Dzisiaj trening na siłowni. Ale taki całkowity mix bo testowałam trening domowy dla koleżanki i cały plan chciałam sprawdzic :p
Na zakończenie podejście do stania i to takie mile jak się z miesiąc nie robiło podejścia i to całkiem nieźle wychodzi.
Na koniec 35 minut na bieżni. Zawsze mam problem czy tempo w milach czy w km. W każdym razie szybko musiałam zweryfikować założone tempo. Po zmniejszeniu całkiem spoko się biegło ale gdyby nie serial to bym nie dała rady na bieżni. 30 minut trwało stanowczo za dużo :p
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html