Co po diecie kopenhaskiej?

umieraj na zdrowie. Sog 4U

no na zdrowie to umrzec sie nei da ale cos wykombinuje

eee, qazar, ja tu schudłam 4 kg, miło, sympatycznie, bez wyrzeczeń i katowania się, bezstresowo, z poparciem miłych babek!!!!
To jest jedyne miejsce, gdzie się uczciwie do wagi przyznaję

Zmieniony przez - Olago w dniu 2005-09-09 22:30:44

nie neguje tego ale chyba nie schudlas tych 4kg od pisania
A pozatym 4kg mozna schudnac w 3 dni (tak nawiasem mowiac)

Owszem, w wieku 25 lat pamiętam czasy, gdy chudłam 13 kg w miesiąc, i co z tego? W ciągu następnych miesięcy przybywałam 20 kg. Ja z tych, co to muszą liczyc każdy kęs. Pierwszy raz jest tak, że nie męcze się, odpuszczam nieraz chudnięcie, ale potem nie tyję!!!
Szanowny Qazarze (dużą literą, bo ja to pokolenie, co z szacunkiem pisze ), prawie wszyustkie załozenia diet na tym forum są dla ludzi młodych, takich w moim wieku tu właściwie nie ma. Dopiero po latach człowiek widzi, jak się zmienia organizm, i to, cokiedyś zajmowało 3 dni, to teraz, u zdrowego człowieka, zajmuje 3 miesiące.
Zawsze chudłam "na tempo", w ciagu miesiąca super dieta, 500 kcal na dobę, ćwiczenia, super było, a potem super sie tyło. Nie masz pojęcia, ile energii i czasu wymagało przestawienie sie na tryb chudnięcia choćby kilograma miesięcznie, ale stałego, nietycia po diecie. Spójrz na temat topiku, co po0 diecie kopenhaskiej, długofalowego i dostosowanego do leniwej kobiety. Musiałam znaleźć dietę, sposób, metode na zycie, który pozwoli mi chudnąć/ nie tyć, a nie jest katorgą, a długofalowym sposobem. Sama sie nieraz tu nabijałam, że były tygodnie takie, że 3 dni diety, 4 dni ładowania, ale po takiej serii nie tyłam! Bo to był tylko tydzień, następny to było odwrotnie. Dzięki temu tematowi jakos sie trzymam, i mogłam dzisiaj zobaczyć na wadze taki pięny wynik.
I żal, że ktoś chce skasować ten temat... Temat kuchenno - pluszakowy Bigusia tez super, ale tam inny rodzaj ludzi, jednak przedział wiekowy nieraz wychodzi...
No dobra, to idępo drugioe piwo, do bilansu zapisuję

czyzbym miala szanse nie byc najstarsza????

No widzisz, nic nie trwa wiecznie, nawet bycie najstarszą

hmm czyzby to mialo oznaczac ze moja dobrze zakonserwowana cera.... ni ebedzie trwac wiecznie he he he

Jak dobrze zakonserwowana, szczególnie w alkoholu etylowym, to wieczna lub wietrzna

no tak baba potrzebuje kopa i motywacji to wszyscy spac ide...a niech was... nic to... jako ze nikogo nie ma.. to sobie samosadnie zaznaczam tu swoje miejsce... jako zem zadna maniaczka silki miesni .. nie podnica mnie bialko w butelce itepe itede... ni bede dodawac ze nikt mnie nie raczyl oklamac szcerze ze cere bede miala pikna po dzien sadu ostatecznego.... ale miejsce sobie zakreslilam