Co po diecie kopenhaskiej?

chlopcy a wy na pogawedki tu wpadliscie

Hej, hej!
To temat o wszystkim, o mojej diecie, o spamowaniu, o biciu dzieci (yuppisów może też ), o tych bystrych inaczej, o rosnięciu tuńczyka i o tym, że może w końcu osiołki poczuja rok szkolny. odchudzanie jest drogie

A Panowie niech sobie też pogadają, w końcu nie mają gdzie, wszędzie przeganiają

Olago czy to była malutka aluzja do mnie?

Moge byc przedstawicielem mlodziezy (wszechpolskiej ) nie ma sprawy

A propo bicia, jestem na nie.

Pozdrawiam

ej! to ja!....
co do tuna...watpie zeby mi sie znudzil... dwa dni przerwy i znow bedzie slinka leciec na sama mysl... podobnie jak na ryz i kuraka....
ja dzis happy cala bo bede miala od jutra mame w domku
lece ogarnac chalupe bo dostaniemi sie od matki jak malolacie jakiej.....
co do diety mam ci ja w tych pociagach!! same dziwne dziwnosci..... jak nie babeczka z lukrem na pyszczku to ... kolo ktory tez z pudelek zazera alesmy sie ubawili

PORZUCIŁAM DIETE

//glask //glask Agencie

Agentówna, nie ciesz się, diety się nie porzuca, ona wrasta w człowieka i całe życie za nim łazi...
Ja chcę w końcu zobaczyć tę równą liczbę schudniętych w sumie 9kg, niedługo się uda
Juz na sama myśl o tym schudnięci pachnie mi gin z tonikim

o retty Olago... a co bedzie jak 10 zaliczysz ????!!!!!

10 flaszek ginu