jakie suplementy na regenerację sobie zafundować?
Generalnie do 40stki bliżej mi niż dalej i zdecydowanie czuję, że może nie tyle, że nie jestem w stanie wykonywać tak ciężkich treningów niż te kilka lat temu co po prostu odczuwam osłabienie po solidnym treningu. Zrobię sobie przykładowo trening na siłowni, a na drugi dzień trening kolarski i trzeciego dnia jestem nie do życia.
BCAA jest, magnez jest. Wiem, że EAA można dorzucić.
Kreatyna, BA jest w planie, ale to nie na teraz. Leży na półeczce i czeka na odpowiedni moment.
Co tu można dorzucić prócz wyżej wymienionych?