GROM

juz lecial kiedys w polsacie tylkoze amerykańska wersja "fera factor" czy jakos tak , a chodzi o to ze jest 5 osob i walcza o kase wykonujac jakies zadania

Jak ja nienawidzę off-topic w tym temacie...
Ostatnio nie mogłem spać i oglądnąłem powtórkę programu biały pies czy czarny kot (czy może czarny pies czy biały kot,nie pamiętam).
Najpierw wypowiadał się płk. Polko, potem Gen. petelicki.
Oboje mówili dobrze, ba, zrobili na mnie wrażenia.
Mówili dobrze, nie zostawili suchej nitki na SG(I tak trzymać!). Petelik, po pytaniu dlaczego SG chce zniszczyć GROM, odpowiedział: Jeśli coś działa dobrze a ja tego nie rozumiem to próbuję to zniszczyć:D
Mówili o tym że zaczynają zapełniać etaty "cyferkami" czyli np. tworzą nowe drużyny nie nadające się do użytku.
A my w telewizji słyszymy że siły specjalne się powiększają...
Czekam na komentarze, Szturman.

Ostatni ogladalem rosyjska wersje fear factor, za zadanie mieli trzymanie tarantuli albo jakiegos podobnego spidera w ustach przez minute

Comodore: Nikogo nie interesuje co kto trzymal i gdzie trzymal. Wazne jest to ze odbiegasz od tematu glownego jakim jest GROM.

SZTURMAN: No raczej tak jest, ale nikt tego nie zmieni chyba :(

poczekajmy aż całe SG przejmie następne pokolenie... to wymaga czasu;)

Jeszcze niedawno, aby dostać się do GROM-u, trzeba było przejść morderczą selekcję. Trzeba było, bo - jak mówią gromowcy - teraz przyjmuje się tam ludzi bez wstępnego sprawdzianu.

Jednostka specjalna GROM, elita elit polskiego wojska i nasza duma narodowa, schodzi na psy! - alarmują oficerowie - informuje dzisiejszy "Super Express".

Według "SE", odpowiedzialność za zmianę zasad naboru do GROM-u ponosi Ministerstwo Obrony Narodowej, którym kieruje obecnie Jerzy Szmajdziński.

MON postanowiło zwiększyć liczbę żołnierzy we wszystkich jednostkach specjalnych i GROM został potraktowany tak, jak wszystkie inne jednostki.

"Chodzi o wypełnienie statystyk. Musi być tylu żołnierzy, ilu zakładają sztabowcy. Jeśli jest mniej, to przyjmuje się z innych jednostek, ale bez selekcji" - powiedział "Super Expressowi" wieloletni oficer GROM-u.

Wiceminister obrony Janusz Zemke przyznaje, że obecnie zwiększana jest liczba żołnierzy w jednostkach specjalnych. Zaprzecza jednak kategorycznie, jakoby do GROM-u przyjmowano ludzi bez wcześniejszej selekcji.

źródło tekstu : http://fakty.interia.pl/kraj/news?inf=523882&blockName=FKR

Znając nasz kraj w którym wszystko jest możliwe, nie zdziwiłbym się jakby było tak naprawde. W wojsku sztuka jest sztuka. Ale żeby GROM w to mieszać.

Co o tym myślicie?

Ja bynajmniej mysle, ze marzenia ludzi starajacych sie i pracujacych nad soba przez wiele lat aby dotrzec do tej jednostki, legna w gruzach dzieki takim pedofilom jak Szmajdzinski, Zemke czy Pietas. Nie wierze w cuda, ale moze zdarzy sie takowy i ktos zmieni to co sie tam dzieje, bo to jest niemozliwe. Moze nadejdzie kiedys dzien ze do 2305 beda przyjmowani ludzi naprawde tam sie nadajacy, konczacy selekcje. :/
Pograzony w smutku, laik Wjk.

GROM jest traktowany na rowno z innymi jednostkami ale i tak wiekszosc osob wie ze ZADNA jednostka nie jest w stanie jej dorownac pod wzgledem wyszkolenia i doswiadczenia, nawet 1 Pulk z Lublinca...

Jsz jezeli 10 ludzi z 300 jest pipami(przyjmowani bez selekcji) to cala jednostka schodzi na psy!
Moja nadzieja jest to ze Super express nie jest zrodlem wiarygodnym. Ile on to juz takich sensacji wzniecal, np. ze edyta gorniak miala romans z kwachem.


Ja mysle ze trzeba przeczekac okres pietasa. to jest taki robak ktorego trzeba rzucic psom na pożarcie. Wreszcie na cos sie przyda!

Kurde swoja droga to mozemy nazwac sie drugim zwiazkiem radzieckim! on też wypelnial statystyki zeby w okreslonym dniu zajac cala europe w dwa tygodnie:D

Zgadza sie Szturman, tylko pomysl ilu informatykow czy medykow jest w stanie przejsc selekcje??