Co po diecie kopenhaskiej?

ej, za szybko, ja czytam książkę, to odpisuję z doskoku

też tu jestem

Olago co czytasz?

za pozno...zakreslone to moje )

a teraz ide spac... musze jeszce jutro do p**bydgoszczy jechac...studiow mnie sie na stare lata zachcialo jakbym malo miala problemow

Qrde, tylko, że ja nie schudłam przez te 3 miesiące. Dieta jak była to jako tako ( czasem nie było), trening tez jak był...Już mnie to wkurza, bo jak się nie pilnuje to tez nie chudnę, ale przynajmniej jest fajnie...

Mnie się też zdawało, że jak sie nei pilnuję, to tak samo... ale przez okrez rokuszkolnego, na piwkach i innych tego typu utyłam, to terz widze postę, jest piwko, a nie tyję
Gagaaaaa, wracaj! Oddam Ci palmę pierwszeńtwa!

toc jestem.... dupsko sie zasiedzialo...a za palme dziekuje mam swoja... calkiem niezla... nie wtracam sie bo ja schudlam przez trzy miesiace... tylko mnie panowie wlasnie uswiadomili ze przestaje mi sie chciec......a to nie jest dobry znak

zastanawiam sei tez... skoro nie wyrzucacie... czy sie aby ladnie nie przedstawic.......

ej, ile schudłaś? i z jakiego pułapu?