PrzeGibonOpisywalem z 2 miesiace temu ale w sumie lajtowo moge powtorzyc
Upusty byly praktycznie jeden po drugim, bez odczekiwania np miesiac czy dwa. Juz wspominalem ze jak zrobicie np 1 upust w rckik to to NIC nie da bo trzeba upuscic minimum 3 razy, i jeden po drugim w odstepie max kilku dniowym. czyli np w pon 500ml i w piatek drugie 500 i za tydzien kolejne 500
Z towaru leci dlugi test 200-250 co 5 dzien. Wino 10mg dziennie i Aromek 1/4 tabs co 3 dni. I tak sobie lece, i chyba wystarcza mi tyle bo cisne skos w gore hantlami 2x60kg, wiec sila jest, a na wymiary tez jakos specjalnie nie narzekam(pierwsze co powinniscie zrobic to zmniejszyc dawki) Wiadomo ze nie jest to forma pod zawody, ale nie startuje wiec mam to w dupie.
Wszystko bylo robione w szpitalu(kwestia znalezienia wlasciwego lekarza ktory chce pomoc)
Najpierw bylo podawane clexane
Potem duza igla bylo sciagane 500-600ml krwii
Potem bylo podawane Optilyte 2x 500ml
Po 3 upustach krew miala kolor jasno pomidorowy, a wczesniej czarno czerwony. Hemoglobina spadla z 20 na 16 a hematokryt z 56 na 45
oprocz tego biore:
vitaminum b complex z polfy(bez b12) 1-2 tabs dziennie
zielona herbata 2x dziennie
polowa duzego grejfruta przed snem
Ostatnio dorzucilem witamine d (10k)
Grejfrut zbil hematokryt z 55 do 49 z tego co pamietam a reszte zrobily upusty
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2021-10-02 21:58:30
PrzeGibon dzięki że podzieliłeś się wiedzą i jak to u Ciebie wyglądało, sam zacząłem się borykać z tym problemem ( Hemoglobina 18.6, Hematokryt 54.9 ), problemy zaczęły się ogólnie jak złapałem Covida ( miałem Long covid skutki koło 6 miesięcy odczuwalne ), od tamtego czasu podniesiony puls, skaczące ciśnienie ( gdzie na ogół jestem bardzo nisko ciśnieniowcem ), sporadycznie serce zakołatało, w ostatnim czasie się to nasiliło, dostałem Propanolol od kardiologa i Xanax + Escitalopram na stany lękowe od Psychiatry i to fajnie uspokoiło mi serce ( moja nerwica też tutaj nie pomaga i ciężko było to wszystko odróżnić ), ostatnio ciągle mnie lekko pobolewa głowa, ogólnie zamiast czuć się jak młody bóg na bombie, czuję się jednym słowem jak kupa gówna... Szacun tutaj dla kogoś kto pisał że hematokryt 60 i nie planuje zejść, nawet sobie nie wyobrażam jak bym się czół z takimi wynikami, jak już teraz mam dość ! Zdrowie się ma jedno, czasem trzeba wiedzieć kiedy odpuścić, ja już się przymierzam do odbloku bo szkoda mi zdrowia na to wszystko....
Czekam na zestaw do upuszczenia krwi ( do tygodnia powinien być ) będę robił tak jak opisałeś do 2tyg max ściągnę to 1,5-1,8l krwi i zobaczę jak się będę czół ( być może jeśli to zażegna moje saidy to jeszcze pociągnę cykl ale już na dawkach kosmetycznych + regularne upusty żeby trzymać tą morfologię jakoś w normie ), bo to jak teraz się czuję, to odechciewa mi się tego sportu całkowicie :)
Chciałem jeszcze zapytać czy te wlewy są konieczne? Ten wlew który napisałeś nigdzie nie mogę znaleźć go do kupienia w UK, czy w razie wu wlew z NaCl 0.9 w ilości 500ml po ściągnięciu normalnie się nada? Z góry dzięki za informacje ! Fajnie że taki temat powstał, szczerze jakoś się nie spotkałem wcześniej aby ktokolwiek o takich tematach rozmawiał, a wydaje mi się że jest to jednak bardzo ważny temat i powinniśmy pilnować tych parametrów jak oka w głowie.