalismy, mysle se pouczymy sie przed egzamem jeszcze troche( mylilem sie, 1,2 litra wd bylo ciekawsza sprawa
),w czwartek rano egzam spoko, 4 zadania z 5 dobrze moim zdaniem (naprawde bylem trzezwiutenki na egzamie ,mozg pracowal na normalnych obrotach),wiec uczyc sie nie bylo sensu na ustny lub ew. dopytke, bo se mysle bedzie good,wieczorem powtorka ze srody, z tym ze byl dodatek,zamieszkal z nami kolo z Nigerii,sami sie domyslcie co robilismy...
, piatek mial byc ustny, a tu pan profesor walka wykrecil!!! mowi, ze ma wazniejsze sprawy,no i lipa,trza bylo zostac do dzisiaj, a po portfelu ostro dawalo,no i wczoraj WIELKA naprawde WIELKA "nauka"
szczescie, ze ustny na 15 to wygladalem juz spoko ;P ( no dalo sie przezyc) a tu kur.. nawet dopytki nie mialem, 2.0 ****.!!! gdzie tu sprawiedliwosc? zostaje mi (pozostale pol roku rowniez) ostatnie podejscie w pazdzierniku,ale po tym jak napisalem teraz, to watpie, zebym jeszcze lepiej mogl napisac, naprawde bylem pewny,a tu CHU.AKA!!! swoja droga imprezy pierwsza klasa!!!
Zmieniony przez - Torfik1 w dniu 2005-09-24 23:57:18